Skocz do zawartości

Bromchit

Pasjonat
  • Postów

    1467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Bromchit

  1. Spoko, ja mam trochę inne poglądy. Zrobisz sam to wiesz jaki co masz zrobione ?

    Rób na znaki z przodu, wał jest jeden, a wszystko i z przdu i z tyłu jest przykręcone do niego. 

    • Pomoc techniczna 1
  2. Ogólnie to te druty są w przeźroczystej izolacji, akurat łatałem maty z B7 I tak to wyglądało. Ja dawałem kawałek zwykłego przewodu i nic się nie dzieje. A zamiast lutować używałem obcięty fragment konektora (fragment na zaprasowanie przewodu) i tam wkładałem końce łączonych przewodów, i zagniatałem praską, tak żeby chwyciło też kawałek izolacji. Wydaje mi się że takie połączenie jest trochę bardziej wytrzymałe od samego lutowania. 

  3. A nie trzeba było najpierw podejrzeć co się dzieje w blokach pomiarowych i sprawdzić błędy? 

    Niektórzy lutowali maty i nie pisali żeby był z tym jakiś problem. Ja akurat jak łatałem maty, to zaprasowywalem końcówki kabli. Nie miałem też problemu z pomiarem ciągłości przebijając się szpilką przez izolacje, z wygladu byly jakby miedziane. 

  4. Jeżeli z kluczyka domykają się to teoretycznie powinno i z pilota. 

    Nie zauważyłeś może ostatnio słabsze działanie pilota (chodzi o jego zasięg)? W instrukcji jest napisane, że komfortowe otwieranie/domykanie szyb działa, z o wiele mniejszej odległości niż całkowity zasięg pilota, może wzmacniacz antenowy szwankuje, zdarzały się takie przypadki. No i sprawdził bym dla pewności kodowanie komfortu. 

     

    • Pomoc techniczna 1
  5. Przyciski szyb maja podwójne styki i prawdopodobnie któryś ze styków ruchu do góry nie łączy. Jeżeli problem jest z szybą kierowcy to raczej bez czyszczenia styków przycisków się nie obędzie, bo reszta szyb ma przyciski z dublowane, więc może któryś z zadziała. 

    Z praktyki wiem że wystarczy tylko trochę uchylić szybę, a później domknąć i przytrzymać dłużej przycisk i wszystko hula. 

    • Pomoc techniczna 1
  6. Jakiś czas temu, miałem podobny problem i podobną kompresję. Podczas odłączania wtyczki, zasilającej cewkę na szwankujacym cylindrze, nie czuć było żadnej różnicy. Podmiana cewek, świec, nic nie dawała. Pomiar kompresji, przy różnych temperaturach zawsze dawał wynik 9, 10 barów na poszczególnych cylindrach, nawet mierzyłem drugim przyrządemi i wyniki były podobne. 

    Jeździłem tak z półtora roku, aż problem pogłębił się, auto zaczęło pracować nie równo nawet na ciepło. Przyczyną były wypalone dwa zawory. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...