Dziś wieczorem, wracając z kumplem z działki (z ręcznego mycia ) i przy okazji z McDonalda napotkaliśmy czarne E34 520i z samym kierownikiem na pokładzie. Od razu pomyślałem, że zabawimy się z kierownikiem Beemki. I tak też się stało. 2 starty, jeden z miejsca - na trzecim biegu o ponad 2 długości Beemka za mną.
Drugi z rollowanego przy ok 50-60km/h - BMW z 2, ja bez redukcji z 3. Początkowo BMW na prowadzeniu, po załączeniu turbiny w Audicy, Bunia została wciągnięta nosem.
Na koniec zjechaliśmy w zatoczke wymienić opinie. Jak to stwierdził kierownik czarnej strzały - "Twój zapie**ala, a ja go dogonić nie moge!"
Podsumowując - Freude am Fahren < Vorsprung durch Technik
Pozdrawiam serdecznie ze stolicy Podlasia,
Łukasz