No problem
Kilka rzeczy jest tam do roboty. Budzik poszedł do tyłu o 100-150 tyś patrząc po wnętrzu. Napędy nie stukały i nie hałasowały. Heble ok , dwumasa nie telepała. Poza kilkoma parchami i źle wklejoną przednią szybą można się było przyczepić tylko do nierównej pracy na wolnych po lekkim pałowaniu, parującej prawej lampy, betonu na przednim zderzaku i wymienianej tylnej klapy. Osobiście bym ją wziął za te pieniądze i dopracował powoli. Decyzję pozostawiam Zbyszkowi. Dostał odemnie 28 fotek i obiektywną opinię... Teraz biedny siedzi i myśli