Thx, nie jest to OOOO ale chciałem nowe, może za kilka lat grupa WAG odbuduje moje zaufanie ale to mniej istotna sprawa,
najważniejsze że wpadło parę osób i w grudniu powtórzymy jeszcze większą grupą, trzeba może wcześniej ustalić jakiś termin, jak się prezes obudzi i wróci do żywych to może coś zorganizujemy (jakaś wigilia klubowa)