witam serdecznie. moje audi zdechlo! rano jadac do pracy mialem spadek mocy jechalem i wydawalo mi sie ze mam jakes 70 KM, i ogolnie nic wiecej sie nie dzialo po pracy jak wsiadlem rowniez nie mialem mocy, ale po 10 km cos pierdzielnelo pod masko i slyszalem odglos jakbym mial dziure w wydechu a po 2 min zgasla i juz nie pali, na poczatku rozrusznik krecil silnik delikatnie krecil ale nie zaskoczyl i nie palil, obecnie moja audi stoi w berlinie gdyz tam obecnie mieszkam ale mechanicy sa tam zajeb...... drodzy, za byle jaka diagnoze chca 200 euro. myslalem zeby zaciagnac ja do polski ale laweta 1700zl niewiem co robic jak w niemczech mechanik zacznie rozbierac to polece w tysiacach euro. chcialbym dodac jeszcze ze turbina byla wymieniana w tamtym roku, i wracajac jeszcze do problemu gdy nie mialem tej mocy zajzalem pod maske i zobaczylem ze pewna czesc jest rozgrzana do czerwonosci, a dokladnie chodzi mi o czesc do ktora polaczona jest z turbina a z drugej strony tej czesci wychodzi rura wydechowa..... pomocy!!!!!!