Dzień dobry Wszystkim:)
Panowie mam taki problem...mojego pastucha prawdopodobnie dotknęła awaria rygla w kolumnie kierowniczej. Znany błąd, niestety (chociaż mialobyc jak z imbusem od pompy olejowej, ale to juz zrobiłem)
Ma ktos jakiegoś magika od elektryki co by to ogarnal? A tu jest kolejny problem...auto nie reaguje na nic, włożę kluczyk i zero reakcji oprócz włączającej sie lampki w podsufitówce i radia. Tylni hamulec zaciągnięty, No i skrzynia w pozycji "P". Wydaje mi się ze najlepiej byłoby przyjechać na miejsce.