Ludzie ale nawaliliście tych stron.
Jest w ogóle po co czytać te wasze wypociny z ostatnich pięciu? Zakładam, że nie, bo standardowo wszyscy wszystkim wjeżdżali, Malika robota że wszyscy tyle piszą, żeby zdążyć z ilością stron do końca roku. Opanujcie się i tak zdążymy. :>