dobrze prawisz przyjacielu
_________________________________________________
a tak naprawdę, przyjeb... kolesiowi w hak przy wyjeździe, nic się nie stało, u mnie mała ryska na zderzaku u niego rdza z haka wytarta, ale koleś się uparł, że chce oświadczenie. Jak już mu napisałem to oświadczenie to powiedział że on nie musi mi nic podpisywać, że po co w dwóch egzemplarzach owe oświadczenie i nie chce się ze mną szarpać i wzywa policję Tosik był w podobnym szoku co ja bo koleś jakiś pierd... Policaj przyjechali, spisali, mandat mi dali, a kolesia wyśmiali, że do takiej pierdoły im d*pę zawraca. W ogóle to policjanci wyluzowani, powiedzieli że koleś i tak nic nie dostanie i tak i niepotrzebnie tylko mi problemów z mandatem baran narobił
Generalnie jakby ktoś z Was spotkał na swojej drodze Krzysztofa Czmiela z Kielc, jeżdżącego bordową Octavią TK 18989, proszę przekazać mu soczystego kopa w dupe