juz Ci moge powiedziec jak bedzie :
-Ustawimy sie na 4 rano w piatek u niego
-w czwartek wieczorem zadzwoni ze jednak o 6
-pojade na 7 bo wiem ze i tak nie bedzie gotowy i zwale go z wyra
-zanim sie ogarnie bedzie ósma
-wystartujemy ale w Jankach mu sie przypomni ze nie wział stroju kąpielowego-nawrotka
summa sumarum w Czewie bedziemy koło południa
Kooorwa, spał nie będę, a wstanę
Jak ktoś zwija telefon na siłce, to nie po to, żeby zmieniać IMEI - to nie takie fiku miku, trzeba mieć jakieś pojęcie w tym temacie.
Telefon raczej się znajdzie, wszystko zależy od niebieskich.