Jestem, jestem... no co by tu zapodać... drylowałam wiśnie w upale i teraz jestem caaała różowa i zaraz idę pod zimny prysznic, mam nadzieję, że się zmyje, a w ogóle to śpię dzisiaj na balkonie...[br]Dopisany: 16 Lipiec 2010, 21:43_________________________________________________Artur, nie zaczynaj bo inaczej porozmawiamy