Powiem Ci ze mam podobnie. Od trzech lat jezdze na gwincie i tak jakby z roku na rok co raz bardziej rozlazly byl. Wahacze tez mam ori przy 266k ale ostatnio zagladalem to tylko banany raczej do wymiany, ale bez tragedii. I tak auto gorzej sie prowadzi. Moze stabilizatory?
Stabilizatory raczej wątpie, mam z resztą przód z RS4 na nowych gumach. Bardziej obstawiam jednak wahacze tak jak pisali poprzednicy, chociaż u mnie nie ma żadnego stukania, pukania czy innych nieporządanych dźwięków. Podejrzewam że po prostu gumy na sworzniach już mają dość, chociaż u mnie luzów większych tam nie ma.
Amory z tyłu mam nowe ori + odboje dedykowane do 1BE.
Przednie amory kupie nowe na dniach i wrzuce razem z nówkami springami Eibach Pro-Kit
U mnie stukow tez nie ma. Auto poprostu troche zrobilo sie za elastyczne. Moze faktycznie te gumy maja dosc. Co prawda to juz 13 lat . Dzisiaj zmienilem tez opony na nowe letnie i troche jakby lepiej.