borryz

Hmmm... no o tym wszystkim co piszesz nie miałem pojęcia. Kupowałem je w zaufanym sklepie, nie na allegro, ale skąd sklep je ma ile mają lat - nie wiem. Zgadzam się, że fajnie mieś wszystko ORI z serwisu i jeszcze z ich obsługą, ale opcja o której piszesz wyniosła by mnie grubo ponad 1000zł, a tak zapłaciłem 360.....

Ja kupowałem w Warszawie na Wrocławskiej 4, jak będzie Tomek i powiesz, że jesteś z forum Audi to może zniżka będzie ja płaciłem chyba 180 za sztukę, Phillipsa. Świecą chyba dobrze, aczkolwiek jeden żarnik ma jakiś defekt.... Nie wiem kiedy to się stało, ale raczej nie uderzyłem przy montażu. Tak to wygląda Mam je od stycznia i nadal działają A tak na marginesie, jaki masz przebieg auta? Mi zaraz po wymianie żarników, poszła też jedna przetwornica....

Ja również polecam. Auto przez te dwa lata nigdy mnie nie zawiodło. Trochę rzeczy już robiłem, ale przy 225 tys. nie ma co się dziwić. p.s. Poszukaj na forum kogoś, kto trudni się sprawdzaniem aut przed zakupem (z VAGiem, dobrym czujnikiem lakieru i dużą wiedzą) - prawdopodobieństwo, że kupisz jakieś badziewie, znacznie maleje ;-)

Pewnie był nigdy nie używany..... i się zaciął

Faktycznie.... montowałem takie pudełeczko z kłębkiem drutu w środku w Vectrze:) No i spełniało swoją rolę. Może warto się nad tym zastanowić.

Aaaacha, dzięki! się zrobi i zobaczymy

Wiesz... nie do końca. Przez to wygięte mocowanie, klapa była w 80 procentach przymknięta nawet gdy powinna być całkowicie otwarta. Problem polegał na tym, że przy braku podciśnienia, ona się nie otwierała. Natomiast gdy było podciśnienie było też zamknięcie - więc spoko. Oleju coś tam może bierze, ale śladowe ilości - jeszcze nigdy nie musiałem dolewać A EGR czyściłem tym co znalazłem w sklepach, jakiś środek do odtłuszczania metalowych powierzchni oraz środek do czyszczenia gaźników. Niestety Motipa do hamulców, którego wszyscy polecają nie znalazłem w żadnym Feuwercie, a już tylko one były otwarte jak robiłem zakupy

Hej, 003 BS jeszcze nie sprawdziłem, ale zrobię to jak tylko sprawię sobie laptopa/netbooka bo interfejs już czeka Tymczasem zebrałem wszystko w jeden temat i wrzuciłem w osobny wątek z lepszymi fotami. http://a4-klub.pl/showthread.php?235475-Czyszczenie-EGR Pozdrawiam, Krzysiek.

Witam, pomyślałem, że podzielę się swoimi doświadczeniami z czyszczenia zaworu EGR w moim aucie. Ponieważ, na początku miałem problem z nazewnictwem poszczególnych elementów zaworu, dla ułatwienia podklejam link do posta autorstwa Musashi http://a4-klub.pl/showthread.php?48348-ALL-B6-TDI-Schemat-po%B3%B1cze%F1-w%EA%BFy-podci%B6nienia-dla-silnik%F3w-AVB-AWX-AVF dzięki któremu siłownik klapy gaszącej pszestałem nazywać "plastykową poziomą pompką" Dla niewtajemniczonych, warto jeszcze wspomnieć, że obydwa siłowniki działają na zasadzie podciśnienia, a więc w stanie spoczynkowym ich ramiona są maksymalnie wysunięte (zawór EGR zamknięty, a klapa gasząca w pozycji otwartej), a podczas pracy są jakby wciągane do "grzybka" (EGR się otwiera, a klapa gasząca zamyka). Do przeczyszczenia swojego EGRa zachęcił mnie dodatkowo fakt, że ów siłownik klapy gaszącej był jakoś dziwnie powykrzywiany. Jak widać [2] uchwyt mocujący siłownik jest nienaturalnie wygięty, powodując tym samym: a) że ramie siłownika ociera się o uchwyt i również jest lekko wygięte w pałąk, że normalna pozycja spoczynkowa klapy gaszącej jest nieprawidłowa, jak również samo działanie siłownika oraz poruszanej przez niego klapy. W tym [1] miejscu metalowe ramię powinno spoczywać na znajdującej się pod nim "półce". Nie mam pojęcia czy miałem tak już w momencie zakupu, czy jakiś mechanik celowo lub przypadkiem zostawił po sobie taką pamiątkę..... O demontażu i czyszczeniu można poczytać tutaj (na stronie 5 są działające linki do fotek): http://www.a4-klub.pl/archiwum/index.php?topic=9455.0 Po wymontowaniu EGR prezentował się tak: czyli, dość mocno zasyfiony. Ponadto dzięki wygiętemu siłownikowi, jak widać maksymalne otwarcie klapy gaszącej było raczej... minimalne Jeszcze jedna przydatna informacja przy tym zdjęciu.... Jeżeli zastanawiacie się czy Wasz EGR działa poprawnie (to sprawdźcie log 003 BS:)), to po wymontowaniu myślę, że z dużym prawdopodobieństwem można to ocenić po tym widoku [3]. Jeżeli wśród całego tego syfu, jest tam kilkumilimetrowy czysty pasek, tzn. że EGR działa (niekoniecznie poprawnie, ale chodzi góra/dół). Jeżeli od góry do dołu jest zasmolony, to jest problem i albo czyszczenie mu pomoże, albo trzeba kupić nowy. Zdołałem doprowadzić go do takiej postaci: [4] wskazuje miejsce, w którym tłoczek się otwiera w czasie pracy EGR. Można to miejsce podważyć śrubokrętem (chodzi dość ciężko) żeby zobaczyć jak działa lub przyłożyć trochę siły od spodu: A tak wygląda całość po wyczyszczeniu, wyprostowaniu, złożeniu i przejechaniu 300km Jak widać, ramię od klapy [5] wróciło na swoje miejsce. Tutaj [6] trochę prowizorki, gdyż nie udało mi się naprostować dokładnie uchwytu, tak żeby wszystko elegancko chodziło. Bałem się, że przy kilku poprawkach uchwyt zwyczajnie pęknie. Ponadto widać, że trochę oleju wydostaje się siłownika EGR.... nie wiem, ale wydaje mi się, że tragedii nie ma. W tym gumowym kolanku: też, nagromadziło się trochę oleju... jeżeli ktoś wie czy to ok, proszę o info. Niestety nie udało mi się jeszcze podpiąć pod VAGa, ale zrobię to przy najbliższej okazji. Po zabiegu nie zauważyłem jakichś poważnych zmian w pracy silnika, aczkolwiek wydaje mi się że auto nieco lepiej wkręca się na obroty przy pełnym bucie. No a teraz czas na turbinę

A czujesz też lekkie drgania w kierownicy? Może masz nieszczelny układ i się zapowietrza albo brakuje płynu. Nie kapie Ci spod auta zielona ciecz? Sprawdź w zbiorniczku wyrównawczym ile jest płynu od wspomagania.

Mam dokładnie to samo w swoim AVFie.... Z racji tego, że pojawia się to nieregularnie myślałem, że może to być kwestia tankowanego paliwa, ale przetestowałem różne stacje, ostatnio zmieniłem BP na Shella i też nic. Wypaliłem pierwsze pół baku i ani razu nie drgnął, teraz znów dyga na jałowym.... W wolnym czasie postaram się sprawdzić te podejrzane elementy. aras837.... jak sprawdzić te kontektory? Wystarczy popatrzeć, pomacać?

Cześć, dzięki za info. Już oczywiście jestem po złożeniu wszystkiego do kupy tylko nie miałem czasu odpisać. Na razie wygląda na to, że wszystko działa - auto jeździ normalnie, nie wydaje żadnych dziwnych dźwięków i nie rzuca błędami w twarz. Trzeba będzie jeszcze sprawdzić VAGiem dla pewności. Jutro wieczorem odkręcę osłonę silnika i przyjrzę się jeszcze całemu układowi czy/gdzie i ile się poci. Dam fotki, uzupełnię i mam nadzieję zamknę temat. Pozdr.

Hej, blaszkę już naprostowałem bez większego problemu, tylko plastik mi trochę pękł, ale to się da skleić. teraz czyszczę całość zawzięcie. Jak ściągnę sterowniki to wrzucę jakieś foty z telefonu. Na razie zastanawia mnie ten pionowy bolec, który idzie od grzybka na górze, i wychodzi w postaci jakiegoś zaworku na dole, do rury idącej do kolektora.... Czy jak tam dmuchnę w grzybek to coś powinno sie poruszać?? na razie słyszę tylko że membrana w środku pracuje.... muszę poszukać na forum, bo gdzieś ktoś o to pytał, ale jak ktoś wie to proszę o odpowiedź. Dzięki, ---------- Post dopisany at 15:05 ---------- Poprzedni post napisany at 14:31 ---------- Mam fotki.... czy ten pionowy pręt powinien się swobodnie poruszać? bo na oko nie mogę tego ocenić. a czy ten tłoczek jest w dobrej pozycji? powinien się ruszać? Dajcie znać jak ktoś zna odpowiedź, bo ja dokładnej zasady działania EGR nie znam.

No właśnie... tylko kto i po jaką cholerę to wygiął? Nie przypominam sobie żebym zalazł za skórę jakiemuś mechanikowi Nie pamiętam też jak to wyglądało w momencie gdy go kupiłem. Może komuś przy odkręcaniu jakiejś zapieczonej śruby klucz się omsknął.... nie wiem. W takiej sytuacji jak teraz, zawór raczej nie pracuje prawidłowo bo już na wyjściu jest inne domknięcie/otwarcie.... Aczkolwiek błędów żadnych nie ma i autko raczej śmiga normalnie. Pytanie teraz tylko czy przy prostowaniu ten uchwyt mi nie pęknie..... może jak będzie ciepły to będzie bezpieczniej.

Ja wymieniłem na BERU (stare też takie miałem) i zimą nie miałem żadnych problemów.

Witam, plan jest taki, żeby jutro przeczyścić EGR. Pomyślałem, że zapytam jeszcze na forum co sądzicie o jego stanie, a w zasadzie o jego plastikowej cześci: Jak widać na zdjęciach, nie dość że całość mocno się poci, to jeszcze chodzi to pod jakimś dziwnym kątem - nie jestem pewien ale wydaje mi się, że coś tam jest nie tak. Wygląda na to, że ten plastykowy pręt ociera się o metalową osłonkę i jest lekko wygięty w pałąk.... Czy ktoś z Was może mi powiedzieć o co tu chodzi? Jutro mam zamiar całość rozkręcić i przeczyścić. Zrobię też pewnie więcej fotek. Ale zaczynam się obawiać, że EGR może być do wymiany albo zaślepienia.... Pozdrawiam, Krzysiek.

Hmmm.... dobrze wiedzieć na przyszłość.... ale kupiłeś taki jak w linku do aukcji? czy coś innego?

Niestety nie pomogę z opinią o tym zamienniku..... Kupiłem jednak oryginał w ASO w Warszawie, nieco ponad 400 zł i jak na razie śmiga bez zarzutu. Sytuacja była taka, że za dwa dni miałem wyjeżdżać i nie miałem już czasu ani na dostawę, ani na ewentualną drugą wymianę, więc kupiłem ori. Ale, jak mi drugi się rozwali to chyba wypróbuję ten zamiennik, bo wiem już, że wymiana tego nie jest taka straszna, a sam zamiennik wygląda identycznie co oryginał, więc myślę, że będzie ok, ale to tylko tak na oko Daj znać co wybierzesz i jak się sprawuje

Witam, wczoraj mój podnośnik szyby porzęził, pomielił, pomruczał i chyba dokończył swojego żywota, zostawiając szybę 5cm od górnego progu drzwi. Objawy wskazują na uszkodzoną linkę lub coś co ją prowadzi. Więc zanim rozbiorę drzwi, chciałbym się zaopatrzyć w odpowiednie części (i lutownicę, w razie czego), a w razie czego najwyżej zwrócić. W ASO oryginał za 435, może być na jutro, a na allegro jest na przykład taki: http://allegro.pl/podnosnik-szyby-audi-a4-od-2002-nowy-elek-lewy-prz-i1699088236.html Ponieważ jest to dość częsta usterka, pytam czy ktoś może kupował ten zamiennik i może wydać opinię?? Druga rzecz jest taka, że do mojego auta idealny jest 8E0 837 461 C, a ten an aukcji to 8E0 837 461 B. Ktoś pisał na forum, że były trzy wersje, A,B,C kolejno zastępowane po sobie, ale nie wiem czy B jest kompatybilne z C... Jak możecie doradzić, to będę wdzięczny.... jak nie to chyba polecę w oryginał, żeby mieć święty spokój i nie rozkładać i składać drzwi 5 razy.

Udy ja Ci współczuję.... to się w pale nie mieści Ja odebrałem dzisiaj swoją A4 od człowieka z Kobyłki.... Pojechałem, siadam do samochodu, zapaliłem, kręcę kierą - lekki hałas i drgania... mówię na wpół pytaniem, na wpół stwierdzeniem: "...nie odpowietrzał pan układu...?" p. Marek niemalże mnie wyśmiał... Pyta się mnie kto mi tak powiedział...., ja że czytałem..., a On się śmieje i mówi że powinienem zmienić autora książek które czytam - samo się odpowietrzy.... W Arkadii jak już załatwiłem co miałem to stwierdziłem, że zanim ruszę odpowietrzę sobie trochę bo mam chwileczkę. Maska w górę, odkręcam, a tam płynu pod korek żesz qrna, poleciałem do apteki po strzykawę i odciągnąłem ponad setkę... Zacząłem trochę powątpiewać w klasę tego zawodnika.... Pojeździmy, zobaczymy... na razie nieźle, nie chodzi tak jak przedtem, ale jutro spróbuję jeszcze odpowietrzyć....

Trzymam kciuki Ja w końcu, po wszystkich przygodach i planach, wstawiłem swoją do Marka Bochacza z Kobyłki.... W Internecie gość ceniony, po rozmowie przez telefon i spotkaniu stwierdzam, że to ciekawy, pewny siebie człowiek, sprawiający wrażenie dobrego fachowca. Mam nadzieję, że czar nie pryśnie gdy odbiorę samochód.... a to już pewnie jutro. Obaczymy.

No i d*pa, że się tak wyrażę.... dzwonił do mnie człowiek z Auto Vivy i powiedział, że Auto gotowe. A ten wyciek co mam z maglownicy to jest eksploatacyjna usterka więc oni tego nie wymienią. Ja mu na to że nie wiem jaka to jest usterka ale wiem, że przed wypadkiem nie ciekło a teraz cieknie... On niewzruszony, że nie da się tego podciągnąć i już... Nie wiem czy się szarpać i coś próbować... Jak się odwołam to pewnie przyślą rzeczoznawcę z Allianz i ten to i tak nic mi nie pomoże....

Nie wiem.... ale wydaje mi się, że jest tak samo prawdopodobne jak to że auto z 2001 roku ma przejechane 130 tyś ...mało prawdopodobne, ale się zdarza Sprawdzałeś płyn, nie ma wycieków, nie hałasuje jakoś dziwnie??

Oby... Po południu zadzwonię i zapytam się jak tam po oględzinach.... Jeżeli nie uwzględnili maglownicy to będę się jakoś kłócił... w końcu dostałem w skręcone koło... to chyba nie jest aż takie dziwne, że przekładnia się uszkodziła.... tak mi się wydaje

Noooo nie, nie myślałem o nich.... Do Częstochowy z Warszawy jest jednak spory kawałek, żeby tam jechać. Wysyłać swoją maglownicę, czekać na przesyłkę od nich.... dodatkowe pitu, pitu.... A niestety z maglownicami jest tak, że bardzo często zwraca się je na gwarancji, niezależnie od tego że zakład ma dobre opinie, to to się zdarza. Więc jak mam mieć już kłopot, to niech on będzie na miejscu i możliwie mały Generalnie, temat regeneracji mojej maglownicy na razie zawieszony bo.... w czwartek miałem dzwona Człowiek wjechał we mnie z prawej strony, również w prawe koło.... maglo cieknie mi również z prawej strony.... Więc teraz modlę się, żeby udało mi się ją podczepić pod ten wypadeczek Obaczymy....