trezor4

ten wąż przy nagrzewnicy to chodzi o ten z dziurka po lewej stronie stojąc przodem do auta? druga sprawa odrazu po odpaleniu auta temp skacze na okolo 65 stopni na desce ale jak dodaje gazu to spada do 60 jak gazuje to plywa w tym zakresie... jak złapie temp powyżej 70 to juz ładnie idzie i nie reaguje na gazowanie i dochodzi do 90 stopni?

mam to samo ..... czyli tak ma być?

ten wąż za termostatem w stronę nagrzewnicy ?[br]Dopisany: 01 Grudzień 2010, 15:36_________________________________________________zapomnialem dodać ze auto lapie i ladnie trzyma mi temp silnika w granicach 88 stopni .... tylko słabo ogrzewanie działa

Dzisiaj zauważyłem ( było -12 na zew ) że mimo temp silnika 78 stopni na kanale 49 klimatornika leci lekko ciepłe powietrze z nawiewu ustawionego na max .... co to może byc ? wymieniałem termostat niedawno i trzyma temp. a układ powinien chyba sam sie odpowietrzyc ?

super dzieki juz wszystko wiem mysle że mozna zamknac temat .

ok dzieki .... a to cykniecie pozniej ? to znak ze swiece sie nagrzały ?

Czy też u Was kontrolka świec żarowych szybko gaśnie nawet przy -10 ? u mnie gaśnie po paru sekundach a poźniej po następnych 15 słychać cyknięcie i spada pobór mocy z aku bo wskazówka wstaje ... czy tak powinno być ? jeżeli nie poczekam na to "cyknięcie" auto cieżko pali.

aha spoko miałem jeden uszkodzony ale wymieniony na nowy juz.... czyli to nie jest przyczyna moich problemow

grzechuwoj piszesz o odpowietrzaniu pompy vagiem ? pompa to jest to do czego przykrecony jest zbiorniczek z plynem hamulcowym? stojac przodem do auta po lewej stornie z pompy wychodzi wąż gumowy a następnie jest połaczony z wężem podciśnieniowym i odpowietrznikiem... do czego jest ten waz podcisnienowy ? bo miałem go przerwanego ... moze cos sie zapowietrzylo?

a jak wytlumaczysz ze jadac do tylu nie trze ?

pompa ? ale prawy hamulec działa znakomicie .... jak to mozna sprawdzić czy to rzeczywiscie pompa ?

przy hamowaniu nic . ... to bicie ( tarcie o klocki tarczy w pewnym zakresie obrotu tarczy ) slychac tylko przy małej predkości .... jak zaczyna trzec i wystarczy delikatnie wcisnę pedał hamulca i kolcki troche docisna tarcie ustaje ....[br]Dopisany: 26 Listopad 2010, 13:07_________________________________________________jeszcze jak sciagnalem koło i obracałem tarcza dociskajac ją do czopa na ktorym wisi ladnie sie obracała dlatego pytam czy cos moze powodowac jej przekoszenie a co za tym idze tarcie w pewnym zakresie obrotu[br]Dopisany: 26 Listopad 2010, 13:09_________________________________________________druga sprawa to zauważyłem , że jak sie zatrzymuje to trą klocki o tarcze mimo puszczonego hamulca w prawym kole ale jak zaczne cofać powoli to jest cicho , znowu do przodu to trze co wy na to ? trze tylko jak jade do przodu .. tak samo było z sama tarcza jak kreciłem do tyłu obracało sie bez zaciec

kurde jak to jest z tymi tarczami powinny sie obracac luźno jak w rowrze czy delikatnie obcierać ? bo rożnie piszą ludzie?

wogole to dzieki ze sie tak interesujesz moim problemem ale ewidentnie za mocno zacisniety jest zacisk bo jak pojade gdzies i parkuje i podjeżdzam bardzo wolno to slysze jak trze hamulec w tym kole o tarcze mimo odpuszczonego padała , ewidentnie nie odbija , wogole to mialem tak ze okolo 2 miesciace temu wymieniłem kolocki bo z tej strony juz było zero a z drugiej jeszcze 1 cm wiec wymieniłem uszczelki na tłoczku ale jak widac nie pomogło.... jak sie sprawdza ta pompę wiesz moze ?[br]Dopisany: 23 Listopad 2010, 23:11_________________________________________________sprawdzałem hamulcec i tarcza po puszczeniu pedału daje sie obrócić .... ale dalej trze ale jest to tylko przy pewnym położeniu tarczy tak jakby miała bicie .... czy moze być coś z osia albo łożyskiem i koło powoduje przekoszenie tarczy ?

mam klucze.... gdzies przeczytałem o jakims specjalnym kluczu do przewodów myślałem, że może być potrzebny . a odkręcić chcę bo nie podbija mi tłoczek i chce sprawdzić

spoko dzieki wielkie , później będę walczył

nie wiem .... pytam bo nie mam teraz możliwości sprawdzić a chce poźniej go odkrecić i jak coś to kupić klucz...

ok dzieki nie drązymy tematu.... pytam bo kiedys mi migała przy załączeniu ABS a teraz nie czyli dobrze jest

Pytanie jak w temacie ?

dołączę się .... czy kontrolka ABS powinna sie zapalać podaczas gwałtowego hamowania tzn podczas właczenia sie ABS ?

wydawało mi się że kiedyś jak nagle musiałem hamować i zadział ABs pojawiła sie kontrolka ABS na desce na chwilke a teraz tego nie było dlatego wydało mi sie to dziwne .... koło da sie pokręcić ale robi poł obrotu i sie zatrzumuje ....

a więc zrobiłem to co mowił Kaliko44 odkreciłem odpowietrzenie i tłoczek w oporem ale wszedł ręką i oczywiście przez odpowietrzenie mocniej przy wciskaniu tłoczka leciał płyn .... ale zrobiłem test i wcisnąłem w czasie jazdy mocno hamulec żeby sie włączył ABS i rzeczywiście załącza sie ale dziwne że nie zapala się kontrolka ABS na desce , co to może oznaczać ? sprawdziłem błędy w ABS i nie pokazało żadnych .. pomocy.....

a możliwe że cos nie tak z pompą ABS skoro tylko prawy zacisk trzyma ? wszystko robiłem tak jak pisałes tylko nie zluzowałem odpowietrznika gdzie on jest dokładnie ?

a jak to sprawdzic ? jaki przewod kupic , pewnie trzbba spuscic plyn z ukladu ....[br]Dopisany: 23 Listopad 2010, 12:25_________________________________________________z jaka siła powienien wciskac sie ten tłoczek w zacisku?

to jak z tym przewodem ? może ktoś z doświadczenia sie wypowie ?