Skocz do zawartości

Łukasz P

Pasjonat
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Łukasz P

  1. Łukasz P

    czy realna cena?

    no nie trafiłaem w int. na aukcję z wachaczami czy realna cena? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=303409499
  2. Dzieki wielkie wszystkim za pomoc, uzbieram kasę i wymieniam przepływkę, zdecyduję się na serwis - 500 zł gdy oddam starą, bno z tymi używanymi to bywa różnie. P.S. z tego co mi wiadomo po zamontowaniu nowej przepływki należy podpiąc się pod VAG by wykasować stare blędy?
  3. Odłącz akumulator i powiedz czy po podłączeniu się coś poprawiło. niestety żadnej poprawy[br]Dopisany: 08 Październik 2007, 14:18 _________________________________________________ Ciśnienie jest dobre bo było sprawdzane aczkolwiek mechanik stwierdził, że na zimę można by pompę wymienić bo nie jest do końca sprawna-więc nie sądzę by yo ona powodowała aż takie wariacje. no tak chyba skończy się tak że wymienię przepływomierz, pompę paliwa tylko jak uzbieram troche funduszy-no bo koszt bdzie dosyc spory-tyle tylko że nie bardzo mi sie to uśmiecha jeżeli nie mam pewności co do przyczyn usteki.
  4. mam go odpiętego-tj zawór zwrotny z węglem aktywnym czy coś podobnego-nawet na forum pisano że nie ma on żadnego znaczenia dla prawidłowej pracy i tak tez mi powiedział mechanik-więc w końcu jak to jest? juz się pogubiłem....
  5. 50 stc i jak przekreoczy 2000 obr/min
  6. świece i przewody wymienione wraz z kopułką i palcem[br]Dopisany: 26 Wrzesień 2007, 11:46 _________________________________________________ u mnie sonda wymieniona ale brak efektów
  7. no tak ale pod vag-iem błędów brak!!! i co?
  8. 1. No tak czytałem wątki i nie bardzo mogę połączyć tego do mnie. Mianowicie autko rano nie chce odpalić, wkręca się na obroty 500 i zdycha, za trzecim razem wskakuje normalnie-ale objawia sie to tylko jak jeżdzę na benzynie. Gdy jeżdżę na gazie i zgaszam na gazie następnego dnia odpala normalnie jak powinno być i to mnie dziwi-bo przecież chodzi na benzynie na początku. 2. Problem dwa to mulenie się autka tzn na benzynie nie chce w ogóle jechać, dusi się i nie wkręca, za to na gazie jak jadę jest tak jak być powinno, czyli płynne wkręcanie i rownomierne przyspieszanie. Wczoraj autko stało u mechanika, wymienił sondę lambda bo była padnięta i według jego opini przyczyna leży po stronie przepływomierza-jest na wykończeniu i zasugerował wymianę pompy paliwa bo niby daje ciśnienie ale jest tam jakiś zawór utrzymujący je by normalnie odpalić i on może być padnięty. Czy można wymienić tylko ten zawór? Wiem że dużo napisałem ale z problemem borykam się dłuższy czas i nie znalazłem osoby która potrafiłaby mi pomóc a już nie mówie o mechanikach-objechałem chyba wszystkich
  9. co może być przyczyną że nie pokazuje mi temperatury silnika-wskazówka nawet nie drgnie, jak to sprawdzić? stało się to dzisiaj do tej pory zawsze było 90. jak sprawdzałem to silnik ładnie nagrzany jak zawsze i jeździ oki. Jeśli ktoś może powiedzieć jak srawdzić co gdzie i jak będę wdzięczny. ;(
  10. to az niemozliwe bo przepływka podaje informacje ile wtrysnac paliwa na podstawie powietrza , temperatury etc.-to że autko może chodzić bez zaworku zwrotnego paliwa (za filtrem powietrza) to rozumiem i wiem że tak naprawdę nie musi być ale że przepływka może być zbędna to chyba niemożliwe-może ktoś mądry nam to wyjasni?
  11. sądze że jak masz sekwencje to przepływka u ciebie ma znaczenie i na gazie dlatego objawy spadku mocy sa odczuwalne w obydwu pyzrpadkach zasilania. Najprościej by było jakbyś dorwał kogoś z takim samym silnikiem co twój i na chwile podmienił przepływkę wtedy byłaby pewność że to ona. Takl na marginesie to objawem końca przepływki może byc nawet odcinanie dopływu paliwa (tzn kręcisz autko do 5 tyś i do 3 tyś jakoś ciągnie-nawet może przerywać, bo to tez jakis objaw- a powyżej 3 tyś nagle zamula i jakby chamował zamiast przyspieszać)
  12. przepływomierz z tego co wiem jak jeździsz na gazie nie ma większego znaczenia i na gazie będzie cykał oki ale na benzynie już nie, swoją drogą te przepływki to drogi interes a są wg opinii niejednego mechanika bardzo delikatne co w połaczeniu z gazem nie jest za ciekawe - i dlatego jak gaz to powinna być sekwencja.
  13. dla zainteresowanych, przyczyną mulenia i nie wchodzenia na obroty może być przepływomierz, wczoraj wróciłem od mechanika i domowym sposobem ustalił że rzeczywiście u mnie z przepływką cos jest nie tak. Teraz sposob jak to sprawdzić: 1. pod komputerem nie wykazuje żadnych błędów wszystko oki więc, 2. zdjąć przepływomierz i przy otworze od strony filtra tj. otwór z zamontowaną siatką wstawić kawałek tektury tak aby zakryło połowę otworu (dotyczy przepływomierza) 3. Ponownie wszystko podłączyć i się przejechać, jeżeli jest poprawa tzn że przepływka pada. 4. Według mechanika ten sposób umożliwia wymuszenie przepływu powietrza gdyż wewnątrz przepływki znajduje się mniejszy otworek w którym są zamontowane jakieś druciki co właśnie podaja informację do czujników o prezpływie powietrza i dozują wtrysk paliwa-zmniejszenie otworu jak w pkt.2 powoduje wiekśzy strumień co w przypadku uszkodzenia tych drucików-moż zostać odczytane przez czujniki jako prawidłowe. 5. U mnie po zastosowaniu tej metody rzeczywiście się poprawiło i samochód zaczął ciągnąć normalnie bez duszenia czy zapychania się-ale trwało to jakieś 20 km i jak jest teraz to nie wiem bo przez pierdzieloną galąź z drzewa która się wbiła w moją chłodnicę autko mam unieruchomione i na serwisie. 6. cena przepływomierza do silnika 1,6 ADP w serwisie ASO to 488 zł gdy odda się starą przepływkę-dają dwuletnią gwarancję 7. Koszty i jeszcze raz koszty-coraz mniej marka AUDI mi się podoba, bo sypie się tak samo jak inne
  14. a jakie jeśli można bo mnie już szlak trafia-nie lubie jak coś jest nie tak-znjaomy mówi o przepustnicy i że może załatwic za 150 zł używaną z gwarancją ale czy warto?
  15. aż nie chce mi się wierzyć że to mialoby taki wpływ na silnik przecież świece i tak dobiera się pod konkretny model i silnik i nie ma chyba znaczenia że musi byc to BOSCH-aby uznany producent!
  16. tak świece były zmieniane a muli bardziej na rozgrzanym silniku - a o co chodzi z tymi świecami? P.S. Po wymianie świec był pod komputerem i niby oki było!?
  17. czytałem że efekty czyszczenia przepływomierza nie są za ciekawe? a może ktoś wie gdzie w ADP 1,6 znajduje sie przepływomierz?
  18. no no nie strasz. Problem w tym ze wczesniej było zupełnie inaczej i problem takowy nie istniał, więc coś jest nie tak-tylko co?
  19. Co może być przyczyną że samochód niby ciągnie ale mam wrażenie jakby go coś chamowało, jakby się dławił delikatnie-tzn zjawisko takie jakby miał trudności z wejściem na obroty, no niby wchodzi ale to nie to co powinno być (mam wrażenie że jak się ciśnie gaz to nie bardzo się wkręca na obroty). Nadmienię że po przeglądzie, wszystkie filtry wymienione, katalizator oki (tzn Kata już nie ma), pod komputerem tez niby wszystko oki.
  20. co do naprawy tego zaworu z filtrem aktywnym istnieje możliwość naprawienia go w inny sposób: ten zaworek znajduje sie przy obudowie filtra powietrza i wystarczy: 1. Odpiąc wtyczkę od tego zaworku 2. w przewód dochodzący do tego zaworku wsadzić kulkę tj. zapchać przewód 3. zrobić w wężyku dochodzącym do tego zaworku dziurkę (nawiercić otwór) tak by nie powstawało podciśnienie. mechanik poinformował mnie że robił tak wielokrotnie i że jest to chyba najlepszy sposob na naprawe - dodał że tak naprawdę ten zawór to jest kompletnie nieprzydatny i niczemu nie służy. Rzeczywiście autko śmiga normalnie i nic się nie dzieje. mam zdjątko co i jak zrobic ale nie umiem jakoś tego tutaj wkleić
  21. tez mi coś, kupiłem championy w Fota i sa żenujące- obudowa metalowa się rozpdła a jakość denna. Po założeniu tych kabli samochod dostał głupawki!!! trząsł sie i dygotał - katastrofa-mechanik włożył stare kable (oznaczenia Audi) i problem zniknął. Ja osobiście nie polecam championa - fatalne wykonanie (mozna sprawdzić nawet gdzie te kable były produkowane i odpowiedź sama ciśnie się na usta)
  22. nie nie instalacja w żaden spoób nie jest wadliwa - tu się nie zgadzam - założona profesjonalnie i chyba dobrej klasy (landi) -sporawdzając jej parametry wszystko oki - no ale nie oszukujmy się nawet jak jest wszystko dobrze wyregulowane to i tak np wskazania komutera gazu i silnika będą się różniły - nie da się super perfekcyjnie zgrać dwóch różnych systemów które działają na innych zasadach. Dobra przyznam się szczerze że pewnie sam po części się przyczyniłem do takiego stanu rzeczy (teraz tak sobie myślę), gdyz jakiś czas temu na trasie konin - warszawa pędziłem na gazie 180 km/h a wiem że na takim źródle zasilania lepiej nie forsowac silnika.P.S. A czemu jechałem na gazie? nie wiem co mi wtedy odbiło?
  23. no i się stało - autko padło całkowicie. Pojawiły się problemy dodtakowe jak np. samochód nie chce zgasnąć, tzn po wyłączeniu zapłonu próbuje zapalić sie z powrotem. Opisuję tu zaszłości bo wszystkie problemy rozwiązane!!!!! ale tylko tak może komuś się przyda. Po założeniu tego wątku auto następnego dnia w ogole nie chciało jechać dusił sie itp. dodając gazu zaczął strzelać prykć, dosłownie koszmar. Jak miałem go zgasic to on nie bardzo miał ochotę- próbował samoczynnie wskoczyc na obroty (kluczyk wyłączony, zapłon odcięty a on dalej próbuje pracować). Podjechałemn do naprawde dobrego elektromechanika (cała operacja naprawy auta kosztowała mnie 80,00 zł). no i zacząłem wysłuchiwać przekleństw etc.etc. Okazało się że autko było kompletnie rozregulowane, żaden parametr nie trzymał swoich założeń, wtrysk nieodpowiednio ustawiony, przepustnica rozregulowana, fuul błędów. Elektromechanik stwierdził że to wina zainstalowania w samochodzie gazu (mimo że naprwdę żadko na nim jeżdżę- wprost odwrotnieproporcjonalnie niż zalecają - tyle tylko by czsem se pochodził na gazie). Ujął to w ten sposób że na gaz są dobre kuchenki i zapalniczki porównując gaz w samochodzie do wojaska którym kieruje jeden dowódca (komputer silnika) i nagle dostajemy drógiego dowódcę (komputer gazu) i dalej nie trzeba mówić co się dzieje- stwierdził że silnik prędzej czy później zgłupieje (zaznaczam że gaz dobrze wyregulowany). no i wszytsko jakby wróciło do normy autko pali jak powinno, dynamicznie przyspiesza i w ogóle git (jak na 1,6). Ale no właśnie - został jeden problem autko dalej po zgaszeniu próbuje się samoczynnie odpalić - ludzie co jest. Elektromechanik z bogatym doświadczeniem i po ponownym sprawdzeniu wszytskiego i wykluczeniu w tym zakresie inastalacji gazowej (istniało założenie że parownik lub ktorys zawór jest nieszczelny i podaje po zgaszeniu na wtrysk troche gazu stąd samozapłon) ustalil i naprawił zawór zwrotny z filtrem węglowym który po prostu nawali, podawał na wtryski po prostu zassane paliwo i stąd samozapłon. Naprawa zaworu polegała na zrobieniu w rurce przed tym zaworkiem dziurki zapchaniu rurki kulka by nie zasysac zbędnie paliwa no i odłączył owy zaworek. Teraz autko śmiga i śmiga bez problemów. Na koniec mała riposta - w kolejce u tego elektromechanika już czekało kolejnych parę aut z objawami podobnymi do moich - wszystkie pojazdy z grupy VW zagazowane (saeta, kolejne A4, passat). N ie mówię że gaz jest dobry czy zły - ocenicie sobie to sami. Ja dalej lecę śmigać moim czarnym A4. pozdrawiam i dziękuje wszystkim za pomoc i wypowiedzi-szczerze doceniam.
  24. No to mam malutki problem. Od 5 dni moje autko jakoś nie ma ochoty na równomierne wkręcanie się na obroty, wygląda to tak jakby go coś blokowało ja mu w gaz a on niby przyspiesza a potem się strasznie zamuli. Ogólnie cały się jakoś zamulił nie mówię już o tym żeby przyspieszyć np od 110 - to wtedy mam wrażenie że zamiast przyspieszyc on się dusi. Świece, kable, kopułka i palec wymienione w sobotę, a problem pozostał. Może ktoś wie o co chodzi? Do elektryka aż się boję podjechać bo u nas to tacy fachowcy że .... . Ostatnio jak mialem sprawdzane autko to stwierdzono (pod koputerem) że jest jak nówka, wszystkie parametry w super normie i że aż dziw przy takim przebiegu. (250 tyś.). Z góry wielkie dzięki za pomoc. Zaznaczę że prawie w ogóle nie jeżdżę na gzie - jakoś nie mam przekonania do tego rodzaju zasilania - mimo że nigdy nie miałem z nim problemu.
  25. ja na świecach zrobiłem już jakieś 50 tyś (NGK) a na kablach 70 tyś i właśnie mam problem że autko zaczyna się dusiić i przy przyspieszaniu dławi się delikatne jakby brakowało mocy-więc mam nadzieje że to właśnie w świecach tkwi problem (w sobotę jade do mechanika na wymianę - plus olej,filtry i tarcze przód), A jestem zagazowany. Mam nadzieję ze po wymianie autko wyzdrowieje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...