Oczywiście, że niechciałbym widzieć co drugiego słowa wulgarnego. Już o tym rozmawialiśmy przecież... Po pierwsze nie uważam, aby tutaj na krakowskich ktokolwiek nadużywał przekleństw. Po drugie jeśli już mamy być bardziej papiescy od samego papieża w kwestii przekleństw, to niech nasze wypowiedzi moderuje ktoś z naszej okolicy a nie jakiś yeah bunny warszawiak, poznaniak, wrocławianin, żadna połówka, zero siódemka ani nawet litrówka!!
PS: nie miałem zamiaru Cię obrazić. Jeśli tak się poczułeś - to przepraszam.