Eheś :gwizdanie:
O 19-tej, po prawie dwóch godzinach.
Zwracam honor Madzi i Mariuszowi - na mieście padaka
Ale miałem spotkanie z Kłysiem za to
Idę pieszo do Placu Wolności, bo widze, że Zgierska stoi, to sobie myślę, pojadę tramwajem. No i esesman od Kłysia, jak tam wracam z pracy. Dzwonię no i gadka szmatka, Kłysiu że stoi w korku na Zachodniej i żebym nie szedł do tramwaju, bo stoją w obie strony pokonane przez biały puszek.
No dobra, myślę sobie, dojdę do Zachodniej przy Legionów, może na 96 się załapię. No i idę sobie spacerkiem, podziwam piękno zimy, jaram fajeczki i tak wesoło docieram do skrzyżowania Zachodniej z Legionów. Stoję przy pasach, a tu w koreczku toczy się zielona B-piątka z Kłysiem na pokładzie
Pomachaliśmy sobie i pojechał
W czasie, gdy ja doszedłem PIESZO, SPACERKIEM z Placu Kościelnego do Zachodniej on przejechał kilka przecznic
Aha, w najnowszym numerze miesięcznika GT (taki o tuningu) jest artykuł o RS4 Cantony :good: