Vario, silnik z turbo, a więc w momencie pałowania, podczas gdy turbo ostro ładuje, przez reduktor musi przelecieć więcej gazu niż u Ciebie na 8 cyl niestety. Wolno-ssaki to zupełnie inna bajka, instalacja o wiele tańsza. Nie chce mieć takiego efektu, że mam 5-6k obrotów i gazu mu brakuje i dopala pb. Wtedy to się nie opłaca, bo w momencie, kiedy najwięcej pali, dawkowałby sobie również pb, dlatego 2 reduktory. Gdybym montował rurkę 6-8mm, to mogę sobie 1 reduktor wsadzić na 500KM, ale nie jest on tak wydajny jak 2 po 250KM przy rurce 12mm, a dodatkowo miałby tak ogromne ciśnienie, że może strzelić. Ja się dziwie, że u Ciebie też nie ma 2 reduktorów. U ojca w Grand Caravanie były 2 reduktory, mimo ze on miał tylko 3.3L i 190KM, ale taki sam z 1 reduktorem nie miał żadnych szans na trasie. Przychodzi moment i zaczyna mu brakować gazu niestety.
Dodatkowo bardzo drogi sterownik będzie, bo nie będzie miał ustawionych dawek, tylko sam pod potrzebę, względem ustawienia rozrządu, kopa z turbo oraz ustawienia skrzyni będzie dawki strzelał, sam sterownik 2.5tys.
Tylko taka opcja gazu mnie bawi, bo nie chce mieć efektu, że auto łapie muła, bo niby gazu powienien dostać, a nie dostaje, bo któryś z podzespołów nie wytrzymuje.
Instalacja jest potwierdzona przez przynajmniej 5 gazowników, którzy robią tylko fury co mają turbo i ogarniają to, bo robili to nie raz.