Panowie po długiej nieobecności i problemach sam nie wiem czy pojadę na złot. Na dzień 1 sierpnia najprawdopodobniej będę miał operację, a więc pewnie do poniedziałku mnie w szpitalu przetrzymają, będę się starał pogadać z lekarzem, żeby przełożyć na kilka dni później, ale wiadomo jak to w Polsce jest
Czy jadę, czy nie, myślę, że będę już ostatecznie wiedział w przyszłym tygodniu i wtedy dam znać. W razie, gdyby wypaliło i będę jechał, to +1 dla mnie