Panowie po przeczytaniu wszystkich postów na temat wspomagania dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy, jednak nie znalazłem niczego na temat wymiany pompy wspomagania.
Zacznę od początku. Wszystko było ok kierowniczka chodziła jak marzenie, wszystko się skończyło jak na zlocie w brnie pokręciłem się trochę w kółeczko po trawie, nagle wspomaganie się skończyło nie wiedzieć czemu. Wymieniałem płyn, płukałem układ odpowietrzałem go chyba 1000 razy na zapalonym i na zgaszonym silniku bo różne opinie słyszałem ale jednak nie pomogło. Co dziwne jak w zbiorniczku doleje płynu prawie pod korek to czasami na chwileczkę wspomaganie działa jednak to tylko chwilowe. Po tym jak wspomaganie się skończyło część płynu znikła pomyślałem że może jakiś wyciek więc zabrałem się do sprawdzania. wycieku nie widać jedynie co to zbiorniczek lekko osmarkany płynem, po dolaniu 2krotnym stan od miesiąca sie nie zmienił więc wycieku chyba nie ma, pompa i węże suche. Byłem u kilku mechaników i wszyscy mówią że to wina pompy, dodam ze auto ma najechane 96tys km. Kupiłem pompę i chciał bym wymienić jednak kolega mówił mi że sama wymiana to nie załatwia tematu bo on tez wymienił i po 2 dniach też siadąl, bo ponoc trzeba wyczyścić jakies sitka przy maglu jakies zaworki itp. Nie mam pojęcia gdzie co i jak więc może pomożecie.
prosze starac sie pisac bez rażących błędów ort.Tym razem poprawiłem