Ogólnie zakupy się udały tyle że w Zabrzu, ciesze się że już tam nie pracujesz bo obsługa poniżej dna, zero reakcji na wejście klienta a żeby Pani doradziła to musiałem się jej prosić.
Mam napisać jak zareagowała gdy powiedziałem że "Kolega polecił mi Państwa sklep, o ile się nie mylę to dzwonił tu a nazywa się Grzegorz....." ona na to dodała "ale kolega już tu nie pracuje" z "uśmiechem na twarzy" miałem wrażenie że albo miała bardzo zły dzień, albo Ty tam robiłeś jakieś zadymy
Heh... czyli widzę że niewiele się tam zmieniło... Obsługa jak zwykle na poziomie... -200 punktów
Trochę zadym tam porobiłem bo miałem 4 sklepy pod sobą to nieraz im tam się ode mnie oberwało mogą za mną nie przepadać na sklepie Za to właściciel mnie lubi bo przynajmniej wszystko hulało jak powinno
Grunt że ogarnąłeś sprawę Fakt tam w Zabrzu też jest dupny sklep (największa konkurencja Kaji )