Skocz do zawartości

chicel

Pasjonat
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chicel

  1. Byłem na diagnostyce zawieszenia i nic nie wykazało diagnosta stwierdził że to nie może być dwumasa. Zawieszenie słychać że stuka z ciekawości odkręciłem przegub przy skrzyni ten najbardziej wydający się z największym luzem no i jest tam wszystko w porządku jedyne co to ta uszczelka się poszarpała i wpadła do środka ale wyjąłem ją raczej całą. A czy jestem w stanie mając kanał wymienić sobie zestaw sprzęgła w domu sam ? Ile czasu to zajmuje ? Jest tyle filmików pokazujący na YT że szok
  2. Witam muszę się pochwalić że jestem trochę zawiedziony zestawem ATE PD + ceramic przod + tył ponieważ przejechałem 50kkm i już nacięcia się ścierają wiec myśle ze za około 10 tys km wymiana za zestaw dałem 1000 zł jeżdżę głównie po trasie i być może dlatego się szybciej wycierają ale....; gdy kupiłem auto zamontowałem klocki bosch na tarcze TRW i zrobiłem na tym 80kkm lecz popaliłem w końcu tarcze i musiałem wymienić. Plusem ceramiki jest to że nie pyli. minusem natomiast ze zimne gorzej hamują trzeba po ruszeniu wcisnąć pedał hamulca żeby je rozgrzać delikatnie no i buczenie na zimnych podczas hamowania. Jak już się rozgrzeją to żyletki. Pozdrawiam w razie pytań pisać chętnie coś doradzę.
  3. chicel

    Trzesienie nadwozia

    Oczywiście też się chętnie dowiem mam podobny problem lecz mam to czasami przy prędkości od 90 km/h wzwyż byłem sprawdzać zawieszenie błędów brak a problem czasami występuje przeważnie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów na trasie.
  4. A tak poza tematem to zestaw ATE PD + ceramic po 50 tysiącach stracił już nacięcia z przodu czyli koniec tarcz ? Myślałem ze to dłużej wytrzyma na boschu zrobiłem 80kkm a polowe tańszy zestaw..... P.S mam pęknięta szybę w rogu tam gdzie naklejka (przód) czy jak pojadę na stacje diagnostyczna to zatrzymają mi dowód lub coś ? Bo chciałbym sobie zawieszenie podjechać sprawdzić.
  5. Dzisiaj ruszając słyszałem jakieś stukani e podobne do tego gdy np mamy jakiś kamień wbity w oponę bądź śrubę lub gwoździa postanowiłem zdjąć koła i zobaczyc co tam słychać w zawieszeniu co prawda przeguby zewnętrzne wymieniałem 40kkm temu i prawy wewnętrzny lecz wydaje mi się ruszając połośką że wewnętrzne przeguby mają właśnie jakiś taki luz ale większy luz jest na flanszy skrzyni czy jest taki luz dopuszczalny ? Raczej przeguby zewnętrzne spoko bo nie czuć za bardzo luzu napewno mniejszy niż wewnętrzny.
  6. Dzisiaj ruszając słyszałem jakieś stukani e podobne do tego gdy np mamy jakiś kamień wbity w oponę bądź śrubę lub gwoździa postanowiłem zdjąć koła i zobaczyc co tam słychać w zawieszeniu co prawda przeguby zewnętrzne wymieniałem 40kkm temu i prawy wewnętrzny lecz wydaje mi się ruszając połośką że wewnętrzne przeguby mają właśnie jakiś taki luz ale większy luz jest na flanszy skrzyni czy jest taki luz dopuszczalny ? Raczej przeguby zewnętrzne spoko bo nie czuć za bardzo luzu napewno mniejszy niż wewnętrzny.
  7. Udało mi się podłączyć za pomocą smartfona ze sterownikiem auta i brak błędów dotyczących tej usterki ręce opadają teraz zrobiłem koło komina 100km prawie i nic się nie dzieje.
  8. Witam nawet mnie nie załamuj ale myśle że koło dwumasowe chyba się odzywa nawet na zimnym silniku jakieś stuki wibracje przy odpalaniu gaszenie itp a ja to mam tylko na trasach po przejechaniu jakiegoś dystansu... co do wyważenia kół to tak są wyważone proste itp itd nikt się do tego nie przyczepi, zapłon raczej tez nie wypada bo od razu mrugał by check engine świece tez były wymieniane jakieś 40 tys temu wiec raczej te elementy chyba pracują prawidłowo nie mogę się dostać polskim vagiem i vcds tym moim tanim kablem do silnika bo w inne sekcje wchodzi tylko z silnikiem się łączy i od razu rozłącza nie zdążę odczytać Błędów nawet a są a czujnik położenia walka rozrządu może takie jaja powodować ? Chociaz miałem wymieniany 100tys km temu
  9. Witam postaram się opisać moj problem najbardziej zrozumiale jak tylko potrafię otóż ostatnio jadąc po trasie po przejechaniu 30 km około (niezależnie od prędkości ale odczuwalne od 80 wzwyż) w pewnym momencie auto wpadło w takie wibracje ze myślałem ze coś może z kołami jest nie tak zatrzymałem się sprawdziłem wszystko ok. Wróciłem do domu jakoś- ale autem tak telepotało jakby koła wogole wyważone nie były lecz nie może to być nic z kołami ani zawieszeniem ponieważ; następnego dnia jeżdżąc wkoło komina było ok mogę jezdzic z jaka chce prędkością wszystko jest ok żadnych wibracji itp. dzis wjechałem na trasę i po przejechaniu dystansu około 60 km znów to samo przy przyspieszaniu zaczęły się nasilać wibracje po odjęciu gazu ustawały po chwili juz mimo nie naciskania gazu wibracje również były, nawet zrzucenie na „luz” nic nie pomagało przy 100km/h wibracje są tak mocne że aż strach jechać bo jest wrażenie jakby miała zaraz ośka pęknąć albo coś nie wiem czy coś ze skrzynią się dzieje czy co nie mam pomysłu, jechałem dziś z taka wibracja do najbliższego ronda przy rondzie zgasiłem silnik - zapaliłem i już wszystko ok może sterownik wariuje ? Albo gdzieś łapie wodę do dolotu ? Bo dziwny zbieg okoliczności obydwa przypadki odczuwalne w deszczowy dzień szczerze mówiąc jeszcze nie jechałem ostatnio bez deszczu po trasie bo jak wiadomo teraz z taka korzystna pogoda ciężko ale wracając do tematu auto posiada instalacje lpg podczas wibracji przełączenie LPG/Benzyna nic nie daje raczej instalacja nie jest niczemu winna. Nie wiem od czego zacząć szukanie przyczyny ? Pomóżcie bo szału idzie dostać z tymi niemieckimi szrotami.... pozdrawiam i z góry dziękuje
  10. Dobrze osadzone ?
  11. Ty chyba żartujesz ? To wogole nie opłacalny interes może ktos to potwierdzić ?
  12. Czyli mi wydmuchało? to poprostu się wkłada czy trzeba pokrywę zaworów ściągać ?
  13. Zakręciłem butle na noc i dziś odpalił bez problemu nie wiem może przypadek ? Przy okazji innego mojego tematu który założyłem przed chwila na forum grzebiąc przy aucie (wiec narazie nie będę mógł jechać do gazownika) zauwazylem poluzowana pierwszą sondę lambda czy to również mogło mieć wpływ na odpalanie? Pozdrawiam
  14. Witam po trasie z króćca wychodzącego z głowicy zaczął kapac płyn na katalizator kupa dymu itp (historia bardziej do opowiadania przy piwie) do czego zmierzam, w celu spisania numerów krócca i zobrazowania sobie procedury wymiany wyciągnąłem rurę dolotowa powietrza do przepustnicy i zauwazylem ciekawa rzecz a mianowicie (nie wiem czy to zbieg okoliczności ) z dziury pokazanej na zdjęciu leci olej po odpaleniu silnika, aż bryzga slychac buczenie silnika a po zatkaniu dziury korkiem od wina jest ok, czy ja coś na trasie stamtąd zgubiłem ? Otwór jest dość głęboki nie jestem w stanie tam włożyć długiego śrubokręta ale palec wchodzi cały co tam powinno być od czego to jest otwór ? Muszę to czymś zatkać bo mi cały olej wyleci stamtąd. Same cyrki z tym. mogło coś wydmuchać bo jechałem 160km/h przez 100 km więc ciśnienie musiało być konkretne stad tez pewnie rozszczelnienie króćca, a co do wymiany króćca to który waż odpiąć najlepiej żeby spuścić płyn z głowicy żeby mnie tam nie zalało z tylu za bardzo ? Pozdrawiam i życzę miłej reszty niedzieli
  15. Reduktor mam schowany że ręki tam nie włożę nawet nie mówiąc już o odpięcie wezyka podciśnienia a gdybym zakręcił zawór na butli ? Byłby ten sam efekt ?
  16. Jednak to nie jest wina przekaźnika auto postalo 2 godziny i już nie chciało odpalić. Jutro udam się do gazownika może coś poradzą.
  17. A czy pompa paliwa powinna po każdym przekręceniu kluczyka być słyszalna czy tylko jak w układzie wykryje mniejsze ciśnienie ? Bo słychać pompę ale nie po każdym przekręceniu kluczyka, wyjąłem przekaźnik do czyszczenia 219 bo był nalot na stykach i zobaczymy może to wina przekaźnika
  18. A co się dzieje przez noc z wężykiem podciśnienia ? Nie znam się na tym wiec chciałbym trochę teorii poznać
  19. No jasna sprawa ale ten samochód sam sobie wybiera kiedy nie zechce odpalić na „strzała” zwykle jest to po dłuższym postoju kilku godzinnym ale rzeczywiście może być to wina gazu....
  20. Gdzie ją usłyszę ? Po przekręceniu kluczyka lecieć do bagażnika ?
  21. Pacjent to audi a4 b6 w gazie 2.0ALT po nocy lub po kilku godzinach stania ale nie zawsze) ma problem z odpaleniem-standardowo taki silnik odpala po 3 chyba obrocie rozrusznika a w moim przypadku jak mu się odwidzi to odpala po 10 obrocie rozrusznika trzeba go piłować jak starego golfa 3 :)) podajcie mi wskazówki co sprawdzać gdzie szukać ? Obecnie jestem w trakcie testowania gaszenia go na benzynie bo tez wyczytałem ze taka diagnostyka wskazana ze może być winna instalacja gazowa. Przypomne ze komputera raczej nie podepnę bo coś tym moim kabelkiem już się nie da połączyć z moim samochodem wszystkie audi mi działają a moj się nie chce połączyć z silnikiem resztę da się odczytać ? pomocy bo siara tak czasami piłować auto na parkingu pod biedronka przypomnialo mi się że kiedyś miałem zalana skrzynkę z komputerem (typowy problem w tych audi) przekaźnik wymieniony na nowy chyba nr 219 ale wtedy to wogole nie chciał odpalić samochód wiec wątpię żeby tam już coś się działo ?moge zajrzeć aczkolwiek pamietam ze wtedy dokładnie silikonowalem cała obudowę żeby nie było problemu w przyszłości. Gdyby świece były winne to by chyba na ciepłym tez nie odpalał za każdym razem ? Akumulator raczej tez ok bo mimo kręcenia nie ma spadku mocy. generalnie nie mam pomysłu co sprawdzać.
  22. Po sprawdzeniu ręka drążków w 2 innych samochodach audi okazało się ze luzy drążków są takie same jednak do samej maglownicy się nie dokopałem ponieważ skasowałem luz śrubą do tego przeznaczoną i narazie jest dobrze mam nadzieje ze dobrze zrobiłem wystarczyło pół obrotu.
  23. Dobra super dziękuje bardzo będę czekał na filmik
  24. Tzn jak ? Bo nie rozumiem nigdy nie zagłębiałem się w temat maglownicy ale chyba będę musiał się wyedukować w tym temacie
  25. Tylko jeśli wyciągnę końcówkę ze zwrotnicy to zmieni mi się zbieżność chyba ? Z tylu stabilizatory tez miałem wymieniane bo na ostatnim przeglądzie mi wyszło ze miały luz ale nie było takiego „myszkowania” samochodu a swoją drogą to to jest chyba odpowiednie określenie na takie zachowanie samochodu. Po prawej stronie miałem wymieniany drążek jakieś 40 tys km temu na jakiś za 60 zł być może pojawił się jakiś luz i stąd takie pływanie auta po drodze ? Kiedyś auto było sztywne każde delikatne dotknięcie kierownicy było stanowcze a teraz auto pływa po drodze jak kręcę kierownica.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...