Skocz do zawartości

strongman

Pasjonat
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez strongman

  1. tak z ciekawosci ile zaplaciles na aukcji za ten samochod? tez kupile niedawno ten sam model na aukcji.Pzdro Trzymaj się tematu [br]Dopisany: 22 Październik 2007, 16:33 _________________________________________________wiecie co? zablokujcie mnie od razu, bo czasy komuny i zakazów tego typu mamy dawno za sobą. Te wasze zasady...Pewnie dlatego jest tak drętwo. Jak sie spotykacie przy piwie to tez ustalacie na jaki temat bedzie mowili? np temat felg i jak ktoś wspomni np o wnętrzu to musi odejsc od stolika? Załosne. Ja rozumiem ze nie chcecie bałaganu, ale to uroslo to jakiejś fobii. Bo pytanie ile kolo dał za ten samochód nadal jest w obrebie pytania o samochód a nie o to jakie czopki mu pomagają na zatwardzenie. Poczytajcie te swoje posty, kolesie gędza o tym samym, w nieskonczoność.Towarzystwo wzajemnej adoracji.To jest zupelnie bez sensu.Ciekawe jak mialem o to zapytac moze zalozyc nowy watek i napisac "ej kolego z wątku nr... odezwij sie bo na tym twoim nie moge zadac pytania" Jak byś zauważył to mamy taką wspaniałą funkcję, która pozwala na wysłanie wiadomości do użytkownika forum, mogłeś zapytaś się przez PW bo nie każdy chce pisać publicznie o tym ile dał za auto. W większości swoich postów piszesz żepłynie do Ciebie wypasione B6 i że masz zamiar je sprzedać za pół roku, to jest niedozwolona reklama, patrz Regulamin. Poza tym już raz zwrócono Ci uwagę o OT. [spedyt] [br]Dopisany: 22 Październik 2007, 19:25 _________________________________________________nie napisalem ze płynie wypasione. Jezeli uwazasz ze informacja o tym ze samochod bedzie do sprzedania jest niezgodna z regulaminem za pół roku to sie ogarnij. Ja handluje samochodami i w tym czasie sprzedam dzisiatki samochodów. Informacja ta pojawila sie w pytaniu czy warto na pol roku montowac sekwencje.Tak to jest jak ludzie lubia sobie porządzic innymi.Czy pytanie ile dal za samochod jest zabronione? Co ty kolo jasnowidz jestes? Moze on ma to w d... i nie ma problemu z napisaniem kwoty. Ja np nie mam i jak ktos mnie zapyta ile mnie kosztowalo moje audi to napisze. Czepiacie sie bez sensu. Nie wiem o co ci kaman. Wrzody masz ze sie tak spinasz. Chcesz tez wypasione auto daj znac sprowadze ci ze stanów a4 w top wersji za super kase. Szybkosc twojej reakcji jest piorunujaca bo tamtego posta napisalem na poczatku, dawno temu. Dobrze ze nie wszyscy z tego waszego klubu sa tacy dziwni
  2. Ten zart stary jak swiat.No własnie wszystko z opini "kolegów ktorzy maja alfę" Silnik Twin Spark rzeczywiscie jest awaryjny, ale nie bardziej niz 4.2 audi.Prowadze auto szrot i torche sie na tym znam.W alfie bardzo dobrze sprawdzaja sie diesle jtd, nie mowiąc juz o nowej generacji dieseli jtdm.Zero awaryjności, spalanie bardzo małe a dynamika bdb.Alfa to moja ulubiona marka, mialem ich ok 20-25.Wszystkie modele, 33, 155, 156, 166, 147 i ja naprawde nie widze w tym samochodzie wielkiej awaryjności.Jedno jest pewne nie jest to samochód dla neptyków.Bo w serwisie każda głupota kosztuje ciężkie pieniądze.Stad te złe opinie.Jest masa zamienników tanich i dobrych.Przykład? prosze bardzo teraz w 166 zrobilem silnik (wymiana 2 walków i wariatora) koszt całkowity 1000zł silnik jest jak dzwon. Można ? można.Alfa jest jak Media Markt -nie dla idiotów.Omijac trzeba szerokim łukiem "fachowców", ktorzy na widok tej marki sapią, wzdychają i się pocą, bo maja siano w głowie i nie wiedzą jak sie zabrać do roboty..Przerasta ich technika.Jak ktos jest nieudacznikiem zyciowym to za klapkę przeciwsłoneczna zapłaci w serwisie 300zł, potem chodzi i gada głupoty.A co do wygladu...jezeli sądzisz ze nie jest wazny...Dla mnie to podstawa.Samochód ma cieszyc oko. Wracajac do a8 moim zdaniem stara buda wymaga podrasowania.Bez przesady, ale ladne felgi(najlepiej chromki s line)itd, bo ten samochód naprawde opatrzył sie strasznie i jedyne co moze go uratowac to wlasny lift, zresztą jak kazdy stary samochód. [br]Dopisany: 02 Listopad 2007, 22:44 _________________________________________________tylko nie myslce, ze jestem prezesem loży szyderców i wszystko krytykuje.A8 4-5 lat temu robilo na mnie naprawde spore wrazenie.Ale 5 lat w motoryzacji to lata swietlne.Zmieniaja sie gusta.U mnie proces jest przyspieszony wielokrotnie bo handluje samochodami i zmieniam je w ilosciach hurtowych.Nawet jak j akis odstawiam "dla siebie" to kazdy sie nudzi max po miesiącu.dlatego tak psiocze na stare A8, ale na pewno jest to furka która ma styl i klasę.No i doceniam prawdziwą pasję posiadacza, widać ze jest podjarany niesamowicie, a to o to chodzi, zeby nie tylko autka wozily nam dupska, ale dostaraczly przyjemnosci.Pozdro
  3. Zgadzam sie tylko z jednym MorgothV8 - kazdy ma swoje zdanie. Jezeli Tobie bardziej podoba sie V8 niz A8 to widocznie masz taki gust. Ja wychodze z załozenia ze piękne sa samochody bardzo stare albo bardzo nowe, nie zawsze tak jest (w przypadku nowych) ale ogolnie sie to potwierdza.Niemcow stac na to zeby utrzymac taki czołg w rodzinie, ale nie są głupi, tam oprocz drogiego paliwa, drogie są serwisy, ubezpieczenia itd. Uwierz wypychaja to za bezcen.Ja sie zajmuje handlem i widzialem za 5 tyś euro pare fajnych a8 z małym (rzeczywistym) przebiegiem.Ceny do negocjacji i co? stały...nikt tego nie chce. Nie chce ci psuć radości, najwazniejsze ze tobie sie podoba, ale samochod ktory od 13 lat jest w ruchu, nawet jezeli jest w s klasie opatrzył sie niemilosiernie.Zwlaszcza jezeli to jest wlasnie niemiec, ktory ma klasyczną linię. Co co alfy to (rzecz gustu) ale dla mnie najladniejsze samochody.Widac design pininfariny i odwage w projektowaniu.W Polsce złą opinie o awaryjności roznosza ci ktorzy nie mieli tych samochódów natomiast zgodni sa prawie wszyswcy, ze to sliczne samochody. Popatrz na najnowsze modele np 159 itd. Tam jest to czego w niemieckich autach nie zaznasz, polot i zupelnie inna linia.Wracając do A8 fachowcy mowią, ze silnik 2.8 jest mniej awaryjny.Wejdz na mobile.de i sprawdz po pojemnosci -4.2 co drugi to "unfall". Niedługo a8 bedzie mozna kupic za 10 tyś zł. Juz na giełdach widac z gazem!! po 17-18 tys, na stan nie zwracam uwagi bo mnie nie interesuja te samochody.Znajomy ostatnio sprzedał 4.2 na gazie za 19 tyś. Ja gdybym mial kupic ten samochod to tylko na długie wygodne drogi jakbym musial pokonywac trasy po 1-1.5 tyś km na raz inaczej ten samochod zupelnie nieprzydatny.Tzn w tym sensie ze mozna kupic cos lepszego np alfe romeo 166 z sekwencją w full opcji i małym przebiegiem.Ja dałem 10 tyś, ale są juz po 18-19 tyś.Ta sama klasa, a kazdy sie za nią ogląda.Polecam sliwkowy fabryczny kameleon heh. Tak jak powiedziałem jezeli a8 to tylko D3.Nie słyszalem zeby były awaryjne, to ze ma duzo elektroniki to normalne, takie sa teraz samochody, wyzsze bezpieczenstwo,komfort i własnie tez bezawaryjność.Jak bede chciał prosty samochod to sciągne forda mustanga 68'.Sam kupiłem teraz a4 3.0 i zastanawiam sie co z tym zrobić, bo spalanie na miescie 15L jest niedopuszczalne.Dlatego nie dziw sie ze tak psiocze na samochód który pali jeszcze więcej, a jedyne co jest w stanie dać od siebie to nacieszyc oko komus komu jeszcze sie podoba ten krążownik.sam nie wykluczam ze kiedys kupie, ale z gazem rok min 2000 i na kozackich felgach s line chrom no i tylko na krotko (jak kazdy samochód).Samochody jak kobiety, trzeba zmieniac bo powszednieją.Pozdro
  4. tak jak a8 to tylko d3, stare a8 kojarzy mi sie z v8.Stara opatrzona linia. Samochod swietny na długie trasy, cos w tym jest ze tak wielki samochod, ktory byl strasznie drogi w niemeczech mozna kupic (nie zlom) za 4-5 tyś euro. Koszty eksploatacji sa tak wielkie, ze ludzie boja sie nimi jezdzic, nawet bogaci niemcy. Samochodzik moze nadal fajnie wygldac ale na ladnych felgach. Długo chorowalem na ten samochód, ale jako handlarz kupuje to co moge kupić tanio a nie to co mi sie podoba.Chociaz czasami uda sie połączyc te dwie rzeczy, obecnie nie moge rozstac sie z alfą romeo 166 1999r 2.0 TS na sekwencji (zawsze i niej marzylem ale nowa w 99 r roku kosztowala 130 tyś, wtedy cena 2 mieszkań)i z Frontera Sport 2000r DTI. Rózne samochody ale w obu jestem zakochany.Z ktoryms trzeba sie rozstać jak przypłynie B6 3.0 Quattro. Oba bardzo ekonimiczne gaz i diesel, juz sie boje tego smoka ktory do mnie płynie, miasto 15 litrów...Ale wracajac do A8 o wiele lepszy silnik to 2.8, no albo wielkie diesle w D3 ale to dla wybrańców.Nie bój sie tych duzych felg w przypadku a8 nie przesadzisz z zadnym rozmiarem, popatrz jakie wielkie chromy wkladają czarnuchy w stanach czasami przesadzaja ale ogolnie nawet stare banany wygladaj o niebo lepiej.
  5. mysle ze mroczek nie jezdzi taką starą A4. To przeciez lanser i na pewno by sobie kupił b7
  6. jaka to powinna byc instalacja, wiadomo ze sekwencyjna, ale jaka firma.No i czywiscie stosunek ceny do jakosci. Prins, elpigaz? Ile kosztuje odpowiednia instalacja? ile pali na miescie i na trasie (skrzynia tiptronic)
  7. a co myslicie o silniku 3.0 w b6 2003 r? wszyscy mowia, ze to sie nie sprzedaje w Polsce i lepiej kupic 1.8 T. Z drugiej str turbina predzej czy pozniej sie wydmucha, regeneracja albo wymiana, lepiej to drugie
  8. no tak alvaro teraz juz wiem ze decha do kupienia. nowa 1200zł + poducha ale widzialem bez poduszek za 500-700zł do tego airbag 350 (tak mi powiedzieli w poznaniu) i nie powinno byc zle...strasznie szybko w b6 strzelaja te jaśki.Mam nadzieje ze koszty naprawy wynagrodzi radocha z jazdy
  9. chce naprawic, ale chce jednoczesnie uniknac zakupu calej deski rozdzielczej. koszt ok 3500zł. Sama poduszka 500-600zł + wymiana itd, max 1000zł.Roznica jest spora.Problem w tym ze niektorych aukach sa oryginalnie wsadzone klapki ktore wypadaja w chwili wystrzelenia poduszki i mozna potem to naprawic bez wymiany calej deski rozdzielczej. Z tego co ja sie orientowalem a A4 B6 nie da sie tego zrobic. Jest jakas firma w gdansku, ktora to naprawia (maluja deskę tak ze tego prawie nie widac), ale prawie robi duża róznice. Kto kupi auto warte ponad 50 tys z jakas kombinowaną deską. Wszyscy bede mysleli ze jest bo ciezkim dzwonie, a tak naprawde tylko przetarty jest błotnik i zderzak
  10. dzieki uff kamien z serca, ale jak wkleic klapke? nie bedzie to widoczne? bo przed wytrzeleniem jest to wszystko gładkie
  11. Witam, wlasnie płynie do mnie Audi a4 ze stanow i mam pytanie jak wymienic airbag pasazera? Obawiam się, ze trzeba wymienic cała deske rozdzielczą. Ile moze kosztować taka decha do A4 B6 2003 r?
  12. Siemka, niedługo dopłynie do mnie z USA A4 2003 r, mocna wersja silnik 3.0L L6 SFI DOHC NS Quattro, skrzynia tiptronic. Domyslam się, ze ten samochodzik mało palił nie będzie. Zastanawiam sie nad gazem. Z drugiej strony nie wiem czy jest sens, bo auto kupiłem tylko na pół roku, później zmienie na A6. No i wlasnie problem czy to sie opłaca. JAki jest mnieje wiecej koszt dobrej instalacji gazowej do tego silnika. Wiadomo, ze w Polsce 3.0 w A4 to nie jest silnik dla dziadka, tylko dla konesera, mysląc o skutecznej sprzedazy nie wiem czy nie popelnie błedu wkladajac LPG.Z drugiej storny dobra instalacja moze przyciągnac klienta. A tak swoja droga ile moze palic gazu? Marzy mi sie a6 3.0 diesel, ale w stanach prawie nie ma takich silników, wiec narazie pobujam sie A4.A i jeszcze jedno pytanie: auto jest lekko przetarte i niestety strzeliala poduszka pasazera.Da sie to jakos naprawic bez wymieniania całej deski rozdzielczej? Bo koszt takiej dechy to min 2500-3000 tyś. Pozdro Ps jak myslicie ile jest warty taki samochod? pełna opcja oprocz nawigacji, przetarty zderzak, reszta ok, przebieg 80 tys km.
  13. Siemka, niedługo dopłynie do mnie z USA A4 2003 r, mocna wersja silnik 3.0L L6 SFI DOHC NS Quattro, skrzynia tiptronic. Domyslam się, ze ten samochodzik mało palił nie będzie. Zastanawiam sie nad gazem. Z drugiej strony nie wiem czy jest sens, bo auto kupiłem tylko na pół roku, później zmienie na A6. No i wlasnie problem czy to sie opłaca. JAki jest mnieje wiecej koszt dobrej instalacji gazowej do tego silnika. Wiadomo, ze w Polsce 3.0 w A4 to nie jest silnik dla dziadka, tylko dla konesera, mysląc o skutecznej sprzedazy nie wiem czy nie popelnie błedu wkladajac LPG.Z drugiej storny dobra instalacja moze przyciągnac klienta. A tak swoja droga ile moze palic gazu? Marzy mi sie a6 3.0 diesel, ale w stanach prawie nie ma takich silników, wiec narazie pobujam sie A4.A i jeszcze jedno pytanie: auto jest lekko przetarte i niestety strzeliala poduszka pasazera.Da sie to jakos naprawic bez wymieniania całej deski rozdzielczej? Bo koszt takiej dechy to min 2500-3000 tyś. Pozdro Ps jak myslicie ile jest warty taki samochod? pełna opcja oprocz skóry, przetarty zderzak, reszta ok, przebieg 80 tys km. Na pytania szukaj odpowiedzi w odpowiednich działach [spedyt]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...