Pierwsza sprawa to taka, że nie ma dobrych wielosezonowych opon. Letnie i zimowe zrobione są z innej mieszanki gumy i nie ma mozliwości zrobić takiej opony wielosezonowej żeby dobrze spełniała swoja rolę w temp +25 stopni jak i na duzym mrozie czy śniegu. Opony wielosezonowe to fikcja i hasło marketingowe dla naiwnych.
Druga sprawa to poslizg..., nie zawsze jest to wina złych gum tylko małych umiejętności kierowcy