https://zrzutka.pl/ecrusj
Wszystkim którzy pomogą z góry Dziękuję.
Tato miał wypadek w grudniu 2014 roku, nie dawali mu praktycznie szans, aktualnie Tato sam je, podnosi sie, chodzi z pomocą, pozbył się wszystkich rurek (tracheostomijnej, tzw pega czyli dokarmiania dojelitowego) kontaktuje, rozmawia czasem wiecej czasem mniej, nie pamieta wszystkiego, ale z kazdym dniem jest coraz lepiej. Codzienna rehabilitacja ( po 2 h dziennie) i to nie ruszanie nogami rekami tylko powazne terapie, chodzenie po schodach, drabinach, i inne cuda .
Niestety rehabilitacja jest dosyc kosztowna, trwa juz ponad rok i troszke pieniazkow pochłonela, dlatego zwracam sie z prośbą o pomoc, kto moze niech dorzuci, jest nas tu trochę osób, jak każdy wyślę 1 czy 2 zł to już będzie coś !!
Link do zrzutki - taka strona która informuje ile zostalo zebrane i mozna zorganizować zbiórki . Kto nie ufa to jest na zdjęciu podany numer konta do fundacji DOLFROZ we Wrocławiu gdzie Tato ma subkonto.
Dziękuję z góry, i pamiętajcie walczcie o swoich bliskich i nie słuchajcie do końca lekarzy i innych "wszechwiedzących" bo nie zawsze tak jest !!