Szukałem używki, ale to droga przez mękę, nie jest to bowiem przypadek odosobniony, trzeba też podobno uważać na stopy wałków, bo jak ktoś nie pilnował wymian oleju i smok był przytkany to się wałki zacierały - bodajrze najdalej wysunięty element układu smarowania, więc obrywał jako pierwszy. U mnie pęknięcia było widać na każdym garku dlatego nie zdecydowałem się na spawanie, załatałbym jedno, a za pół roku do kanału wodnego doszło by kolejne. Mnie używana głowica kosztowała 1500 pln, do tego planowanie + dotarcie zaworów, spawanie chyba połowę z tego - trzeba by sprawdzić. Do całości uszczelki i robocizna. Mam nadzieję, że u ciebie to coś innego niż pęknięcie ....