Witam.
Opiszę swój problem, może ktoś będzie w stanie mi pomóc. Mianowicie na początku mi nie działała wskazówka od temperatury płynu, więc stwierdziłem, że trzeba wymienić czujnik i od razu wymienię termostat i płyn (G12) na nowy. Tak zrobiłem, czujnik zamiennik zielony, termostat wygotowany coby sprawdzić czy się otwiera w ogóle (Wahler czy jakoś tak). Układ odpowietrzyłem, płyn leciał z rurki, która idzie do nagrzewnicy (ta z dziurką do odpowietrzania). Na postoju auto nie osiągnęło 90 stopni, pomimo długiego czekania. W trakcie jazdy, przy wolnej jeździe osiągał ok 80 stopni, na trasie szybko spadał do 60 stopni, by w mieście znowu wzrosnąć do ok 80 stopni. Ogólnie do magicznego progu 90 stopni nie doszedł. Przejechałem ok 12km. Wąż górny jest gorący, dolny ciepły, więc termostat się otwiera tak? Ktoś może wie co jest grane?
Dodatkowo miałem dorabiany kluczyk. Po zdjęciu klemy (za cholerę nie szło zdjąć węża od nagrzewnicy, więc zdjąłem klemy) nie działa mi otwieranie i zamykanie z pilota, ani dorobionego, ani oryginalnego. Coś koleś dogrywający kluczyk schrzanił, czy coś się posypało?
Liczę na pomoc, bo już mi zaczyna sił brakować : (
Silnik AVF 1.9TDI.
Zapomniałem dodać. Stary termostat też ugotowałem, też się ładnie otwierał. Wsadziłem stary i to samo jest. Może trzeba czasu aż to zaskoczy>?