Witam! Jakis czas temu pekla mi sprezyna z tylu, kupilem nowe z monroa ale dalej wydaje mi sie ze cos jest nie tak. Na nierownosciach tyl tak jakby sie odbijal od dziur (lekko podskakuje) nie ma jakiegos ciaglego bujania. Tak sie zastanawiam czy amortyzatory powinny sie opierac o odboje (balwanki)?
Jak wymienialem sprezyny to balwankow nie ruszalem bo wygladaly jak nowe, ale moze ktos wlozyl tam je z innego modelu. Auto stoi rowno, nie ma efektu siedzenia tylu - co o tym sadzicie??