Witam ponownie,
Pozwolę sobie odgrzebać mój temacik, aby nie zaśmiecać forum. Wymieniłem zgodnie z Waszymi zaleceniami amorki z przodu na Bilstein. Cud malinka, mój problem ze skaczącym kołem zniknął. Niestety, daje się odczuć, że praca mojego zawieszenia z przodu jest nadal nieprawidłowa. Nic nie stuka, ale tak jakby telepie na większych dołach i przy większych prędkościach. Czuć spory dyskomfort, wydaje się jakby coś nie było umocowane do końca i miało małe luzy. Wahacze nie mają luzów, końcówki drążków również, tuleje są ok, łączniki stab. oraz amorki nówki, poduszki pod silnikiem i skrzynią ok. Jedynie nie sprawdziliśmy na maglu, ale nie wiem czy aż tak to by wpływało na komfort jazdy. Już naprawdę nie mam pomysłów, może jestem przewrażliwiony, ale jeżdżę też innymi samochodami i mam z czym porównać. Proszę Was, jeśli macie jakieś pomysły co to może być, piszcie. Chciałbym w końcu spokojnie pospać Może jest jakiś forumowicz z niedaleka, który mógłby się przejechać moją A4 w celu diagnozy?