Skocz do zawartości

Szakal

Pasjonat
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szakal

  1. O no to mam w takim razie trzecią wersje ,ten najmniejszy ma oznaczenie właśnie 404 i szczerze powiedziawszy w życiu bym go nie obstawiał... Jesteś pewien że to on?
  2. Witajcie ,potrzebuję małej pomocy związanej z samochodem znajomego ,fura jak w temacie ,dodam że rocznik 2004 ,niestety oznaczenia kodowego silnika nie znam. Mianowice potrzebuję pewną informację który z przekaźników odpowiada w tym aucie za pompę paliwa? Znalazłem 3 przekaźniki pod komputerem na podszybiu o oznaczeniu 202 ,219 i 404 ,prawdopodobnie któryś z dwóch pierwszych jest przekaźnikiem którego szukamy (aby go wymienić) jednak nikt do tej pory nie udzielił mi jednoznacznej odpowiedzi (a nie sztuka jest kupować w ciemno przekaźniki każdy po kolei). Generalnie rozchodzi się o to że auto sypie następującymi błędami: 19586 - EGR System Regulation Range Exceeded P3130 - 35-10 - - - Intermittent 17932 - Fuel Pump Relay (J17): Open or Short to Ground P1524 - 35-10 - - - Intermittent 17849 - EGR Valve (N18): Open Circuit or Short to Ground P1441 - 35-10 - - - Intermittent 18027 - Glow Plug Relay (J52): Open or Short to Ground P1619 - 35-10 - - - Intermittent 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground P1549 - 35-10 - - - Intermittent Błąd związany z EGRem narazie pominę ,jednak objaw jest taki że auto podczas jazdy nagle gaśnie i przez jakiś czas nie da się go uruchomić. Po takim incydencie wysypują się właśnie pozostałe 4 błędy i wydaje mi się że są one spowodowane tym przekaźnikiem a już na pewno auto gaśnie przez niego (spotkałem się z identycznymi sytuacjami w 2 Audi ,mojej byłej B5 1.8T i w A3 1.9 TDI znajomego). Generalnie serwis nie udzielił mi jednoznacznej odpowiedzi ,podawał mi przekaźniki o zupełnie innym numerze ,w sklepie z częściami VW i Audi też ciężko jednoznacznie stwierdzić który to ,jednak najczęściej przewija się opcja że jest to ten o numerze 219. Gdzieś wyczytałem że przekaźnik o numerze 202 (niebieski) jest od świec żarowych. Pomożecie?
  3. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Byłem dziś kupić opony do audi jednak na żadne nie potrafiłem się zdecydować...
  4. Przekaźnik zamówiony ,rzeczywiście w ASO kosztuje 64zł a nie jak mi mówili w sklepie - setki złotych:facepalm: Ma być na sobote więc przekonamy się czy będzie ok Tak się jeszcze tylko zastanawiam czy wcześniejsze problemy z odpaleniem auta i choinka ,jak również błędy 18265 - Load Signal: Error Message from ECU P1857 - 35-10 - - - Intermittent 18256 - Please check DTC Memory of Engine Controller P1848 - 35-10 - - - Intermittent mogą być spowodowane przez ten właśnie przekaźnik czy i tak będzie mnie czekało szukanie usterki?
  5. Szakal

    Spociki Łódzkie

    +1 :decayed: Ja mam ale stoi w garażu i uj mi po tym :grin:
  6. Szakal

    Spociki Łódzkie

    U mnie na głównej trasie aleksandrów-łódź gdzie jest spory ruch a którą widzę przez okno jest tak samo jak nie gorzej
  7. Wytargałem dziada ,jak mniemam to ten? Pytanie ,czy da się go jakoś sprawdzić czy tylko podmianka mnie ratuje? Nowy już mi z głowy wybili w sklepie ,powiedzieli ze z kilka stówek będzie kosztować i musze znaleźć używkę. To dziadostwo czesto szwankuje ogólnie? Bo troche lipa jak auto nagle gaśnie i nie daje się odpalić...
  8. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Żyją ,tylko pisownia Seby wskazuje na to że słabo z nimi
  9. Główny to ten obok ECU w puszce? Da się go jakoś sprawdzic czy tylko da się to wykluczyć podmianką?
  10. Problem nie rozwiązany niestety ,w dodatku wczoraj mi taki numer odwalił że stał na wolnych obrotach i nagle zgasł ,2 próby odpalenia i chodził może z 2 sekundy a potem już w ogóle nie odpalił. Po kilku godzinach stania odpalił ale miałem choinkę na zegarach. Przed odpaleniem auta dało się usunąć tylko błąd zwiazany z głównym przekaźnikiem ,reszta powracała ,po odpaleniu i przejażdżce skasowałem reszte. Zaglądałem do ECU i jest raczej sucho ,z reszta wczoraj nie padało u mnie żeby coś go zalało...
  11. Będę musiał. Jednak jak wspomniałem wcześniej uszczelka pod głowicą jest wymieniona... ---------- Post dopisany 21-03-2013 at 07:09 ---------- Poprzedni post napisany 20-03-2013 at 17:11 ---------- Udało się przytargać wieczorem auto do domu i co zaobserwowałem: - temperatura na wskaźniku wstaje i idzie do 90stopni ,w tym czasie ogrzewania brak - po kilku km stanałem na chwilę na poboczu ,maska w górę ,węże zimne - ruszyłem dalej i po chwili pojawiło się ogrzewanie ,klimatronic ustawiony na hi i dmucha gorącem już do końca wycieczki ,jednak po chwili pojawienia się ogrzewania wskazówka od temperatury na blacie powoli opada do ok. 75stopni - pod domem sprawdziłem węże ,górny chłodnicy gorący ,dolny i od chłodnicy oraz ten od zbiorniczka zimne - w układzie ciśnienie jest minimalne ,odkręciłem korek i tylko lekko sykło ,płynu do zbiorinczka nie wróciło jak wcześniej... -
  12. Zobaczymy jak sie zachowa wieczorem jak po niego pojadę bo został na miescie póki co ,ale co dziwne mam założony nowy ori czujnik i ostatnio po 8h staniu pod pracą ,przed odpaleniem podpiąłem vaga i pokazało mi temperaturę -7stopni... sprawdzałem węże dochodzące do nagrzewnicy i oba ciepłe były ,bulgotania powietrza tez nie słychać
  13. No właśnie nagrzewnica była drożna bo i to było sprawdzone. Niestety dziś wszystko wróciło ,najpierw rano stojąc na światłach zniknęło ogrzewanie po czym jak ruszyłem to wróciło ,z kolei popołudniu jadąc bardzo szybko temperatura rosła (co było dziwne w przypadku ,że sądziłem że jest termostat cały czas otwarty) ,stanęła dęba na 90stopniach ale nawet przez chwile nie poczułem ciepła z nawiewów. Stanąłem na boku ,maska w górę a tu przewody zimne ,co gorsza odkręcam zbiorniczek wyrównawczy i w tym momencie wywala mi do niego płyn...
  14. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Na tył 280mm? To ile będzie z przodu?
  15. Panowie ,mój problem jest troche inny niż reszty ,przynajmniej takiego nie znalazłem. Ale do rzeczy. Super jak komuś będzie się chciało te wywody przeczytać i pomóc. Pacjent to auto jak w profilu ,benzyna bez gazu. Jakiś czas temu odstawiłem auto na zrobienie rozrządu ,po odbiorze jednak prędko wróciłem do kolegi który robił mi auto bo działy się cuda ,auto się zagotowało prawie ,zanikało chłodzenie wnętrza ,było ciśnienie w układzie , słychać było cały czas powietrze w nagrzewnicy ,potem okazało się że nie da się go odpowietrzyć. Po wykluczeniu wszystkich możliwości padło na uszczelkę pod głowicą ,rzeczywiście wydmuchana była ale wymieniliśmy i teoretycznie powinno być ok. Jednak nie jest. Zaczęły się znowu jazdy z odpowietrzeniem ,za cholere nie chce opróżnić układu z powietrza. Uszczelka odpada bo wymieniona (z reszta wcześniej ,na uszkodzonej uszczelce jak chcieliśmy odpowietrzyć to zabierał płyn ze zbiorniczka po czym jak odkręcaliśmy korek to wszystko z impetem oddawał... a teraz tego efektu nie ma) ,twardość węży w normie ,pompa wody nówka ,czujnik temperatury nówka ori ,termostaty też już 2 zakładałem do tego auta. Generalnie najlepsze jest to że auto się nie gotuje teraz ,w piątek gdy złożyliśmy samochód to porządnie go przegoniłem ,temperatura nawet nie drgnęła i stała na 90stopniach ,do domu wróciłem bez problemu. Jednak następnego dnia chciałem jechać na uczelnie ,ale po 6km gdy zobaczyłem że wskazówka nie drgnęła to wiedziałem że jest coś nie tak ,stanąłem ,złapałem górny wąż chłodnicy i od zbiorniczka wyrównawczego ,kompletne zimne. Wróciłem z powrotem ,wymieniłem termostat (myślałem że tamten może się zaciął w pozycji zamkniętej) jednak nadal nie da się go odpowietrzyć ale teraz dla odmiany nadal długo się nagrzewa (w kabinie mam ciepło) i wskazówka zatrzymuje się przed 90stopniami (vag pokazał mi max temperature 72stopnie ,jak jechałem szybciej to spadała na 68stopni ,tak jakby termostat był cały czas otwarty). Co ciekawe ,po napełnieniu układu chłodziwem ,przed odpaleniem auta ,ściągałem wąż z nagrzewnicy żeby odsłonić ten otwór i usłyszałem psyknięcie jakby tam ciśnienie było a nie powinno chyba. Dziś przyjechałem z pracy ,wskazówka w tym czasie stanęła na max 70 stopniach ,węże zimne... Zrobiłem jeszcze małą przejażdżkę ,zagrzał się porządnie ,złapałem za górny wąż chłodnicy a on cały gorący ,ten dolny zimny. Kolejna próba odpowietrzenia i ciekawostki: - na zgaszonym silniku ściągnąłem całkowicie przypadkiem cały wąż z króćca nagrzewnicy i nie poleciało ani troche płynu - odpaliłem auto i jak chodziło na wolnych obrotach to płyn się nie wylewał przez dziurkę ,nie było słychać syczenia uciekającego powietrza - po dodaniu gazu i trzymaniu na obrotach płyn zaczyna ledwo ledwo wylatywać ,czasami słychać uciekające powietrze ale nadal nie leci płyn tak jak powinien - po zejściu na wolne obroty nagle pojawia się duży strumień płynu który stopniowo zanika ,po czym znowu z odpowietrznika nic nie leci Jeszcze jedną rzecz zauważyłem przypadkiem. Jak zgasiłem to usłyszałem syczenie które było słyszalne z okolic chłodniczki oleju i tamtejszych przewodów ,ciężko wyczaić skąd to syczy tym bardziej że dostęp tam jest beznadziejny i ograniczony... Czy to syczenie może być rozwiązaniem problemu z zapowietrzaniem się układu? Bo ja już innych pomysłów nie mam...
  16. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Seba nie jestes sam ,na mnie też tylko tabcin działa ,gripex to moge całe opakowanie zeżrec i zero efektu...
  17. Ja rozwiązania jeszcze nie znalazłem ,ale odpukać od momentu kiedy zczytałem i skasowałem błędy ,problem nie powrócił ale jak bede miał chwile w przyszłym tygodniu to sie zastosuje do wskazówek które wcześniej dali koledzy. ---------- Post dopisany 18-03-2013 at 15:44 ---------- Poprzedni post napisany 24-11-2012 at 14:54 ---------- I niestety wszystko po jakimś czasie wróciło (pewnie dlatego że przez ostatnie 2 miechy praktycznie nią nie jeździłem). Rano miałem historię jak w pierwszym poście czyli problemy z odpaleniem ,wywala epc+esp+abs. Ale z pod pracy to myślałem że nie ruszę. Niby wszystko ok ,kontrolki zgasły wszystkie a ja kręcę ,kręcę i kręcę.... Odpuściłem i kolejna próba ,nici z odpalenia. Zajrzałem pod maskę czy wszystko ok ale niepokojących objawów nie znalazłem więc znowu wróciłem i kręcę długo ,ni cholery nie odpala i kontrolki wszystkie gasną. Za którymś razem w końcu załapała i dojechałem do domu ,zaraz odczytałem błędy i tak: 17953 - Throttle Valve Controller: Malfunction P1545 - 35-10 - - - Intermittent 17925 - Main Relay (J271): Electrical Malfunction P1517 - 35-10 - - - Intermittent 18265 - Load Signal: Error Message from ECU P1857 - 35-10 - - - Intermittent 18256 - Please check DTC Memory of Engine Controller P1848 - 35-10 - - - Intermittent Wszystkie 3 błędy widziałem już kiedyś ,niestety teraz pojawił się ten drugi ,coś związanego z głównym przekaźnikiem. W gwoli ścisłości dodam że wymieniłem czujnik temperatury na ori i błędu brak. Czytałem żeby sprawdzić czy komp na podszybiu ma sucho ,odkręciłem wszystkie śruby prócz jednej do której nie ma dostępu przez część podszybia (demontaż tego w polifice wiąże się ze zdemontowaniem wycieraczki...) ,jednak udało mi się uchylić tą pokrywę i wygląda na to że jest tam sucho i czysto więc zalane ecu albo przekaźnik odpada. Macie jakieś rady apropo tego co dalej sprawdzić? Bo ja już siły do tego auta nie mam od dawna...
  18. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Dziś też? Ja Panie DJ się zdenerwowałem i nie ide dzis na uczelnie tylko włażę pod ten cholerny samochód i termostat wymieniam
  19. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Ale płyta pod lusterkiem jest i nawet zegar dodatkowy tylko pytanie od czego on? Ja się czasem zastanawiam czy niektóre historie nie są prawdą bo trzeba by mieć nieźle beret zryty żeby coś takiego wymyśleć Więc pewnie biorą to z życia Ide w kimono bo jeszcze rano przed jazdą trza zaadoptować przepustnice ,skontrolować poziom płynów i ogień na tłoki pójdzie
  20. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Chyba bedzie mi przyświecać hasło "P****dol szkołe ,jedź na spota" https://www.youtube.com/watch?v=Kk-TrLqmoD8 Padłem...
  21. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Raczej wpadne ,najwyżej się z uczelni urwę Ostatni raz dane mi było być przed świętami
  22. Szakal

    Spociki Łódzkie

    Ja też się cieszę z tego piąteczku mimo że weekend w szkole spędzam
  23. Szakal

    Spociki Łódzkie

    DJ ,pamiętasz że dziś tak na 13.30 będę u Ciebie? Naszykuj mi tylko jakąś łopatę wcześniej żebym mógł auto odkopać ze śniegu:kox:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...