Skocz do zawartości

Szakal

Pasjonat
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szakal

  1. Podepne sie i odgrzeje przy okazji kotleta ,co prawda problem nie rozwiązany ale moze ktos zna odpowiedz otóż mam to samo co kolega wyżej ,raz udało mi sie połączyc i cos odczytac a niestety później jakby sie zawiesił i wyskoczył komunikat że "program nie odpowiada"...a teraz mam to samo za kazdym razem gdy chce cos zdiagnozowac
  2. No ten włącznik jakby miał cos z tym wspólnego to by chore poprostu było Tak naprawde to nawet nie udało mi się połączyc z komputerem wiec nic nie grzebałem ,nie wiem czy mogło sie cos porobic od samych prób połączenia? Do soboty było ok ,palił bez gadania zadnego ,tylko najbardziej martwi mnie fakt ze mi sie resetuje data ,godzina i licznik dziennych po każej próbie odpalenia...No i wskazówki od temp i paliwa nie zawsze wstaja...Dlatego tak mi to średnio pasuje do padnietego aku ,chyba ze sie myle? [br]Dopisany: 30 Sierpień 2011, 19:33_________________________________________________Widze ze chyba zostaje mi spróbowac podładowac aku... Tylko pytanie czy moge tak poprostu odłączyc aku ,podładowac i podłączyc z powrotem? kluczyk musi byc w stacyjce czy nie?
  3. Witam! No i zepsuło sie moje cudo albo ja je zepsułem (to sie okaże później). Generalnie sprawa ma sie tak ze od soboty auto nie było ruszane bo latałem za włącznikiem od awaryjnych. Jako że nadal go nie posiadam (ani kupiony ani zamontowany) to pomyslałem ze pokombinuje i spróbuje podłączyc dziada sobie w koncu pod komputer. Opornie to szło ,myślałem ze dzis sie uda ale niestety dno (albo ja cos zle robie ,albo mam kabel do d.... albo program obd II loger sie nie nadaje ,nieważne) W każdym bądź razie zauważyłem przypadkiem dzisiaj ze na zapłonie nie podniosła mi sie wskazówka od paliwa i temperatury. Coś mnie tknęło ,odłączyłem kabel ,próba odpalenia i . Świece grzeja ,immo gaśnie ale jak kreci (nie moze załapac) to mi sie robi mała choinka w postaci takiej ze pala/mrugaja sie kontrolki od hamulca ,absu ,aku i... świateł postojowych/mijania Co wiecej po próbie odpalenia (przed chwila przeprowadałem kolejna) resetuje mi sie zegarek ,data (nie pokazuje mi sie nawet ten piktogram z masztem) i km dzienne... Powiedzcie czy to ja cos uszkodziłem w elektronice chcąc podłaczyc komputer ,czy to moze typowe objawy zdechłego aku czy cos jeszcze innego? Bo raczej to nie wina niepodłączonego przycisku od awaryjnych...
  4. Wierze ,zamówiłem takowy :> dzieki
  5. No dobra to najpierw sie w ten kabelek zaopatrze (o ile sie połape który musze kupić ) i dopiero po pomiarach bede patrzec co wymienic tylko teraz pytanie jest ile moge tak jezdzic bez wiekszej szkody dla silnika? Być moze za 2 tygodnie bede jechał w trase a chyba nie bardzo leciec w droge z uszkodzonym czujnikiem...
  6. A ten czujnik jest odpowiedzialny tylko za wskazania na desce czy przekazuje dane również do kompa i ma wpływ na prace silnika ,a moze sa 2 czujniki osobne do tych zadań? Do VAGa nie mam go jak podpiąć narazie bo w kabel sie nie zdążyłem zaopatrzyc jeszcze Widziałem ze jak kupowac termostat to tylko ori w ASO a czujnik tez musze kupic tam? Czy wystarczy wysokiej jakości zamiennik? Ile wogóle to małe dziadostwo kosztuje?
  7. Podepne sie pod temat ,co prawda mam jakis ogląd na to co wymienic/sprawdzic ale nie do konca pewien jestem Sprawa wygląda tak: zaraz po przekręceniu kluczyka na zapłon jak jest zimny silnik wskazówka od temperatury idzie na 60 stopni ,moze ciut wyzej delikatnie. Potem po jakims czasie sie nagrzewa ale wskazówka nie pokazuje równych 90stopni tylko nieco ponad (tak prawie na grubosc wskazówki) i stoi. Dziwniejsza sytuacja jest taka ze jade sobie powiedzmy 120km/h ,po czym wpadam na teren zabudowany i jade grzecznie 60km/h Jak jade szybko wskazówka ani drgnie ze swojej pozycji ,ale po chwili jak zwalniam i jade "normalnie" to wskazówka opada na mniej niz 80stopni a po ciut dłuzszej chwili podnosi sie do nieco ponad 90stopni. I teraz tak ,wydaje mi sie ze to chyba nie termostat bo by mi temperatura spadała odrazu podczas szybkiej jazdy a nie po zwolnieniu (chyba że sie myle) wiec obstawiam albo czujnik temperatury (tam jest jeden tylko czy 2?) albo mi sie zwalił wskaźnik na desce. Co myslicie? Dodam jeszcze ,że problem dotyczy A4 z 2000r ,silnik AHH
  8. A w zasadzie prawie Łódź bo Aleksandrów Łódzki dokładnie. Zakupiłem sobie a4 b5 (polifcik) ze "smiesznym" silnikiem AHH Teraz trzeba ogarnać sprawy rozrządu ,oleju i innych podobnych rzeczy ,mam nadzieje ze forum i klubowicze beda pomocni Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...