nie wiem od czego zacząć ale może ktoś mi pomoże i naprowadzi na właściwy trop
z racji tego że na mechaników - wymieniaczy nie ma co liczyć bo tyle to i ja potrafię więc może wspólnie coś zadziałamy więc opisze co się dzieje
audi a4 b6 1.8t bfb, Pb+LPG
zaczęło się że kiedyś przez przypadek wcisnąłem pedał hamulca podczas jazdy i był twardy, i ciężko było wyhamować auto, po sprawdzeniu okazało się że mało płynu bo i klocki były "chude", wymienione klocki, uzupełniony płyn gra muzyka
po jakimś czasie wypadanie zapłonów opisywane przeze mnie błędy 17705 itp itd
wymieniłem zawór odp, zielony na oryginał, czujnik temperatury sprawdzony wsio ok, świece nowe, przewody do cewek nowe, wszystkie połączenia odmy sprawdzone szczelne, nowe opaski, grzybek nowy, zaworek ten z trzema wyjściami co idzie od klawiatury od podciśnienia nowy bo się urwał, przepustnica czyściutka, nic to nie pomogło, zrobiłem jeszcze adaptację przepustnicy vagiem i działa wszystko ok, aż do wczoraj
auto zimne odpalam, wysokie obroty połączone z falowaniem, przejechałem kawałek obroty spadły ale rzuca między 300/900 rpm, dodatkowo podczas jazdy znowu hamulce do d*py pedał twardy brak hamowania, doczłapałem się do domu, poszedłem na obiad i po dwóch/trzech godzinach ide z vagiem patrzeć co on znowu chce
**znowu błędy 17705. ogólny o wypadaniu zapłonu i wypadanie zapłonu na 3 i 4, dodatkowo doszedł błąd przepustnicy nie pamiętam nr.,
ale zanim skasowałem odpaliłem i wszystko wróciło do normy, skasowałem błędy i wydawać by się mogło że wszystko ok, jazda próbna ok, więc zostawiłem go pod chmurką i koniec dnia
szczęście nie trwało długo, dziś go odpalam znowu faluje głupieje ale hamulce są, przejechałem 2-3 km złapał temperaturę wszystko wróciło do normy
po tym odczytałęm błędy i to samo co wyżej**
sprawdziłem połączenie między grodzią do serwa szczelne, wypiąłem wąż zasysa, wciśnięty pedał hamulca na wyłączonym, odpalam z oporem ale opada pedał
teraz tak czy wypadanie zapłonów ma jakiś związek z hamulcami?
co dalej diagnozować gdzie szukać?
zamówiłem cewki nowe ngk zobaczymy jeszcze to
szczelność podciśnienia na moje oko i słuch ok wszystko wymacane, opatrzone nic nie widze nic nie słyszę, zapobiegawczo opaski wszędzie nowe przewody szczelne
wszystko jedno czy to na PB czy na LPG
dodatkowo dodam bo może mieć to wpływ, na wtryskach benzynowch na gniazdach widać pocenie się, nie jest to paliwo a coś ala olej, jak wyjąłem przepustnice to kolektor też czyściutki ale widać jakiś taki na nim film olejowy
chłopaki wierze w was pomóżcie, bo mój dobry mechanik wyjechał za morze, a zostali partacze co nic nie umieją oprócz wymiany oleju