taktuś

Jak jeździłem benzyną miałem podobny problem.

Gdy odpalałem zimny silnik klekot był słyszalny przez ok.10sek.

Ale miałem tam tylko 8 zaworów ( Audi80 ).

Sam wymieniałem regulatory hydrauliczne

-zdjąć pokrywę zaworów

-zdjąć pasek rozrządu

-odkręcić wałek rozrządu

-wymienić szklanki

-przy montażu klucz dynamometryczny( trzeba znać wartości sił przy dokręcaniu wałka.

Ja wiem że w A4 jest więcej roboty, ale filozofia ta sama

Po wymianie szklanek klekot ustąpił.

jeżeli poukładałbym sobie sprawy osobiste to przyjechałbym w piątek wieczorkiem oczywiście z córką.

Umnie żona ze względów zawodowych odpadła, braciak zaczął wymiękać, także zabiorę ( prawie na 100% ) syna.

Chyba nie będę miał szofera na zmianę,

jak zajadę na miejsce to będę miał worki pod oczami :confused:

Autko marzeń, amerykancki

A że na gazie? Ludzie na tym jeżdżą i będą jeździć.

Dzięki temu szybciej zrobisz z niej " swoją opcję".

No i

Gratulacje.

Taktuś dziwie sie że wogóle udało ci sie takie łączniki kupić.

Czytałem, że tego typu już wycofują, ale cóż, załatwiał mi Febiego na całą lewą stronę koleżka, który to załatwił od swojego koleżki, który to prowadzi jakiś sklepik z częściami. Po rabatach za całość wyszło 880PLN.

Może wygrzebał coś z magazynu, co długi czas zalegało.

A ja w lipcu byłem jeszcze zielony w temacie zawiechy w

No i wjechałem dzisiaj na kanał, bo "klumkanie" było już nie do wytrzymania

Po dokładnych oględzinach potwierdziło się to co obstawiałem

łącznik stabilizatora-Febi z przegubami kulistymi- wyrobiło się dziadostwo

założyłem TRW na śruby

nigdy więcej łączników " z jabłkami" :twisted:

Ladna, zadbana, taka aczwórkowa.

Murzyn nie czepiaj się!!! Sprinter- nazwałeś temat od serca. Tak trzymać. :biggrin:

[ Komentarz dodany przez: Murzyn: 20-02-2007, 01:43 ]

co nie! porzadek byc musi

Zdaje się że wszystko zaczyna się dopinać na ostatni guzik.

Super.

życie też mi zaczyna rzucać kłody pod nogi,

jak coś to rzucę pracę-hahaha

J na tylnej klapie w ogóle nie mam żadnych oznaczeń,

ale gdyby miały być, to wolałbym z czerwoną literką i

Dzięki zdeniu.

Jak to już było gdzieś na forum- jesteś swój chłop.

Będę zawzięcie szukał- coś wykombinuję.

Jeżeli należy do mechanizmu, to muszę kupić cały mechanizm.

Ciekawe ile kosztuje w ASO?

Najpierw będę szukał na szrotach.

Muszę to zrobić do zlotu w Wiśle, bo bez lustra nie przyjadę :frown:

Niestety jakaś łajza ukradła mi wkład lusterka zew. prawego.

Zdarzenie miało miejsce na parkingu podziemnym pod Alfa Centrum w Olsztynie.

Czy biała część plastikowa ( wskazana na zdjęciu grubą strzałką ) należy do wkładu lustra, czy do mechanizmu lustra? Jeżeli do mechanizmu, to czy ten plastik dokupię?

Czy w miejscach wskazanych mniejszymi strzałkami powinny być wodziki?

Pomocy!

W zimę różne cuda się zdarzają.

Proponuję zdjąć wkład lusterka i wyczyścić końcówki przewodów od grzania mat, potem psiuknąć preparatem dającym kontakt- one lubią śniedzieć.

Albo zdemontować całe lustro, co by dojść do kostki- znów kontaktem.

A i wszystkie przewody wchodzące do kostki sprawdzić.

Ja w lipcu 2006r. wymieniałem całą lewą stronę ( wszystko Febi ), zrobiłem od tego czasu coś ok. 10 tyś. km i wczoraj zaczęło się coś odzywać.

Ewidentnie lewa strona.

Przekonam się jak wjadę na kanał.

Obstawiam łącznik stabilizatora, bo choć Febi, to był z przegubami kulistymi, a one szybko lecą.

Z drugiej strony mam łącznik bezfirmowy, ale z tulejami na śruby.

Pewnie dłużej potrzyma.

Hugo, Miron78, wit.s- trenujcie kondycję, bo każdy będzie chciał z wami wypić za kawał dobrej roboty :biggrin:

dla mnie na każdej imprezie szwedzki stół jest optymalną sprawą, no tylko są mniej lub bardziej wypaśne stoły

Witam po kilkudniowej przerwie, dla mnie sprawa posiłku na imprezie nocnej ( tej z piątku na sobotę ) jest oczywista. Niektórzy będą po dłuuugiej podróży i siłę na balowanie będzie trzeba z czegoś czerpać. Jak nie będzie "trzymać" imprezowiczów stół, to po pierwszym "zaszumieniu" w łepetynkach, włączą się szwędacze i jedni pójdą szukać kebabów, drudzy pizzę, a trzeci "turystycznej".

Klimat się rozejdzie.

Poza tym będą na zlocie osoby towarzyszące-żony, dziewczyny...

Czy ktoś sobie wyobraża, abym podzielił się z jego dziewczyną, żoną kawałkiem zabranej z domu kiełbasy ( bez dwuznaczności).

Ja w ankiecie głosowałem za opcją kolacji (40zł). Ale stół szwedzki też jest ok.

Co do drugiej nocy myślę że sprawę dogramy już na miejscu.

Cokolwiek to będzie, życzę Ci zdeniu abyś zdążył z naprawą przed przyjazdem do Olsztyna [/i]

Drugi rok też będzie nasz

Wszystkiego najlepszego :biggrin:

Ciekawe czy na zlocie będzie ktoś miał "sprzęt", dzięki któremu mógłbym wykasować INN2 w mojej niuni? Byłoby super.

Ja śmigam na shell helix diesel 10W40, już drugi raz go zalałem

chociaż jak patrzę na wyniki ankiety, to kusi mnie zalać mobila :biggrin:

Dobry instruktaż, ja w swoim aucie 3 razy podczas jazdy w trasie miałem "wachlowanie" osłony.

Za każdym razem "puszczał" ori wkręt. Technika mocowania osłon przez producenta to moim zdaniem nieporozumienie.

Po trzecim razie się zeźliłem i do mocowania osłon dałem sruby 6-tki.

Teraz ciągnik by nie wyrwał. Jedyny problem to gdy sam je zdejmuję i zakładam. Umorduję się wtedy niemiłosiernie.

Planuję przyspawać szpilki- wtedy tylko osłony do góry, nakrętki w ruch i zrobione. :biggrin:

te żółte felgi to niezbyt wyglądają (jakby pies obsikał

to prawda :redface: , brat mi nazwoził srodków chemicznych-ale nie mam kiedy się zabrać

do zlotu "obsiusianie" zniknie.

Obudowa filtra powietrza też pewnie minimalnie przesunięta jest i dlatego nie ma dobrego spasowania.

obudowy wogóle nie mogę dokręcić

zerwany gwint, spróbuję dać większy wkręt

Witam, auto jak w tytule, wyposażenie standard

emblematy S-line sam wklejałem(sprawiają mi radość i wiele pytań ze strony laików)

wiem wiem te "chromowane listwy" to porażka którą wyrezam na wiosę

w środku nie za czysto-zima!!!

a i zmienię kierunki boczne na białe.pozdrawiam

Witam, dwa tunele dolotu powietrza do filtra nie są spasowane

co połącze, to z powrotem " odchodzą od siebie"

czy producent przewidział w tym miejscu opaskę? jak opaszę drutem to będę się wstydził podnieść maskę.

co radzicie?