taktuś

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

Siemka

dziwki koks woda

Do Skrzypka się zwracałem :bicz3: :bicz3: :bicz3: :decayed:

Co sie dzieje mietkie pytki

:tongue4: :tongue4:

jak tam przygotowania do Kaletki

Panie Michale prośba o to co zawsze przygotowujesz na Kaletkę

Kiedyś gdy byłem ścięty na Adriana, mój powrót z Tatr był również bolesny,

odtąd pomyślałem: kurde, włosy warto mieć

siemka

siemka

siemka

siemka

No i jak minął week ?

A co tam porabiacie koledzy z wieczora

Jak się sobota zapowiada - trenujecie przed Kaletką :gwizdanie:

ano życie nie tylko na piciu schodzi

Siemka Monika czemu nie udajesz się do Kaletki ?

ja jaram caly czas jak smok prawie i że nie mam weny narazie na rzucanie za duzo stresu

stres + fajki = kiepskość

nie palę już prawie 3 lata, ale jak miałem 20 lat to nie paliłem... tylko kiedy spałem

no i jak po tych 3 latach,oprócz zdrowia,pieniędzy itp???

chodzi mi o to czy są chwile ciężkie...

generalnie jest ok, świeże poranki, siły więcej...

już mnie chyba nie ciągnie, chociaż ostatnio mam ciągle przed oczami obraz pudełka kubańskich cygar i jakieś głupie myśli, że klasowo zapalę jedno cygaro raz na jakiś czas, okazyjnie...

normalnie onanizm umysłowy, że zapale, w głowie się zakręci..., rozsądek jednak zwycięża :th:

ja jaram caly czas jak smok prawie i że nie mam weny narazie na rzucanie za duzo stresu

stres + fajki = kiepskość

nie palę już prawie 3 lata, ale jak miałem 20 lat to nie paliłem... tylko kiedy spałem

4.24 jezu.. a to ja myslałem ze wczesnie wstaje ( 5.00 )

latem to jeszcze jeszcze, ale zimą to przerypane

ciekawe jak Paweł

Paweł złapał notlaufa, nawet szybkie podpięcie vaga w postaci jamburgera nie pomogło...

ech, zawsze mówię, że nie będę mieszał wódy z bronkiem, a zawsze mieszam

Po porządnie wymienionym rozrządzie trza by aby wypić

Siedzimy dziś z Pawłem prawdopodobnie w PoProstu od godz. 19, może w innej knajpie..., chętnych zapraszamy na wspólną posiadówkę

jakby co to kontakt do mnie 608-078-658