Skocz do zawartości

SZYNKAR

Pasjonat
  • Postów

    331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez SZYNKAR

  1. Auto kupione latem

    Kiedy silnik osiągnie 90stop to ledwie letnie powietrze leci na nogi kierowcy z góry.

    Dodatkowo, mam takie odczucie jakby był lodowaty nawiew na podeszwy. A przecież to niemożliwe bo dywanik jest. :mysli:

    Teraz przy minus 20 po 10min jazdy tracę czucie w palcach, :wallbash:

    jakbym w mokrych butach chodził po śniegu.

    TRAGEDIA, POMOCY!!!

  2. Zdjąłem regulator napięcia z półki, opis stępel 14,5V może być.

    Wczoraj mierzyłem prąd ładowania w banku akumulatorów naładowanych

    Dla akumulatora 100Ah, napięcie spoczynkowe własne 12,6V przy

    13V 0,5A

    14,5V 2,5A

    15V 7,5A - natychmiast zaczyna gazować, więc nie gromadzi energii tylko "elektrolizozuje :wink4:" wodę i grzeje się

    Myślę że 13,8-14,5 nie wymaga ingerencji jeśli równo trzyma swoją wartość +/- 0,2V

  3. W Młodym Techniku czytałem opowiadanie że produkt "utylizował się" po określonym okresie czasu.

    Główny bohater jechał samochodem tuż przed upływem gwarancji, trzy razy odezwał się brzęczyk, i po chwili siedział na drodze w kupie szarego popiołu, wstał otrzepał się zabrał żarówki (wymienił na nowe więc się nie spopieliły jeszcze) i poszedł pieszo.

  4. Kolega nauczyciel nieopatrznie zostawił 1000m kabla sieciowego (do internetu) to skróciłem go o 6m. :evil:

    Jak wsuwam w złączkę to zaginam w agrafkę, i złamał się :shocked: drut.

    Jak żyję nie widziałem takiego druta. Okazuje się że jest ŻELAZNY POMIEDZIOWANY.

    Znaczy jak się kable będzie przekładać to będą się łamały wewnątrz i potrzebne będą nowe. :good:

  5. Kolego Nex

    odmiana np Centra Futura + którą ja mam jest hermetyczna i całkowicie bezobsługowa

    Ja bym powiedział ze to jest akumulator nie bezobsługowy ale BEZ MOŻLIWOŚCI OBSŁUGI.

    Jesteś doskonałym klientem i ofiarą planowego starzenia produktów.

    Z mojego doświadczenia: padnięty ze starości akumulator BEZOBSŁUGOWY wygląda zawsze tak samo: brakuje mu elektrolitu w jednej z cel, płyty są na wierzchu. Wody ubywa, stężenie kwasu rośnie i "konsumuje płyty". Szybki efektywny sposób napędzania sprzedaży.

    Ja staram się wychwycić koniec "bezobsługowości" (2-5lat bez dolewek) i dolewam wodę destylowaną tam gdzie ubywa. W ten sposób można pociągnąć ze 2 lata dłużej albo i więcej.

    Miałem akumulator z oczkiem (chyba centra), czarny znaczy rozładowany... ale jak dolałem wody to wróciło zielone. Nalepka sugerowała ładowanie - jak się zacznie ładować przy niskim poziomie to się zabija akumulator.

    Podziwiam jak można klientów zakręcić, mistrzostwo to wmówić że obsługa jest zbędna i to tak żeby się cieszyli się że szybciej kupią nowy akumulator.

    I druga myśl. Telewizory były czarno-białe i kolorowe. Czy gdzieś widzieliście "TYLKO U NAS TELEWIZORY KOLOROWE". Kolorowe wypadło z reklam bo wszystkie są kolorowe. Skoro nie ma akumulatorów obsługowych to kto i po co utrzymuje ten przymiotnik bezobsługowe?

    Po trzecie - obsługiwałem akumulatory zasadowe, obsługa z cyklem kontrolnym trwała kilkadziesiąt godzin. Dla mnie akumulator gdzie się sprawdza elektrolit raz do roku to jest naprawdę BEZOBSŁUGOWY.

    Niedługo wprowadzą samochody bezobsługowe. W naszym bezobsługowym samochodzie wentylki są zagniecione dla większej szczelności a otwór wlewowy i korek oleju są zaspawane aby nie wyciekł gdy samochód będzie w pozycji odwróconej. Nie ma potrzeby i możliwości uzupełniania oleju i starczy on na cały okres eksploatacji pojazdu.

    Czytałem o w pełni hermetycznych akumulatorach... do pojazdów kosmicznych. Miały katalityczny recyrkulator, który "spalał" wodór i tlen z powrotem w wodę. Takie ogniwo paliwowe. Cena wiadomo kosmiczna.

  6. Widzę po komputerach że ich trwałość maleje.

    Dawniej radiator był ledwie ciepły-30-40stop i wzmacniacze Diory chodzą do dziś.

    Obecnie jest malutki i gorący, a jeszcze lepiej na wentylatorku (rozbierałem 10 zasilaczy, w 8 wentyl uszkodzony). Zasilacze 15 letnie aż żal rozbierać sprawne ale moc tylko 120-150W

    W zasadzie obecna generacja komputerów jest dla mnie ostateczna, nie widzę potrzeby kupowania więcej niż 2 rdzeni a XP spoko mi wystarcza.(do graczy nie mówię :gwizdanie:)

    Ale co jakiś czas coś pada i już starocia się nie kupi. Ach ten "rozwój"

  7. a w większej mierze od tego jak się o niego dba
    :good:

    Akumulator jest niewinną ofiarą różnych awarii - alternatora, wielokrotnych rozruchów podczas napraw itd

    Umiera sobie cichutko :wink4: np. jak ktoś słucha muzy na działce przez cały weekend "oszczędzając" na paliwie

    albo spektakularnie jak ktoś nim spawa...

    Tak z ręką na sercu każdy sprawdza poziom i wymienia olej:

    czy przy wymianie oleju sprawdzacie poziom elektrolitu?

    Kto zmierzył kiedykolwiek napięcie?

    gęstość?

  8. wstawił nowy aku przed sprzedażą
    :mysli: nienormalny jakiś?

    Jeśli masz papiery akumulatora możesz reklamować.

    Nie istnieje pojęcie przepalonej celi, ale może być zwarcie wewnętrzne celi. Wada fabryczna przekładki pomiędzy płytami w celi.

    Objawy - aku ma napięcie niższe o 2V zamiast 12,5V przed odpaleniem rano ma 10,5V, cele sprawne - gazują przy normalnej eksploatacji, uszkodzona nie

    cela uszkodzona ma tragiczną gęstość (białe pole)

    B. duża szansa pozytywnej reklamacji

  9. Mam mysz optyczną (trackball) za 150zł

    Brak części ruchomych, trwałość wieczysta :mysli:

    Mikrowyłacznik(przycisk) mogę sobie wymienić

    Ostatnio spada jej precyzja, po oglądzie stwierdziłem ze pryzmat pokrył się siateczką pęknięć tam tylko gdzie dioda świeci.

    Plexi na słońcu tak pęka - dokładnie tak samo

    Tak jeszcze ze 2 lata i nowa

    Albo mnie sz. trafi i zamontuję szklany od starego CD :disgust:

    Brawo projektanci! :(

  10. ładowanie to 13,8V-14V

    Na regulatorze powinno być stemplowane napięcie - spotkałem 13.8 i 14.2V to prawidłowe napięcia ładowania :good:

    trzyma napięcie niezależnie od obr i obciążeń - tak ma być :good:

    Napięcie aku 11.8V - bardzo źle. :thumbdown:

    Dla samochodowych nie powinno być mniej jak 12 a 11.2 to stan krytyczny

    DOMYSŁ 1 AKUMULATOR

    Zalecany przegląd aku - poziom elektrolitu i gęstość i NASTĘPNIE ładowanie.

    Na końcu ładowania 14-14.5V, po odstaniu(dzień lub kilka) powinno być 12,5-12,8V

    DOMYSŁ 2 - coś rozładowuje aku

    rano odpalaj i dopiero czyść szyby

  11. Pracuję przy aku, a więc:

    -Korki wykręcić przy ładowaniu i obserwować czy się "gotuje" - 15 min gazowania, przerwa w ładowaniu 2godz, ładować do gazowania, odczekać 10-12godz i do samochodu.

    :thumbdown: Zaraz po gazowaniu do fury i rozruch :wallbash:

    - Poziom elektrolitu - mnie uczyli 8-10mm, najlepiej w nówce aku zobaczyć ile jest i tyle pilnować. Jest kilka opcji

    1) Plastik nad płytami ma być lekko przykryty 2mm

    2) Z boku aku jest linia poziomu min max tego się trzymać, teraz mam te linie na czarnym plastiku :disgust: i musze kombinować ile w srodku

    :thumbdown: jak się naleje za wysoko (po korek) to elektrolit się przelewa przez odpowietrzenie to może wywołać zwarcia wewnętrzne w aku

    :thumbdown: jak się płyty odsłonią i "zaczerpną powietrza" to akumulator raczej kaput

    W trakcie ładowania z gazowaniem 14,5V

    Po ładowaniu z gazowaniem wolno spada do 12,5-12,8V

    Jak po gazowaniu spadnie do 12,0V to jest problem, aku na wykończeniu

    Jak 11V - to trza kupić nowy

    Jak 9,1 to pewny trup

    Czas ładowania ładowarką 2,8A w pełni rozładowanego aku 80Ah to zaledwie 29godz :tongue4:

    Jak jest aku naładowany to czas ulega skróceniu - myślę że do pojedynczych godzin

  12. Twoje mądrowanie Szynkar bylo nie potrzebne

    Miałem okazję obserwować kolegów którzy wstąpili do służb mundurowych i po niewczasie orientowali się że niezupełnie im to pasuje...

    A wycofać się nie mogli. (Pracę możesz porzucić, dezercja jest karana więzieniem i ścigana obecnie w całym NATO.)

    Byli zupełnie nieświadomi różnic praca-służba, a wyobrażenia o "pracy" zostały dosłownie zmiażdżone jak szorowali wspólny kibel z zaschniętej kupy.

    Niektóre pytania dobitnie świadczą o braku tej świadomości. :facepalm:

    Proponuje wypić z jakimś weteranem np. z rodziny kilka flaszek i rozpoznać temat od podszewki, to rozczarowanie będzie mniejsze.

    Dla niekumatych: to znaczy że na forum nikt farby nie puści "jak to jest".

    Ps. Mi tam się podobało :)

    [br]Dopisany: 06 Luty 2012, 13:21_________________________________________________Zadziwiające czego można dokonać od 22 do 6 rano za pomocą banalnej szczoteczki do zębów! :polew:

  13. To jest jedyna rzecz której nikt nie sprawdził, no bo trzeba wyjąć

    Co było sprawdzane, jak i przez kogo?

    czy były sprawdzane styki kabli? W których miejscach?

    Czy jak załączasz rozruch to rozrusznik nie rusza za pierwszymi razami? A światła przygasają? Może bendix nie łapie?

  14. kręci wolno po czym zaczyna kręcić coraz szybciej

    Spokojnie, to bardzo typowe zimą. Myślę ze szukasz dziury w całym i jeśli zapala to zostaw rozrusznik w spokoju.

    WYJAŚNIENIA

    Nie zrozumiałem czy chodzi ci że:

    1) silnik kręci za wolno na początku

    2) zmienia się prędkość obrotowa w trakcie rozruchu

    AD1. Zimą olej gęstnieje i następuje kurczenie się metalu silnika i zmiana odstępów części -> zwiększone opory -> konieczny większy moment aby silnik się obrócił -> większy moment jest uzyskiwany przy mniejszych obrotach rozrusznika i większym prądzie.

    Przyczyna może leżeć w nieprawidłowym kontakcie. Prąd jest ogromny słaby styk można wykryć dotykając zaraz po rozruchu - element jest cieplejszy

    SPRAWDŹ: jak przykręcony jest kabel masowy do karoserii, czy nie jest urwany przy końcówce do karoserii lub aku(łatwo się wygina), czy jest pewnie przykręcony do klemy, czy klemy są pewnie umocowane do akumulatora. to zamo z kablem "+" akumulator rozrusznik i kablem miękkim "-" (plecionką) karoseria-akumulator.

    AD2

    Zastanawiałeś się kiedyś jak tramwaje/lokomotywy zmieniają biegi?

    Otóż zamiast skrzyni biegów posiadają silnik szeregowy:

    -bardzo duży prąd i moment rozruchowy przy niskich obrotach

    -zmienna zależna od obciążenia prędkość

    -nieograniczona prędkość bez obciążenia (rozrusznik wyjęty z samochodu podłączony do akumulatora osiąga obroty odkurzacza i może się rozlecieć)

    Jak z wujkiem sprawdzaliśmy (miałem 8 lat) to po dotknięciu przewodami "uciekł" ze stołu i jakiś czas kręcił się w kącie :naughty:

    Mam nadzieję że to uspokaja wyjaśnia sprawę.

  15. czy mozna dostac bezplatny 2 miesieczny urlop

    Należy dać się konkretnie postrzelić, można też oddać się do niewoli albo wdepnąć na minę.

    Kolego David, twoje pytanie świadczy o zupełnym oderwaniu od rzeczywistości wojskowej.

    2 miesięczny urlop możesz mieć jako nauczyciel - jak pozwoli dyrekcja w wakacje

    A moderatora proszę żeby zmienił słowo Praca na SŁUŻBA

  16. Maszynka super! Podoba mi się, ale test już mniej

    Na studiach robiłem tzw. laborki, potem szacowanie wyników, obróbka statystyczna.

    Mam kilka uwag do tego testu olejów:

    - Wykonanie wałka napędowego tragiczne, nieosiowy dźwignia podskakuje

    - Oleje testowane jeden raz - w pierwszym wałek gładki w ostatnim zadziory? Powinni zrobić 10 powtórzeń badając każdy olej po kolei i wracając do pierwszego

    Świetny pomysł na garaż-party z kumplami przy piwie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...