KamisG

Dla moich potrzeb tak jest ok, druga sprawa, że czesto moje auto pożycza ojciec i podejrzewam, że większej gleby mógł by nie ogarnąć....już na obecny zestawie przy cofaniu ostatnio skrzywił mi jeden z dwóch wydechów końcowych bo myślał, że przejdzie nad krawężnikiem. Po za tym w b5 miałem ostro skręcony gwint i o ile auto prezentowało się mega i jazda po cywilizowanej drodze była ok to wyjeżdżając na prowincję już była lipa.

Mogło by być niżej, ale jak ktoś chce ekstramalna glebe to jednak najlepiej wrzucić jakiś dobry gwint .... mi ta opcja odpowiada , dobry kompromis miedzy wyglądem a praktycznoscia

http://imageshack.com/a/img909/2/ox6bDi.jpg http://imageshack.com/a/img540/9562/bwcNXa.jpg http://imageshack.com/a/img633/5030/ndiBO5.jpg Przepraszam Panowie za poślizg ale jakoś za dużo na głowie i nie było czasu na forum Jak narazie na zestawie przejechałem ok 6-7tyś km i jest ok zero niepokojących objawów, przebieg znikomy, więc zobaczymy jak bedzie dalej.

Ok dzieki panowie za info....czyli podobnie jak z olejem w manualu...w BEX mam w książce wpisane kontrola stanu tylko.....B8 ma 208 najazdu więc na chwilę obecną porobię rozrząd olej silnikowy i filtry,a temat oleju w quattro zostawię na cieplejsze dni. Jeszcze raz wielkie dzieki za odpowiedź

Dzień dobry koledzy! Szukałem tematu, ale nie znalazłem. Podejrzewam, że kiedyś pewnie się przewinął, ale po 15 min szukania postanowiłem założyć nowy. Temat wygląda następująco. Oczekuje na przybycie nowego auta w rodzinie, Audi A4 B8 2.0 TDI 170 PS Quattro. Przebieg 208 tyś. Pierwsze co trzeba w tym aucie zrobić to serwisówka olej, filtry, rozrząd. I tu pojawia się moje pytanie. Czy wymienia się olej w napędzie quattro? Podejrzewam, że tak, ale to będzie pierwsze auto w rodzinie z napędem quattro, więc jestem zielony w temacie i wolę się upewnić. Jak tak to czym go zalać ?

Na samych springach przód i tył stały równo, co zależnie jak auto stało mogło powodować takie złudzenie że tyłek leży. Teraz jest lepiej bo koni ma niżej osadzenie sprężyny. Jakoś na dniach porobię zdjęcia. Postaram się też porobić zdjęcia z miarą to może wszystko wyjaśni. Zdjęcie nr 1 które wrzuciłem to sam Eibach, zdjecie nr 2 seria , na koni nie robiłem jeszcze foto, postaram się nadgonić zaległości.

Już opisałem sytuacje w innym temacie, ale wielu z Was pewnie obserwuje ten dlatego cytuje swoją wypowiedź: "Wczoraj wrzuciłem do siebie amory Koni, juz wczesniej mialem springi eibacha....pierwsze wrażenia z przejechanych 80 Km są mega, jeździłem już na 1BE i na gwincie w B5, na chwilę obecną na tym mi się jeździ najlepiej. Co do trzymania się drogi zauważyłem znaczną poprawę w stosunku do 1BA czy 1BE, amorki ciut twardsze jak 1BE, ale nie jedzie się jak taczką. Nie testowałem granic ich możliwości bo jak narazie mam założone zimowe 16". Podejrzewam, że na 18" będą dawać radę absolutnie. W porównaniu do gwintu MTS o wiele lepiej na koleinach, nie ma efektu piłeczki ping-pongowej. Na chwilę obecną polecam, zobaczymy jak będą się sprawować po 60 kkm. " Tak jak napisałem powyżej na chwilę obecną amorki w moim odczuciu pozbawione wad, o taką charakterystykę jakzdy mi chodziło. Jest twardo ale nie z przesadą. Amorki zakładałem sam i poszło gładko. Pozostaje sprawa ich trwałości, zobaczymy... pierwsze wrażenie dobre wszystko wygląda na dobrze wykonane, amorki ciut grubsze od 1BA, jest szansa że potrzymają.

Wczoraj wrzuciłem do siebie amory Koni, juz wczesniej mialem springi eibacha....pierwsze wrażenia z przejechanych 80 Km są mega, jeździłem już na 1BE i na gwincie w B5, na chwilę obecną na tym mi się jeździ najlepiej. Co do trzymania się drogi zauważyłem znaczną poprawę w stosunku do 1BA czy 1BE, amorki ciut twardsze jak 1BE, ale nie jedzie się jak taczką. Nie testowałem granic ich możliwości bo jak narazie mam założone zimowe 16". Podejrzewam, że na 18" będą dawać radę absolutnie. W porównaniu do gwintu MTS o wiele lepiej na koleinach, nie ma efektu piłeczki ping-pongowej. Na chwilę obecną polecam, zobaczymy jak będą się sprawować po 60 kkm. tak wyglądała na 1BA + springi Eibach [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/37a7535d0e4be168.html][IMG]http://images69.fotosik.pl/552/37a7535d0e4be168m.jpg[/IMG][/URL] Aktualnie przód ciut niżej bo koni ma niżej oparcie sprężyny jakies 5mm Dla porównania na 16" i na 1BA wyglądała tak

Koledzy dzisiaj przyszły do mnie Koni Srt. W weekend montuje i zdam relacje co i jak

Usterkę naprawiłem dopiero po nowym roku, długi czas jeździłem na odłączonym module, ponieważ po wykluczeniu wszystkich inny możliwości byłem zmuszony odwiedzić ASO. Niestety mój moduł nie występuje w zamienniku, używanego też ciężko było dorwać. Cena w ASO 1150zł.....ale jest spokój. Jako ciekawostkę dodam, że w samym BEX jest pare modeli modułu....a jedna literka w te czy we wte potrafi słono kosztować, niektóre BEX-y np. mają moduły za 870 zł ....mi się trafił ten drogi

Panowie przerabiał ktoś z Was temat awarii modułu wentylatorów w 1.8T BEX. Mam uszkodzony moduł i dostępność zamiennika bądź używki prawie zerowa. Sprawdzałem wg Etki moduł od zwykłego 1.8T jest dostosowany do mocy 400 Wat a od BEX-a 600 Wat. Nie wiem z czego to wynika. Nie wiecie może czy nie można by podmienić od zwykłego 1.8T bądź od innego pieca ? Lub posiada ktoś takowy sprawny moduł ? Moje doświadczenie z numerami OE jest takie, że przepływomierze każdy inny niby a wkłady mają te same, bo już wsadzałem od 1.8T do 2.0 , i od 2.0 do 1.9 TDI i auta latają. Nie wiedzie może czy z modułami od wentylatorów nie ma podobnej bajki ?

Przy takim rozwiązaniu sprzęgło od 1.8T czy od 1,9 TDI dać ? czy to jeden pies i można brać zestaw od AWX ?

hmm... no ja mam bex 190 i inst. BRC

Panowie pojadę trochę off-topic Macie takie coś u siebie ? bo za te 200-300 zł chętnie bym się pozbył check-a bo niby wszystko gra ale jest to denerwujące. Rozumiem, że wtedy wywalenie kat-a też by wchodziło w grę ?

Dzień dobry Panowie! Wiecie może czy w BEX jest dwumas czy zwykłe koło zamachowe? Wydawało mi się cały czas, że dwumas, ale w intercars nie mają wg w bazie żeby tam było koło dwumasowe. Sprzęgło mi się kończy i nie wiem na jakie wydatki się przygotować, bo moje doświadczenie z autami pokazuje, że razem ze sprzęgłem powoli dwumas się kończył zawsze ( doświadczenie związane z TDI) , a skoro będę wyjmował skrzynię to bym upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Wiem, że zaraz pojawią się głosy "zdemontuj to zobaczysz" itp, ale prosił bym o trochę życzliwości....Nie wiem czy temat zaczynać przed wypłatą, czy czekać na wypłatę wliczając w ryzyko ewentualny koszt dwumasy. Pozdrawiam