Jestem po grubszym "remoncie" swojego B8. Wymiana pompy oleju, wymiana rozrządu, wymiana turbosprężarki, wycięcie dpf, wymieniony olej silnikowy, filtry. Przy skrzyni nic nie było robione. Przed remontem auto przy ruszaniu, przy wolnej jeździe około 10 km/h zachowywało się "nerwowo", przy zmianie z R na D była chwila zwłoki zanim ruszyło nawet jak gazu lekko dodałem, przy wolnej jeździe np w korku i gwałtownym wciśnięciu gazu auto jakby chwilowo się dusiło, jak ktoś jeździł autem z gaźnikiem to powinien wiedzieć o co chodzi. Czasami były takie dni, że powyższe sprawy nie występowały w ogóle, czasami ta "nerwowość" włączała się przy kolejnym ruszaniu ze świateł. Po odebraniu auta od mechanika samochód jakby dostał drugie życie, skrzynia chodzi płynnie, żadnej zwłoki przy zmianie z R na D nie ma, żadnych szarpnięć i straty mocy przy gwałtownym wciśnięciu gazu przy bardzo niskiej prędkości. Obstawiam że przytkany dpf mógł robić swoje i dawać takie objawy, po wycięciu go samochód dostał drugi oddech.