no widzisz Stachu, i tutaj cudownie różnimy się w ocenie sytuacji
brak szczęścia to mogę mieć ja, jak gram na chybił trafił w totka
ewentualnie Nikolic, czy Radovic trafiający w słupek na Santiago
tu się zgodzę - to jest coś co można określić brakiem szczęścia
a jak spojrzysz sobie tutaj - https://www.premierleague.com/results?co=1&se=54&cl=12- to co my oto widzimy?
otóż widzimy że MU wygrał 3 pierwsze mecze sezonu a potem zaciągnął hamulec ręczny
po 3 meczach było 9 punktów, a potem jest notoryczny i ciągły zjazd
przegrane lub remisy - oczywiście wyłamuje się wygrana z Lisami, ale to jakiś rodzynek w bigosie nie wart wspomnienia
więc porównując tego wielkiego taktyka i geniusza trenerskiego, do jego poprzedników, nie zmieniło się nic, a jest o wiele gorzej
bo narobić szumu i wydać pierdyliony potrafi, a przygotować drużynę do meczu - absolutnie nie
i nie chcę patrzeć na nożyce Ibry, słuchać o pechowych obiciach słupków i poprzeczek, mówić o dniu konia bramkarza przeciwnika albo fatalnym sędziowaniu
to są tłumaczenia słabych
dobrzy zgarniają 3 punkty w meczu i jadą na następny mecz - golić kolejnych frajerów
okazuje się , że frajerstwo to chyba na dłużej zagościło na OT
a jak się Ibra nie potrafi skoncentrować, to niech idzie w piździec
po prostu
tylko do tego trzeba mieć jaja, no i estymę wśród zawodników
czy Żoze to ma?
to co pokazał w Chelsea w zeszłym sezonie, po powrocie do niby ukochanego klubu, do jego Home, jak sam określał - daje jasną odpowiedź
.
ups
http://www.fullmatchesandshows.com/2016/10/30/manchester-united-fans-want-a-mourinho-out-banner-to-be-flown-over-old-trafford-during-a-game/