Dokładnie popieram kolege urisa i twierdze ze jedynym sposobem to zmiana auta.....
Co do wszelkich przeróbek nie jestem przekonany.... powody to: zbyt mała ilośc ,,złapanego,, przez nas oleju(dużo poniżej 50%ubytku), bardzo często nieprzyjemny zapach rozgrzanego oleju, szczególnie na postoju....(w pewien sposób rozszczelniamy silnik!!!!gazy zamiast w rurę wydechową uciekają nam częściowo pod maskę)
A ponadto po założeniu różnych wężyków, buteleczek, spiralek silnik wygląda naprawę słabo.
Także kolego skalpel ja bym proponował Ci nie bawić się w takie cuda- to po prostu strata czasu. Oczywiśćie jeżeli ktoś bardzo lubi ulepszenia to jak najbardziej warto próbować-może ktoś coś wymyśli. Ale wielu z nas próbowało o czym świadczy 52 strony tego forum i nikomu nie udało się znaleźć choć jednego sensownego rozwiązania.....
Pozdrawiam