Ok ja już jestem po zabiegu chirurgicznym.
Autko jest bardziej dynamiczne i nie muli, na drugim biegu kiedyś brakowało niutków, teraz wydaje się żwawe.
po wyżej 2k obrotów dostaje solidną dawkę adrenaliny, czyli wyprzedzanie rolników wracających z dnia dyszla, w swoich starych oblepionych naklejkami GTI i Turbo bemach to czysta przyjemność
Dostając te 40 koni extra myślałem, że urwie mi suty ale tak nie jest. Jest to chyba spowodowane tym że, jeżdżę chyba jak kapelusz - trochę wolniej i mniej dynamicznie, jak przeciętny 22 latek
Nie chciałem też, wywalać DPFa, bo to nie autko na wyścigi tylko rodzinny krążownik. Dlatego też nie chciałem dobijać do 185 kucy i DPF zapchać...
To co chciałem dostałem, Dzięki Łukasz