rafcio20p

Witam mogę już zamknąć temat powodem wpadania w tryb awaryjny był zawór N75 po zakupieniu nowego zaworu Pierburg silnik ciągnie jak oszalały rozebrałem ten zawór i okazało się że jeden zwój sprężyny był ułamany a na zaworku zrobił się taki kołnierz i nie pracował wyglądało jakby był zatarty gdzieś wyczytałem że można podmienić zawór od AGR nie jest to prawda inaczej pracuje tak prubowałem niestety silnik odmawiał współpracy Dziękuję kolegą za pomoc w odczycie błędów i za wskazówki

Sprawdzałeś czujnik temperatury silnika? Wypnij i odpal po nocy (oczywiście bez kasowania błędów). Mi przez to badziewie i złą mieszankę (błąd 561) najprawdopodobniej wywaliło katalizator i musiałem spawać :/

"A może problem z brakiem paliwa benzyny U siebie w A3 wstawiłem czasówkę do pompy paliwa.Po nocy było podobnie a instalacja LPG nowa Wstawiłem zaworek zwrotny na PB nie pomogło W chwili przekręcenia kluczyka na zapłon (kontrolki tylko) słychać pompę może 1sekundę, zwiększyłem na czasówce na 7sek. Teraz pali zawsze. Zanim zapalisz przekręć kluczyk z 4 razy (tzn zapłon - 0) Pompa pod pompuje paliwo które zeszło z przewodów." Wlałem 10l benzyny, więc mam pewność, że jest jej wystarczająco dużo... pompa paliwa działa (tak jak pisałeś tylko 1 sekunde-wydaje mi się, że tak zawsze działała odkąd mam auto), próbowałem ok. 5-6 razy przekrecić szybko (zapłon-0), chyba zbyt dużej różnicy nie było (być może nie tutaj leży problem lub pompa nie zdołała podpompować wystarczająco dużo paliwa mimo kilku pró. Z tego co czytałem i słyszałem wentylator ma działać po odpaleniu (coś tam z wiskozą, nie znam się), a benzyną czuć po kilku próbach odpalenia (więc raczej coś tam dochodzi - drogą dedukcji pompa dostarcza paliwa... Zauważyłem, że po odpaleniu jak już trochę pochodzi auto, po wciśnięciu pedału gazu lekko (auto przygasa), po wciśnięciu pedału mocniej (działa z opóźnieniem-najpierw dławi się, potem wskakują obroty), gdy temperetura trochę wzrośnie działa coraz lepiej, gdy wskazówka się podniesie ponad 60 stopni nie widać już problemu (wczoraj przejechałem ok. 60km auto jeździ bardzo dobrze, zbiera się szybko-zarówno na benzynie, jak i na gazie (na gazie jakby lepiej po ostatniej regulacji na niskich obrotach). "Jeszcze test zapalenia rano na gazie awaryjnie" Jak mam wykonać ten test? - mam sekwencje KME. Wczoraj wieczorem przełączyłem na 1km przed postojem na benzynę i spróbuję dzisiaj odpalić, sprawdzić czy jest jakaś różnica (gaz zostanie w przewodach ale może będzie go mniej i auto lepiej zapali). Kabel VAG będzie dopiero po świętach. A propos.....Wesołych świąt wszystkim ))) [br]Dopisany: 24 Grudzień 2011, 11:09_________________________________________________Witam, jestem po sprawdzeniu blędów Polskim Vagiem 4.9 WYNIKI 2 błędy silnika 16500 Czujnik temperatury silnika zakres/możliwości brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY 561 Dopasowanie(ustalenie)składu mieszanki nie osiągnięta wartość adaptacji - dodawanie - BŁĄD SPORADYCZNY 1 błąd poduszki powietrznej 1217 Zapalnik poduszki powietrznej bocznej lewej - N199 zbyt duża oporność - BŁĄD SPORADYCZNY Z tego co się orientowałem to najprawdopodobniej mam walnięty czulnik G62 - taki występuje w silnikach AEB. Proszę o radę jak się za to zabrać i gdzie on się dokładnie znajduję (zauważyłem, że ostatnio troche mi ubyło płynu chłodniczego), może problem leży właśnie tutaj. Błąd poduszki to raczej drobnostka... czy mam rację?[br]Dopisany: 27 Grudzień 2011, 20:27_________________________________________________Problem został rozwiązany. Kupiłem nowy oryginalny czujnik temperatury silnika (zielony - o dziwo wpięty miałem niebieski, numery się zgadzają) i auto odpala bez najmniejszego problemu. Zarówno na benzynie, jak i na gazie auto porusza się dynamicznie... trzeba jeszcze zrobić trochę kilometrów upewnić się, że wszystko jest ok. Koszt czujnika - 63zł po ciężkich negocjacjach Radość po porannym bezproblemowym odpaleniu auta - bezcenne Rada dla wszystkich początkujących, takich jak ja, którzy będą szukać gdzie leży problem -> Pożycz, a najlepiej kup kabel diagnostyczny OBD II (od tego zacznij diagnostykę) -> oszczędzi Ci to sporo nerwów, czasu i pieniędzy.

Miałem podobnie przed świętami, na zimnym męczarnia niskie obroty mała moc, im cieplejszy tym lepiej, temperatura kolo 60-70 już wszystko działało ok... powodem był czujnik temperatury silnika G62 (B5 1.8T AUDI A4 1998rok.)... w vagu miałem dwa błedy 16500 oraz 561 chyba adaptacja mieszanki zbyt uboga czy coś podobnego... po wymianie zero problemów. Wystarczy wypiąc kostkę od czujnika, jak odpali od razu to masz odpowiedź, w czasie działania silnika po wpięciu powinny od razu obroty spaść i zacznie się dławić lub od razu zgaśnie. Przynajmniej jedna możliwość mniej:) Skoro nie masz żadnych błędów w VAG-u może być zupełnie inna przyczyna (przepływomierz, inny czujnik, może coś z pompą...itd.) Jestem pewien, że w przyszłym roku uda Ci się zrobić auto ))

Mam podobne objawy w innym temacie opisywane. Proszę was o radę jeśli chodzi o ustawienie prawidłowej mapy wystarczy test wypięcia minusa w aku na godzinkę (auto sobie potem na benzynie samo ustawi lepiej tą mapę?) czy może jest jakiś inny sposób, chciałem wyeliminować jedno z podejrzeń.... auto było na serwisie wymiana filtrów ustawianie parametrów (były bliskie ideału). Czy na serwisie by nie wyszło, że coś jest nie tak ? Odnośnie tych popychaczy jak to działa (wrażenie jest takie, jakby faktycznie na ten 1 gar nie palił i nie miał mocy.

Wszystko zależy od wielkości skrobaczki

Wszystkiego najlepszego w te święta dla wszystkich wielu kilomentrów w AUDI w nowym 2012 roku

Dzięki za pierwsze rady. Chwilowo nie mam kabla, a od tego trzeba zacząć. Jak będzie czysto w VAG-u można dalej działać. Martwi mnie jednak ten katalizator-pękł między sondą lambda a śrubami od strony silnika (czy to może mieć coś wspólnego z w/w awarią?). Pytanie amatorskie - czy jest możliwe, aby auto odpalało na gazie oczywiście na zimnym silniku (instalacja sekwencja KME jeśli to wogóle ma znaczenie)? - jestem przekonany, że nie... zwłaszcza, że kontrolka się nie włącza, ale chciałem się upewnić bo moja wiedza jest mizerna:) Przeczytałem, że przy tych objawach może być jeszcze problem z emulatorem gazu, coś ze stykami i auto nie pali na wszytskie gary (robiłem serwis wszystko było ok w dniu wczorajszym)... a przy odpalaniu jest takie wrazenie jakby nie chciały te obroty wskoczyć przez brak mocy. Usłyszałem, żeby sprawdzić filtr paliwa, ew. przewody... myślę, że to nie jest powodem, co wy na to? upewnie się u źródła to skupię się na innych rzeczach. Spróbuje zostawić go na benzynie tak jak piszecie i zobaczę rano jaka będzie reakcja... [br]Dopisany: 21 Grudzień 2011, 17:06_________________________________________________Witam, dzisiaj ponownie proóbowałem z rana odpalić samochód i problem taki sam, tyle że auto stoi w garażu więc ma troche cieplej... pierwsze 2-3 proby tylko krecil stosunkowo niedługo ale nie odpalił... kolejna próba załapywał powalczył i zgasł... kolejna obroty coraz bardziej rosły ale po dodaniu lekko gazu zgasł... następna próba powalczył wskoczył na obroty kolo 900 i po lekkim muśnięciu gazu zgasł... po następnym odpaleniu dość szybko wskoczył na obroty i równo działał po dodaniu gazu (troche więcej niż poprzedniu) już normalnie pracował (przynajmniej tak wyglądał)... nie napisałbym nowego posta jakbym nie zorientował się, że działa mi chłodnica (nie przyglądałem się ostatnio z braku czasu tylko zostawiłem w garażu), a nie powinna, bo to się włącza po osiągnięciu odpowiedniej temperatury... jeszcze kabla do vaga nie mam (zamawiam dzisiaj na allegro), zastanawiam się czy problemem nie jest czujnik temperatury, termostat czy coś podobnego, a może rzeczywiście odłączyć akumulator i sprawdzić (coś mogło się przestawić) gdzieś czytałem, że może być problem z mapą wtrysku gazu (jak coś przekręciłem wybaczcie ale będziecie wiedzieć o co chodzi) i były podobne objawy... być może problem jest niewielki i uda się go zdiagnozować, ale jeszcze nie wiem jak aaa jeszcze jedno nie jestem pewien ale wydawało mi się, że było czuć benzynę spod maski (niewielka ilość jeśli kogos może to nakierować na trop i jeśli to może być odchylenie od normy)... Z góry wszystkim dziękuję za nawet najmniejszą pomoc

Witam Nie chcę rozpoczynać nowego tematu, mam podobne objawy jak w Ty, czy udało Ci się rozwiązać problem ? Moje auto Audi A4 B5 1.8t + GAZ Od jakiś dwóch miesięcy auto sporadycznie miało problem z odpaleniem za pierwszym lub drugim razem, potem odpalało normalnie.... pomyślałem, że to aku już się starzeje więc zbagatelizowałem temat.... problem jakoś tydzień temu powrócił znów auto nie odpaliło...dzien po dniu na zimnym silniku... zaznaczam, ze na ciepłym zawsze odpala od razu i jest wszystko ok... w poprzednim tygodniu rano znów nie chciał odpalic, ale udalo sie pojechalem kawalek troche sie zagrzal przelaczylem normalnie na gaz ale bylo slychac jakby drobne brzeczenie (najprawdopodobniej juz wczesniej cos sie dzialo ale to bylo ciezkie do wychwycenia) przygazowalem ok. 2-4 tys obrotem z pelnym gazem chcialem sprawdzic moc auta i slychac bylo jakby wybuch/pekniecie... okazalo sie ze pekl katalizator..... nastepnego dnia pojechalem do tlumikarza zespawal mi i wszystko bylo ok szczelne... obroty idealne pomyslalem podjade sprawdzic gaz bo od kupna nie robilem nic w nim... ustawienia byly prawie idealne filtry wymienione drobne poprawy jedynie... ucieszony jade do domu auto jeszcze lepiej jechalo i nie bylo zadnych problemow... rano wstaje i auto znow nie odpala... za pierwszym krece krece i nic za drugim lub trzecim zalapuje ale na niskie obroty probuja wzrosnac i gasnie potem jeszcze raz i tak samo az po kolejnym razie wchodzi na obroty i wszystko rowno chodzi i problemu nie ma.... Prosze o rade co moze byc problemem, byc moze juz ktos rozwiazanie znalazl. Dodam ze nie podlaczalem sie jeszcze pod vaga, ale niebawem to zrobie

Cześć! Jestem nowym użytkownikiem na forum. Posiadam auto Audi A4 B5 1.8t 150KM + GAZ z 1998 roku. Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów:)