ja mialem duzo mniejsze uszkodzenie i tez byla szkoda calkowita.... tylko bylo to ok 2lata temu i wartosc auta byla 12tys.... wyplacili 6 tys, ja akurat nie protestowalem, bo wymienione zostalo wszystko co bylo uszkodzone, polakierowane w normalnej lakierni (nie gdzies w szopie zeby taniej bylo) i jeszcze naprawde sporo kasy zostalo.... ale taka prawda ze wartosc auta to niewiem z skąd oni biora, bo z chcecia bym kupil drugie takie auto jak moje z cene jaka podaja ubezpieczalnie