karaluuch

swiece wymienione na nowe ... kable sa dobre nie ma przebicia a w samochodzie jest cewka zaplonowa a nie kopulka... i cewka jak wysiada to ponosc cay czas przerywa siadaja oba bieguny i auto czesto nie pali na dwa gary... mam dosc tej audi, czas na zmiany..

no i tak zrobie!! jednak ja bym obstawiaal inne przyczyny.... jakie inne pomysly?

powiem panowie ze kable sa tej wyzszej polki najwyzszej bo kosztowaly okolo 400zl nazwy nie pamietam:) a swiece bosch... wymieniane wszystko razem okolo 15tys temu...

witam ponownie znow mam problem moje audi podczas rozpedzania sie przerywa dlawi sie po czym sciagam noge z gazu naciskam ponownie i juz jestt dobrze to sie dzieje przy obrotach nizszych niz 2000 nie wazne czy ciepla czy zimna... wrocilem z niemiec z tym problem i zawsze przy szybszym rozpedzaniu szarpala... jako ze dbam o samochod to wszelakie swiece filtry jest wymieniane na biezaca... przy odpalaniu tez mam problem bo silnik pierwsze 5 sek trzesie po czym jest wszystko ok! moze jakies podpowiedzi?? na vagu wszystko jest ok... wiec i moj mechanik prosil was o podpowiedzi:))) pozdrawiam

nie wiem.... ja oddalem auto na 3 godz i zaplacilem 50zl wiec nie wiem co tam wymyslil ale mowil ze byla brudna.... wazne ze lata juz!!!

wyczyszczoma przeplywka i lata jak trzeba.... jakos mi sie wydaje ze mocniejsze auto....)) Guttermann uwazaj zeby to auto wczesniej Tobie krzyza nie zrobilo:))))) <zart> pozdrawiam temat mozna zamknac

czujnik owy wymienilem z rok temu i tez tak mialem ze przy ponad 6 tysiecy obr sie to okazalo.... teraz mam owe przerywanie przy stacie przy 1-2tys obr... przy kazdej zmianie biegow.... czysci sie teraz....przeplywka!! kable swiece wszytko nowe.... to moze tez byc wina jednak paliwa... dolalem najlepszego paliwka w shela i jakby troche mniej juz....

czy to moze byc syf w przeplywce??? czy trzeba ja wyczyscic i bedzie gitarka?? tak slyszalem ...nalalem innego paliwa i jest mniej tych szarpniec ale tez sporo:)

kolejny problem mojej sicznotki!!!! mianowicie po przyjechaniu z niemiec zalaniu poslkiego paliwa z orlenu samochod przy rozpedzaniu szarpie~!! swa trzy szarpniecia i juz jest normalnie... mozna nazwac to takim jakby duszeniem!!! czy moze byc to wina paliwa!? czy to cos innego moze sie dziac!?!?!

a co powiecie o jezdzie z CO2 w ukladzie chlodzenia. tzn. z wydmuchana uszczelka.... jakie jest prawdopodobienstwo ze to uszczelka a nie glowica peknieta? wiem wiem przy szlifowaniu zostanie sprawdzona szczelnosc! ---------- Post dopisany at 15:53 ---------- Poprzedni post napisany at 14:26 ---------- dzis uslyszalem diagnoze ze plyn dostaje sie na ktorys z tlokow i zalewago go dlatego tak ciezko pali.... czy to moze miec cos na rzeczy??? uszczelke i tak musze zmienic!

nie mam gazu.... nie czyscilem! ale jutro jade do mechanika bo ten problem dalej doskwiera i jest nieco stresujacy.....

oby:))) ja musialem jeszcze chlodnice wymienic... olej poszedl na chlodnice i rozje..... a dodam ze z wezy jeszcze przez 3000km odczepial sie olej i pojawialy sie plamy w zbiorniczku wody!!! czyszczone bylo pare razy!

czy przy wymianie tego czujnika moglem zapowietrzyc???? cos dziwnie twarde weze sie robia....

dzis rano znow kiepsko odpalil.... no jade kupie wymienie,... ale naczytalem sie i takiego starszego pana wysluchalem mechanika.... i to moga byc poczatki silniczka krokowego tzn, jego moze szlag juz trafia....! ponoc auto bedzie palic i jezdzic normalnie do czasu.... ---------- Post dopisany at 16:26 ---------- Poprzedni post napisany at 11:39 ---------- niestety ... po wymianie czujnika dalej to samo ... bledow zadnych nie ma....

tak auto zapailo tak samo jak z wlaczanym.... czyli mysle ze to jednak on.... byl zaoliwiony ale wydmuchalem sprezarka olej z niego i zapalilo "lepiej"

100% jesli uszczelka jest dobrze wymieniona to jest chlodniczka oleju.... ja uporalem sie z tym z 1.5roku temu!!!! chlodniczke mozna sprawdzic wykrecajac i podlaczajac pod sprezarke i do wiadra z woda jak beda gdzies uchodzic bąbelki powietrza to juz wiesz gdzie masz problem! ja mialem dziurke jakby po szpilce i po wymianie spokuj!!! jesli nie to uszczelka i dobre planowanie glowicy po raz drugi!!!

czy to jest owy czujnik????

czy mozna z tym jezdzic? jak juz mowilem obroty ustabilizuja sie po dodaniu gazu.... wtedy staje na 900 i jest ok.... tylko przy odpalaniu na zimnym nie rozgrzanym siniku.,... nawet jak pochodzi 1 min i odpalam na nowo jest juz ok!

problem jest taki ze bledow nie ma.,,, wcale!

witam! w moje a4 bd ahl pojawil sie problem w zimie . na zimnym silniku przy odpaleniu albo nie lapie wcale obrotow tzn. zlapie okoo 400 i przy gazowaniu raptownym zgasnie albo trzesie calym autem i faluja obroty od 1200 i spadaja nawet do 400!!!! jesli przygazuje powyzej 2.5tys wszystko sie ustabilizuje i jest malinowo!??! prosze o porady mam tylko 3 dni na zniwelowanie tego bledu!!!! dodam jeszcze ze zjadl mi litr oleju przez 9500km.... wycieku nie ma!!!

nie i wlasnie utwierdziles mnie w slowach mojego znajomoge... tez tak powiedzial... jutro sprawdze... ---------- Post dopisany 25-03-2013 at 14:44 ---------- Poprzedni post napisany 24-03-2013 at 16:22 ---------- swiece hu... strzelil... ufff!!!! temat out

po ponad roku przerwy przeboje z moja audi ciag dalszy prosze o pomoc.... wiec problem polega na tym, ze moja audi nie ma mocy... kompletnie nie ma sily ciagnac a jak juz ciagnie to przerywa, drgania pedalu gazu, wajchy zmiany biegow tak jakby nie palila na dwa gary... zamowilem swiece kable i filr paliwa najwyzszej jakosci... szarpanie przerywanie jest co sekunde przy wiekszym wysilku silnika tzn. pod gorke itp zz gorki jedzie tez oslabiona ale da sie przezyc... jako ze wczoraj wracam z niemiec przejechalem okolo 700km z taka wada i dodam ze pod gorki to tira nie moglem wyprzedzic... moze ktos podpowie co moze byc przyczyna jeszcze oprocz kabli swiec i filr paliwa? na 5 przy okolo 55km na godz przy dodawaniu gazy przez osttnie tyg mialem jedno szarpniecie ale to chyba takie "naturalne" na hamowaniu biegiem juz cos zaczynalo jakby ja stopowac i przy deikatnym gazie... przy odpalaniu nie zawsze lecz czasem to wariowaly obroty i skakalo tak dziwnie od nawet 300 do 1200 po lekkim dodaniu gazu sie ustabilizowalo,... tak to wyglada i prosze o opinie !

auto stoi przez 10godz mojej pracy na kostce brukowej i wycieku nie ma przynajmniej nic nie kapie... olej jest idealny po wymianie jest 7tys i jest czysty idealny kolor porownywalem z nowym az nie wierzylem kolor taki sam a pod korkiem nie pojawia sie " maź maslo" jest idealnie czarny jak nowy lekko tlusty:) stan na bagnecie przez 7tys spadl o moze 0.5cm ale to mi sie wydaje zaden problem.... chyba ze sie myle? weze twardnialy jak siedziala pompa teraz nie sprawdzalem ale temperatura trzyma idealnie minimalnie przed 90C wiec tam juz chyba nic sie nie dzieje! obroty od zawsze czyli od sierpnia jestem w posiadaniu audi zawsze wskakiwaly na 1000i schodzily na 900osb wiec to mnie zaczelo niepokoic ja na swoj glupi rozum tlumaczylem sobie to ze moze swiece trzeba wymienic... no a spalanie 12l w miescie przy tym ze to 1,6 101 koni chyba nie jest normalne? zawsze bylo w \przyblizeniu 9-10l a tej zimy zmienilo sie na okolo 12l prosty przyklad (zapalila sie rezerwa po 1km bylem na cpn zalalem 19l i przejechalem 165km i znow zapalil sie 'żyd") echhh muss do pl jechac ale to dopiero 1-2kwietnia .... dziwne auto zle trafilem.... uszczelka byla wymieniana 10000km temu... szajse....

witam nie wiem czy w dobry miejscu zalozylem ten temat? jak zle nie krzyczcie:) panowie problem wyglada tak... gdy byly mrozy leciala strasznie woda z tlumika wszyscy mowili ze to normalne... dzis rano lekki mrozik byl i stalem pod praca czekalem na klucze na odpalonym silniku gdy wyszedlem z auta zobaczylem plame wody na kostke wielkosci dobrego wypuszczenia moczu z organizmu:) zajrzalem pod maske i w zbiorniczku chlodniczym zniklo 1cm plynu dodam ze od wymiany pompy wodnej przejechalem okolo 1500km... tyle by wyparowalo? jest to mozliwe?? samochod przed wymiana pompy byl zagotowany moze z 5min jazdy (musialem uciekac z niemieckiej autostrady)... co zauwazylem przy tych mrozach palil mi 12 litrow po miescie tak z 3 km do pracy i spowrotem mrozy przeszly spalanie zostalo:( no i przy odpalaniu najpierw wskakuje 1200obrotow po przygazowaniu silnik sie uspokaja lapie normalnie 1000obrotow po 2-3 min wskakuje normalne 900obr. czy woda z tlumika ma cos z tymi wspolnego? jeszcze na zlosc mi sie dzis zapalilo SERVICE INSP ale to chyba tylko inspekcja ?? prosze jako ze jestem na obczyznie pomozcie... bo tutaj stress zwiazany z autem zwiazany jest z podwojnymi nerwami... TYLKO PFROSZE NIE STRASZCIE:) pozdrawiam i prosze o podpowiedzi? czy to wytrzyma jeszcze 1000km? tyle potrzebuje aby za jakis czas zjechac do polski

panowie 1000km przejechane temp trzyma 90C i wszystko gra... teraz tylko jakos niesmiale zagladam na wskazowke temp ale wszystko gra... dzienk's Pany jeszcze raz... temat do zamkniecia:) pozdrawiam zza miedzy "P