rotter

Napadli mnie normalnie Chłopaki,ASO twierdzi,że płyn od wspomagania powinno się wymieniać co 80tys.km. Pytałem,bo sam niedawno sobie zmieniałem i byłem ciekaw.

nie zamykaj się tylko w sobie i jak co to idź w strone światła a tak na serio no może i trzeba z tym że tak jak mówiłem mi dwóch mechaników z dużym doświadczeniem mówiło że raczej się nie wymienia, a z kolei gdzieś we wcześniejszym temacie o płynach do wspomagania ktoś pisał że mu chyba w aso albo jakim serwisie audi powiedzieli że g 002 000 nie produkują i jego zamiennikiem jest g 004 000, wiadomo tam też są ludzie i popełniają błędy i często też się okazuje że nie bardzo wiedzą co mówią i analizując dalej jak czytam że ludzie wlewają i pieni się im pompa zaczyna wyć i wszystko wysiada bez względu na to czy robi to serwis czy w domu to naprawde nie chce mi się za to łapać

no właśnie mimo ciemnego koloru jak układ pracuje normalnie to płynu nie powinno się jako tako wymieniać, zgadzam się jak najbardziej z kolegą krzychuzzz co najwyżej uzupełnić jeśli są braki ale jako tako nie powinno się wymieniać. Też właśnie spotkałem się z taką opinią

no i nie popadajmy w skrajności płyn od wspomagania to nie olej silnikowy, zalecenia wymiany oleju silnikowego są jasne a płyn od wspomagania ? - masz kupić auto nowe i liczyć ile pełnych obrotów kierownicą zrobiłeś hihi - nie ma raczej nigdzie nic na ten temat

no nie chce się spierać bo wiadomo że wszystkiego nie można wiedzieć ale czerwony lub pomarańczowy to syntetyk a mówie tu o płynach o oznaczeniu G 004 000 czyli syntetyk i możliwe że istnieją inne oleje mineralne o tym kolrze lecz nie mająone oznaczenia o którym pisałem i z tego co wiem oleje o tym oznaczeniu czyli G 004 000 są tylko w tym kolorze i na allegro można to doczytać i tu jak wcześniej wspominałem był ten temat i też była poruszana kwestia kolorów i tak jak mówiłem oleje o tym oznaczeniu nie występują w innym kolorze

chcesz powiedziec ze G004000 to nie to samo co G002000?? mi w Audi powiedzieli,ze G002000 zostaly wycofane i teraz sa zastapione G004000

to jak to jest

nawet w markowych warsztatach pracują partacze tak jak i lekarz może być konowałem co za debil ci powiedział że to to samo, to jest niesamowite, nie wiem czy sie śmiać czy płakać, zamiennikiem płynu g 02 i g 04 jest febi 6161 i 6162 tylko już nie pamiętam który jest który jeśli chodzi o febi bo wiadomo że g 02 to minerał a g 04 to syntetyk jak mógł ci powiedzieć gość inaczej to nie wiem to tak jak by ci powiedział że febi 61 i 62 to to samo i co dalej, jak najbardziej nie produkują już g 02 gdyż tak jak pisałem jest to minerał a na dzień dzisiejszy producenci wypuszczają już tylko auta z syntetykiem i dla tego g 04 jest produkowany a g 02 nie i są jedynie jego zamienniki i to one powinny być lane, lepiej poczytać i popytać zanim zaczniecie wymieniać niż potem pisać że zalałem trzeci płyn i dalej wyje, bo wtedy już jest za późno a pompa nadaje się na złom pozdrawiam i życzę trafnych wyborów :>

pogodzić się z tym kolego

Nie tak szybko. Vaga nie mam ale powalcze z tym dolotem a jak nie pomoże to zagazuje bydlaka

gaz do turbo - kolego sprzedaj to auto jeśli uważasz że pali ci za dużo i kup 1,6 - szkoda gazować fajny silnik, choć mówi się że AEB dużo zniesie. co do vaga to poszukaj jakiegoś mechanika lub warsztatu i popytaj bo bez tego naprawde nie ma sensu grzebanie w silniku, najpierw vag a potem grzebanie - 11 czy 12 l na ten silnik to jest w sam raz przy dynamicznej jeździe

Witam.

Moje 1.8 T pali 11 - 12l/100km w cyklu mieszanym przy spokojnej jeżdzie i już nie wiem czy to jest normalne. Prubowałem coś z tym zrobić ale nadal to samo.

Wymieniłem wszystkie filtry, świece, przepływomierz, wyczyściłem przepustnice...

Komputer nie wykazuje żadnych błędów. Nie wiem co można jeszcze zrobić.

pogodzić się z tym kolego - kiedyś miałem ww jetta 1,8 i katalogowo miał pobór 10,5 l - jeździ to pali, no inną sprawą jest to że ja dość agresywnie jeżdżę i deptam na trasie i nigdy nie mam okazji przekonać się jak by to było jeździć ekonomicznie, bo nie mam cierpliwości, możesz jak by ci to każdy powiedział do vaga podpiąć, może być zwykła regulacja, bo może za dużo powietrza dostawać lub jakaś nieszczelność w dolocie ale raczej twoje spalanie jest w normie

Spalanie sprawnego 1.8T -150KM w cyklu mieszanym z normalną nogą to 9-9,5l/100km i tym należy się sugerować.

no to ty masz faktycznie lekką nogę kolego na trasie lubie depnąć, nie mówię że nie a i po mieście w miare śmigam i moja średnia stoi jak drut niezmiennie 11,5 - 12 l

z tego co mi wiadomo i z tego co piszesz to masz wszystko ok, po prostu pokazuje ci ostatni zapis, ja też nieraz zapale silnik - tylko że mi pokazuje więcej - i potrafi mi po zapaleniu na wolnych obrotach pokazać 51 l, wszystko masz w porządku, sam sobie odpowiedziałeś na pytanie bo średnią ci pokazuje dobrą, mój benzyny na średnim pokazuje 11,5 - 12 l. wszystko masz ok tak ma być

no to znaczy się że ma to namacalne objawy z zadatkami na plus a jak u was po dolaniu tego specyfiku ze spalaniem ?

witam hmm.. kolego ja nikogo nie wyśmiewam absolutnie, nikt nie jest wszechwiedzący, no jasne że trzeba się pytać jak się czegoś nie wie i po to jest takie forum i jak najbardziej w miare możliwości staram się zawsze wnieść coś do tematu, a nowego to my nic nie wymyślimy to oczywiste jeśli chodzi o ten temat, sam nie raz wyjechałem z głupim pytaniem a człowiek całe życie się uczy więc, kolega na mnie wylał kubeł zimnej wody - krytykując mnie za brak chęci niesienia pomocy i samemu nie wnosząc nic kompletnie prócz krytyki do tematu - nie ładnie, tak więc przyganiał kocioł garnkowi

czytam i czytam i nic nowego nie piszecie faktycznie poszukajcie na forum o adaptacji bo od samego początku tu kilka ludzi pierdoły pisze po co odpinać kable albo akumulator bez czyszczenia przepustnicy - co za fachowcy się wypowiadają - nie czyścisz nie odpinaj bo to nic nie da ! i tysiąc razy było to powtarzane jak to zrobić proponuje użyć funkcji szukaj i będzie wszystko jasne :>

i fakt ecu trzyma swoje parametry ale przy adaptacji bez vaga trzeba zachować pewne zasady i o tym też jest pełno na forum

a sprawdzić warto bo mogło nawet przy montażu coś podejść pod tarczę jak nie było dokładnie wyczyszczone i może być bicie z tym że jak jest niewielkie to nie ma się czym przejmować bo przecież się wytrze i sama wyrówna

tak też przypuszczałem ale wolałem sie upewnić bo chce zmienic a nie chciało by mi się bawić z odpowietrzaniem układu a w sumie nigdy nie jeździłem na tyle długo autem żeby tarcze wymieniać i nigdy tego nie robiłem a wolałem się zapytać, dzięki za podpowieć

witam szukałem po tematach ale nie znalazłem, a mianowicie mam pytanie można wymienić tarcze hamulcowe z przodu bez rozszczelniania układu hamulcowego ?

więc na przeglądzie się nie przyczepią. Po prostu nie mogę po analizie spalin stwierdzić czy katalizator jest czy go nie ma.

podepną ci spinacz por rurkę a komputer ci pokaże dokładnie wszystkie składniki spalin te szkodliwe i nie szkodliwe i to ci powiedzą z największą dokładnością i w jednej chwili jest wszystko jasne czy kat jest sprawny czy nie, prosze kolego zanim postawisz komuś kontrę doinformuj się dokładnie bo to co napisałeś wskazuje na to że chyba nigdy nie byłeś na przeglądzie

nie potrzebnie się tyle opisałeś kolego, bo działanie tego preparatu jest raczej znane ludziom zainteresowanym tematem, ale skoro ci się chciało to i tak dobrze :>, dodać moge do tego wszystkiego że wiadomo mi iż preparaty tego typu są również używane do samochodów rajdowych lecz w temacie gubi się cały wątek sprawy gdyż nie o to chodzi w pytaniu czy zastąpić olej jakimś ceramizerem lecz - i na to wskazuje również ogłoszenie o sprzedaży które zamieściłem na wstępie - czy lać to do oleju a nie zamiast oleju bo to o to w tym chodzi i tak jak mi wiadomo w silnikach rajdowych również dodają to do oleju i tak jak koledzy wcześniej również pisali był ten temat poruszany w tv ale oni również jeździli na samym ceramiku a ten preparat jesd dodatkiem do oleju więc nie jest to to samo

to tylko sugestja ale może kat jest zawalony

no nie chce się spierać bo wiadomo że wszystkiego nie można wiedzieć ale czerwony lub pomarańczowy to syntetyk a mówie tu o płynach o oznaczeniu G 004 000 czyli syntetyk i możliwe że istnieją inne oleje mineralne o tym kolrze lecz nie mająone oznaczenia o którym pisałem i z tego co wiem oleje o tym oznaczeniu czyli G 004 000 są tylko w tym kolorze i na allegro można to doczytać i tu jak wcześniej wspominałem był ten temat i też była poruszana kwestia kolorów i tak jak mówiłem oleje o tym oznaczeniu nie występują w innym kolorze

po pierwsze rodzaj płynu jaki powinieneś zastosować jest napisany jak wół na zbiorniczku wspomagania, po drugie link który podał kolega sławosz to olej ale syntetyczny a z tego co wiem z tego rocznika auta jeżdżą na mineralnym G 002 000 więc wprowadza cie w błąd, wszystko ci pisze na pojemniczku i po trzecie poszukaj na forum to znajdziesz wszystko o tym jak wymienić i co wlać, trochę inicjatywy i swoją drogą jak byś se nie grabił to by ci najprędzej moderator pomógł i moim zdaniem nawet jak wlejesz już mineralny o oznaczeniu którym pisałem lub jego zamiennik z tym samym oznaczeniem bo z tego co mi wiadomo to tego oleju już nie produkują tylko tak jak na allegro są jego zamienniki to i tak nic ci nie da bo wlałeś syntetyk - kolor czerwony - i pompie możesz powiedzieć pa pa, z tym że mogę się mylić jak każdy człowiek i może mnie ktoś sprostować nie chce mi się szukać tego tematu o wspomaganiu i polecam zrobić to tobie pozdrawiam

tak jest hamować silnikiem i fakt ten temat był już poruszany i nie ma żadnego rozwiązania a jest wielu ludzi którzy narzekają na ten problem i wniosek z poprzednich tematów to ''te typy tak mają'' jedyne co możesz zrobić to sprawdzić vagiem bo może być szansa że bierze za dużo powietrza lub nieszczelność w dolocie powietrza ale tak czy siak vag ciprawde powie

to chyba zależy od modelu bo u mnie jest jedna sonda i jest ona przed katem co do dwóch to nie mam pewności więc nie chce nikogo wprowadzać w błąd możliwe że jest tak jak pisze kolega no i jeśli tak jest to możliwe że wtedy mogą być dziwne dane przekazywane do komputera no i mogą się dziać dziwne rzeczy z pracą silnika ale na ten temat niech się wypowie ktoś obyty z tematem

mnie rok temu meches wydrążył wnętrzności z kata.puszke zostawił..na mój gust jest odrobinę głośniej i czuć większy smrodzik w garażu po odpaleniu auta..pozatym nic nie stwierdziłem ani "in plus" ani "in minus".

czujesz kolego większy smrodzik bo po to jest kat żeby ograniczyć emisje spalin, jedź teraz na przegląd niech ci podepnie czujnik spalin i dowód rejestracyjny ci zabierze

dobra

a co z praca sondy za katalizatorem?

czy przez wyjecie bebechow albo wspawanie rurki lub strumienicy nie powoduje zaburzen w odczytach?

Adam ze Sportmile tlumaczyl mi, ze po takiej operacji znacznie zmienia sie temperatura spalin i sonda podaje bledne parametry spalania

może i ma tam jakąś racje ale sonde masz przed katem z tego co mi wiadomo, przynajmniej tak jest u mnie i jak byś miał starego kata to ma to wpływ na jazdę ponieważ niedrożny będzie powstrzymywał wylot spalin i wtedy może silnik wariować i sonda dawac błędne odczyty ale moim zdaniem usunięcie kata nie ma żadnego wpływu na odczyty lambdy

i co najważniejsze nie dłubać tylko rurkę wstawić przecież dużo już było na ten temat na forum i jeden wniosek nie dłubać tylko rurka

no to wychodzi na to że lepiej chyba nie lać choc jest druga strona tej sprawy, czyli pozytywne opinie o tych środkach tym bardziej że koledzy większość wypowiedzi jest właśnie dwojaka, czyli jest za i przeciw, poczekajmy może jeszcze ktoś się znajdzie kto ma to w silniku lub miał i co najważniejsze jakie są konsekwencje tego, bo jest opinia nie lej ale nie ma konkretnej odpowiedzi czemu nie lać a jest niby to stwierdzone że silnik ciszej pracuje i mniej pali, a fajnie jest podejść do auta i zastanawiać się czy wyłączyłem silnik czy nie :>

moim zdanie nadmiar oleju to tak jak koledzy piszą zły temat też kiedyś miałem taki problem i dogodziłem silnikowi, bo pojeździłem dzień z przelanym olejem a potem go zlałem w całości i wlałem nowy to umożliwiło silnikowi wypłukanie brudu który był po poprzednim oleju a nowy już pracował ładnie, mimo tego że pisze się iż dobre oleje są drogie to jednak nie aż tak bardzo żeby nie pozwolić sobie na taki zabieg tym bardziej że nie robi się tego na co dzień, no ale to jest moje zdanie i wiadomo że nie każdy musi się z nim zgadzać

olej mam bardzo dobry silnik pracuje ładnie, równo i dość cicho i co najważniejsze słyszałem dobre opinie o tym środku jednak warto posłuchać co ludzie mają o tym do powiedzenia, tym bardziej że może jest ktoś kto ma coś takiego i może coś o tym powiedzieć zanim zdecyduje faktycznie lać czy nie lać, oto jest pytanie

no tak ale spotkałem się z opinią gościa tu na forum że sam już w trzecim aucie to stosuje i jest bardzo zadowolony silnik ciszej pracuje no i niby jest mocniejszy, no i zasadnicze pytanie po zastosowaniu tego i przejechaniu tych 50 tyś to co olej wymieniać czy znowu ten specyfik lać, kusi mnie spróbować ale nie mam pewności