trzacha197444

A co Wladiego już wymiotło?

Lubię te klimaty A ponieważ mam już dwóch kierowców, więc będę ćwiczył

Chłopy, ponieważ śmigam rano na Dolny Śląsk więc życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, obfitego zająca i mokrego Dyngusa No i udanego spocika!

Kamyk, mieszkam 2 km od tego miejsca.

znam masę ludzi którzy tam pracują badz pracowali.

za duzo wiem na ten temat.

u nas mówią na to: "Dolina Miernotty"

Gesslerpwa sie na nich "przejechała"

wierz mi że miała rację,

widzialem zapis z monitoringu zanim skasowali z niego dźwięk.

ale masz racje, kazdy ma prawo do opinii, takiej czy innej

Chyba będziemy musieli na jakąś wódeczkę się zgadać... Każdy ma swoją opinię. W Dolinie Charlotty byłem i uważam, że jest ok. Opinia kogoś, kto tam pracuje lub pracował nie stanowi wyznacznika zadowolenia klienta a zatrudnionego tam klienta i z mojego punktu widzenia średnio mnie to interesuje - do momentu, w którym nikt nie pluje mi do talerza... Gesslerka, która przez przypadek wżeniła się w rodzinę i szafuje jej nazwiskiem (choć reputacja braci Gessler z różnych względów na przestrzeni ostatnich lat została mocno na ich własne życzenie nadszarpnięta). Z resztą, nie trawię tego babska i nie jest ona dla mnie autorytetem. Powinna raczej zająć się własnymi knajpami w stolicy, bo kiedyś się jej popieprzy i odstrzeli własną restaurację... Co do Ustki to się zgodzę - jednak zależy kto co lubi. Darłówko ma swój urok, ale z tego co wiem nie ma plaży od jakiegoś czasu. To, co jest to jej namiastka. W Ustce też wzmacniają brzeg, więc jest tylko kawałek wschodniej no i cała zachodnia aż do mniej więcej Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej, bo dalej na zachód jest już praktycznie poligon. Z resztą Twoich propozycji się zgadzam. Dla osób które lubią ruch (rowery) poleciłbym jeszcze Smołdzino/ Czołpino i dalej Łebę.

W końcu dojadę... Ale teraz nawet się nie zapowiadam bo wyjeżdżam na święta i prędzej to się z cwiarą spotkam , chociaż pewnie i na to nie znajdę czas . Ale po świętach wpadnę do Was .

Odbył sie mini spot grono be5

Dzięki za przybycie [emoji106]

niekompletne

Wybitnie niekompletne

Nie wyrobiłem....

Dałbyś spokój z tym bosmanem

https://www.youtube.com/watch?v=bAdJLbzX_Y4

https://www.youtube.com/watch?v=4VhQRYeZN1w

https://www.youtube.com/watch?v=ZEoNd1OBRhI

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/3786001,wypadek-w-gdyni-sportowa-toyota-wbila-sie-pod-auto-dostawcze,id,t.html?cookie=1

Co do Pirelli - zgadza się, ale zależy to od modelu. Sam mam Pirelii Zero Nero GT 235/45 17" (przód) i jestem akurat zadowolony. Na tyle mam Cintorato P7 i już mniej. Fuldę polecam i gdybym miał jeszcze raz kupować opony to kupiłbym właśnie Fuldy. Są tańsze o prawie 150 zł (w tym samym rozmiarze oczywiście) i nie widzę powodu, dla którego miałbym w przyszłości przepłacać. Wcześniej jeździłem parę lat na Fuldach w 80-ce i byłem bardzo zadowolony. Z resztą, pisałem już o tym kiedyś. Nie wierzę w opowieści w stylu - dwa sezony zjeździłem i lipa. Abstrahując od konkretnych wad opon (w moim przypadku Pirelli Cinturato) jeśli ktoś stosuje się do zaleceń producenta (prawidłowo dobrane opony a zwłaszcza dopuszczalna nośność, która często przy zakupie nie jest w ogóle przez użytkowników uwzględniana, prawidłowa obsługa - ciśnienie itp...) to na każdych oponach pojeździ normalnie. Oczywiście, zależy to też od stylu jazdy... Wszystko już było, z resztą, w tym wątku przerabiane setki razy i rozmieniane na czynniki pierwsze ... I dlatego nie wierzę, że ktoś po jednym czy dwóch sezonach ma zjechane opony! A te nasze dywagacje na ten temat haczą już o pojęcia z zakresu fizyki molekularnej czy doświadczenia jakie prowadzi NASA Każdy ma przecież własne preferencje do konkretnych marek i tyle. Tak samo jest z olejami silnikowymi i paliwami (wszystkie mają taką samą bazę a różnią się w dużym uproszczeniu praktycznie dodatkami) a jednak ktoś kupuje Mobil 1, ktoś Castrol, ktoś tankuje na Orlenie a ktoś inny na Statoil...

Wiem, wiem... Ale dasz radę. Poza tym chcę, żeby ktoś mi dobrze auto sprawdził, a w tym czasie zamiast kawy browar serwował w cenie usługi

Dasz radę. Wszystko od "załączników" przecież tylko zależy...

Jak nie, jak tak... Pytam, bo jutro między 10.00 a 14.00 mam do obskoczenia służbową imprezkę w Gdyni...

Widzę cwiara, że z przeglądami wrócę na Dolny Śląsk

Kiedy w weekend?

Maciek a co Ty tu? W swieta mozna zrobic jakiegos flakona

Wyjeżdżam w czwartek rano (lub w środę po południu) przed świętami do Kobylej Góry (i będę krążył w okolicy Sycowa), w poniedziałek lecę do Brzegu Dolnego a we wtorek muszę cofnąć się do Wrocławia na Czajkowskiego. Później wracam do Brzegu i we wtorek lecę z powrotem na Pomorze. We Wrocławiu możemy się gdzieś spiknąć na jakąś kawę (za mało czasu będę miał na coś więcej) bo na dłużej to znajdę czas dopiero latem... Takie to moje dynamiczne tournee. Nawet do rodzinki w Oleśnicy nie wdepnę...

Zobacze jutro jak bede wyglądał

Jak tak, jak ja, to raczej nie dojedziesz...

I witam tak w ogóle Kolegów z DOL Trochę się Wam po okolicy pokręcę w Wielkanoc

A kuwa jakieś fotki to nie łaska....

Wkleję z zeszłego roku

Plus jeden, właśnie lecę po letnie klapki

wystukane młotkiem

Nie mogłem się doczekać więc zrobiłem to wczoraj A jak coś się zmieni z pogodą to najwyżej wskoczę z powrotem na pakiet zima...

Kuźwa, w niedzielę przerzucam kółka na letnie. Jak będzie w kwietniu załamanie pogody to wrócę do zimówek.

Zobaczymy, wtorki i czwartki średnio mi pasują. Ale nic nie przesądzam

Kuźwa, w czwartki na 19.00 jeżdżę na basen do Akademii Morskiej z córką

To masz pecha...nież żona pojedzie

A ja z Oksywia do Pucka dopłynę

To wez core na spot

Eeee, zboki, ona ma dopiero 12 lat!

Kuźwa, chętnie zmieniłbym już kółka, ale w związku z tym, że do Wrocka na święta śmigam - rozsądek podpowiada daleko idącą wstrzemięźliwość...

Sprobuj sie nie odezwac

I tego się bałem...

Więcej z tych zdjęć nie wyciągnę, następnym razem, aby porządnie uwiecznić chwile wezmę statyw i będzie dobrze. Jeszcze raz dzięki Panowie za spotkanko!

Te, fotograf. Tyle ziarna ze cala afryke mozna nakarmić

Spoko sie patrzy ze puckie znowu sie rozkrecaja. Niech no ja i seiko wbijemy do kraju i juz bedziemy rekordy obecnosci bic

Widzę, że jak nie pojadę to porządnej dokumentacji zdjęciowej nie będzie...

no Panowie- ile lat można być w szczytowej formie?

Ja tam nie narzekam, a Mirco jest w moim wieku...

Cały czas piję

[emoji12]

W tygodniu? Przecież jest Post! Ja chwilę pauzuję bo mi się browar skończył...