Skocz do zawartości

SYKET

Pasjonat
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O SYKET

  1. U mnie oryginał to ATE,nawet na kopycie mam wytłoczone ATE,
  2. Ciężko mi powiedzieć jak tatechniks sie zachowa na 19 calach,ja mam 16 i ustawiłem na 7 cm od dołu gwintu i tarłem wszędzie podwoziem, a opona już się trochę chowała w błotniku,teraz mam na 10 cm i jest ok,tył 11 cm.Co mogę powiedzieć to że nie jest twarde.Na pierwotnym ustawieniu gdzie tarłem o ziemie miską przy niewielkich wybojach był trochę twardszy od serii "ala land rover".Przy obecnym ustawieniu jest tak jak seria,czyli komfortowo.Wydaje mi sie żę nie będzie wystarczająco sztywny żeby tył nie zacierał.Myślę że może być kłopot.
  3. Ja zainwestowałem i nie żałuje,lecz potwierdzam opinie innych skrzypi,i na tor sie nie nadaje,tylko odrobinę twardsze od serii,a ja miałem chyba tapczan bo stała wcześniej tak wysoko jak land rover
  4. Po wymianie wachaczy wszystko pozostaje bez zmian,chyba że ruszałeś końcówki kierownicze to robisz zbieżność,jeśli zostały stare to i zbieżności nie trzeba.
  5. Auto dobrze jeździ na PB,wtryski są ok bo jak go czasami katuje to tylko na PB,Chodzi o to że u mnie przez nietrzymający zawór gaz z miedzianej rurki między butlą a reduktorem,pomału sie dostawał do kolektora.Tylko mnie dziwi to że przecież po drodze są wtryski gazowe które tez powinny zatrzymać gaz.Ale znów gdzieś słyszałem że wtryski gazowe działają inaczej.Niewiem dokładnie więc nie będę wprowadzał zamętu.Porostu miałem jeszcze zdjąć wężyki z wtryskiwaczy i założyć dłuższe aby wsadzi je do wody.U mnie po zgaszeniu silnika było słychać w silniku syczenie,ciężkie do zlokalizowania,mechanik mówił że to podciśnienie zchodzi,ale na PB tego nie było.Sprawdzałem wszystko co sie dało Vag-a z 5 razy podpinałem, nawet zdoiłem cały kolektor dolotowy,po uszczelniałem,wszystkie czujniki,temp .wody ,powietrza,ciśnienia paliwa, i nic.Świece ,kable zamieniałem i bez efektu.Myślałem nawet o czujniku hala,ale nie miałem dostępu żeby podmienic,bo większość części wypożyczył kumpel pracujący w serwisie skody,więc nakładów finansowych nie poniosłem.Po fakcie doszedłem że szczelność wstępnie można sprawdzić szybciej,zapalić auto i jak będzie chodzić na lpg zakręcić butle i czekac aż zgaśnie,wcześniej wyciągając bezpiecznik od pompy paliwowej zeby sie nie przerzucił na Pb.Jak zgaśnie mamy pewność ze nie ma gazu w instalacji.Wkładamy bezpiecznik i probujemy na PB.Co do filtra to ja mam go za reduktorem a przed wtryskami,ponieważ mam reduktor scorpiona st wyposażonego już w wbudowany filtr i elektrozawór który w moim przypadku szwankował. Mam jeszcze jedną podpowiedz,sprawdź szczelność między wtryskami a wkrętkami w kolektorze,kumpel który mi zakładał LPG mówił ze miał już taki przypadek ze auto ciężko paliło właśnie przez nieszczelność w tym miejscu i silnik łapał jakieś lewe powietrze,choć niechce mi się wierzyć ze taka mała nieszczelność może mieć wpływ,ale to on znalazł przyczynę której ja długo szukałem.Regulator ciśnienia też możesz sprawdzić szybko,weź do pomocy drugą osobę,wsadź ja do auta ,a ty kombinerkami zagnieć węza powrotu odchodzącego od regulatora ciśnienia.Osoba w aucie kilkakrotnie załącza zapłon w celu nabicia ciśnienia przez pompę i po powiedzmy 5-razie próbuje zapalić.jak idzie od kopa w kilku powtórzeniach to mamy przyczynę
  6. Miałem podobnie,mnie tylko ciężko palił jak dłużej postał,wszystko przeszukałem jak inni pisali i nic.Kumpel mi podpowiedział że to moze wina gazu,a mianowicie nietrzymają wtryski,lub reduktor i do kolektora dolotowego pomału zpływa gaz z nieszczelnej instalacji.sprawdziłem jak mi kazał przygotowałem szklanke z wodą i odpowiednie węze.Zaraz po zgaszeniu auta na gazie odkreciłem wąż od reduktora idącego na wtryski i wsadziłem do szklanki z woda,a tam pojawiały sie bąble,czyli nietrzymał elektrozawór,wymieniłem na nowy i auto odziwo pali od kopa,już miesiąc.Wtrysków nie sprawdzałem bo auto sie naprawiło.Ale dalej nie rozumiem wpływu tego faktu na odpalanie samochodu
  7. SYKET

    Polecane instalacje LPG/CNG

    Silnik 2.6 ABC ,instalacja-Stag 300 ,pojedyńcze Magicjety,reduktor Scorpion ST ,sprawuje sie idealnie
  8. Żadko tu zaglądam,ale widze ruszyło się coś,na przyszłego spota postaram sie wpaśc i kogoś ściągne ze sobą
  9. koszt naprawy przewyższy cenę zakupu używki(chyba że masz znajomy warsztat i cie nie skasują drogo) .I tak nie ma pewności ze będzie dobrze.żaden papier nic nie pomoże .musisz wrzucić to na frezarkę to może coś sie wyrówna ale jak jest pokoszona to niewiem co z tego wyjdzie,tymbardziej ze ta miska jest już po przejściach ,trzeba to zrobić porządnie,bo inaczej będą wiecznie problemy z nią
  10. Nie jest źle,nie zacieram jak powoli przejeżdżam,nie odpisywałem bo mnie w Polsce niebyło
  11. Proponujcie jakiś termin, najlepiej weekendowy to też postaram sie wpaść
  12. Ale lało z dekla,co jest dobrze widać i nie ma powodu rozbierania wszystkiego,a drugą cześć zdemontować to już nie taka prosta sprawa,bo trzeba demontować cały przód jak do rozrządu.
  13. Ja wymieniałem wachacze i po tym pojechałem na zbieżność i nic sie nie zmieniło,jeśli nie ruszasz końcówki kierowniczej nie ma sensu robi zbieżności
  14. To co ją trzyma to pompa olejowa,powiem tak, ja jej nie wyjmowałem,wymyłem miskę i odtłuściłem ,wytarłem starą uszczelkę i złożyłem na "dirko".Jeżdżę juz na tym długo i nie ma najmniejszego wycieku.Silikon to kiepskie rozwiązanie,nie polecam.
  15. Do wymiany termostatu trzeba rozbierać cały przód ale rozrządu nie trzeba rozpinać-wiem bo robiłem -to na marginesie.Odkręcić stabilizator to 4 śrubki,samochód na pustaki z przodu i da to rade zrobić bez kanału.Ja miskę składałem na DIRKO i nawet kropli nie puszcza,a z uszczelkami różnie bywa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...