Witam.
Tydzień temu zakupiłem auto (audi a4 b7 2007r. silnik 116km brb) i wszystko było ok.
Teraz spaliny śmierdzą jak od starego jelcza.
Zapach przy wietrze przenosi się wokół auta.
Przez jakiś czas trochę dymił na biało ale teraz nawet przy obrotach 3 tys nic nie dymi.
Silnik nie pobiera płynu chłodniczego (przejechane ok tys km w ciągu tego tygodnia).
Problem pojawił się prawdopodobnie po tym jak auto 3 godziny stało odpalone na luzie.
Wkoło auta był smród, dymił na biało.
Temperatura silnika jest ok, trochę przed 90 stopni, jak jadę ekonomicznie to spada do jakichś 75 stopni.
Czy równe obroty wynoszące 930 są ok?
Może ma to coś wspólnego z wypalaniem dpf-a