Witam. W koncu udalo mi sie zalozyc wydech na dwie strony. Wydech kupilem w Posce i wyslalem sobie kurierem do Irlandii. Czyli da sie. Bylem umowiony u znajomego mechanika na podnosnik, jednak w ostatniej chwili sie zesralo i nie mial dla mnie miejsca. W zwiazku z tym, zaparlem sie i cala operacje wykonalem pod domem. Czyli tez sie da. Zalozylem te koncowki, o ktorych pisalem wczesniej, pasuja. Mam tylko lekko opadniety lewy tlymik i nie bardzo wiem jak go wyregulowac. Moze to byc spowodowane tym, ze lewy jest aktywny a prawy zwykly.
Dodam jeszcze, ze uzylem redukcji o ktorej rozmawialismy wczesniej, bez zadnej rzezby. Przerwa miedzy rurami byla okolo centymetra, wiec nie warto bylo kombinowac, moim zdaniem.
Mam niestety zwykly zderzak przedliftowy, wiec efekt nie zabija.