Więc tak, miłem kałuże pod autem bo leciało z prawej strony uszczelki głowicy(chyba troche przegrzałem silnik i dlatego się odkształciła) Leciało też z uszczelki miski olejowej ale 3 dni żeby dobrze olej ściekł i nie podciekło żeby szczelnie zrobić, i tak poza tym zrobione:
planowanie głowicy, wymieniony komplet uszczelek (pokrywy zaworów i pod głowicą-elring, pod kolektor ssący i wydechowy) uszczelniacz wałka rozrządu, uszczelka obudowy filtra oleju, uszczelka pod miską zrobiona zrobiona)
i nadal mam problem który doprowadza mnie do szału, przejechałem się 40km postawiłem auto na 4 godziny w czystym miejscu na kostce i...... 4 plamki oleju wielkości większej niż moneta 5zł. przychyliłem się pod samochód i na misce dwie krople. Może wy macie pomysł co to może być jeszcze? albo miska źle uszczelniona a jak nie to z góry zacieka- tylko skąd może lecieć? silnik mój 1.6 ADP