u mojego taty w a3 1.6+ lpg dzisiaj wyszła taka sprawa, że gdy sprawdzał dzisiaj poziom oleju okazało sie ze na bagnecie nie ma nic, a jak odkrecil korek to pod spodem byla taka maz glutowata. Dzwonilam do mechanika i powiedzial ze to przez to, ze autem sie malo jezdzi (6km dziennie) to silnik sie nie nagrzewa prawidlowo i para sie skrapla i z oleju robi sie wlasnie takie cos. Radzil zeby dolac olej i zrobic silnikiem ok 150 km tylko troche mu pocisnac i to powinno sie wyczyscic samo. Co o tym myslicie??