Witam ,
Panowie mam znowu poważny problem jeżdżę już moją pszczółką ponad rok i nagle coś mi się zimno zrobiło , patrze na blacie 90 stopni a tu powietrze letnie leci z nawiewu (dodam jeszcze że jakoś we wrześniu to grzała jak wściekła) od razu pomyślałem sobie że ma to związek z plamami na wyświetlaczu klimy które pojawiły mi się w dziwnych okolicznościach - otóż początkiem grudnia wymieniałem radio. Kluczyki wyciągnięte prąd wyłączony wszystko pięknie radio założone przekręcam kluczyk ładnie gra jestem happy . Niestety moja euforia potrwała tylko do momentu kiedy popatrzyłem w dół (w tym momencie zrobiło mi się tak ciepło że ogrzewanie nie było mi w ogóle potrzebne) , patrzę a na obu wyświetlaczach pojawiły się plamy - nie mam pojęcia skąd bo ani nie uderzyłem ani nie zalałem , dosłownie jak by martwe piksele . Nie wiem może poruszałem kablami ??? Albo coś. Czy może to mieć jakiś związek ze słabym ogrzewaniem ? Dodam tylko że po jakimś czasie ilość plam troszeczkę się zmniejszyła i ogólnie wszystko działa normalnie oprócz tego że czasami gdy wciskam przycisk włączający klimę to ikona pojawia się gdy trzymam przycisk a gdy puszczam to znika , ale czasami działa normalnie. Bardzo proszę o podpowiedź od czego zacząć . Może termostat ? Czyszczenie nagrzewnicy czy wymiana wyświetlacza ? Z góry dziękuje za odpowiedź.